reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Misia Monkey Business ;-) wpadniesz?? ok 13:30 Andzulina Agusiek frog i ja
Moniadan a może Ty też się skusisz na wypad do MB??:tak:
 
reklama
Pauletta,faktycznie fantastyczną grę wstępną Wam zafundowałaś i te słodkie słówka:-D
A co do mody tutejszej się nie wypowiadam.Od razu widać jak idzie "Nieiryska"

sukces:-)ale w połowie:sorry2:oprogramowanie zainstalowane ale kabel USB mi siadł bo aż mnie prąd kopnął:szok:no i dlatego system mi jej nie znalazł:no:musiało sie jakieś spięcie zrobic:tak:

lubiczanka ja nawet dzisiaj moge iśc do pracy na popołudnia:-)nawet jeśli tylko do czerwca:tak:
:sorry2::sorry2:Marta,Ty dziewczyno się przyznaj coś takiego narobiła złego w swoim życiu,że Cię wszystkie plagi świata wciąż dopadają?:baffled::-D
A o tej pracy to też sobie od razu o Tobie pomyślałam,że może byś wskoczyła na to miejsce:tak:
Lubiczanko,toż to prawie historia jak z jakiegoś horroru:szok:To co?Ten robal w powiekę ją użarł i przez nią się do oka dostał czy jak?Ja na miejscu tej kobiety już bym dziecko kazała operować,nie ma co czekać!A jak faktycznie się rozlezą po głowie?!:szok::szok::szok:
 
:szok::wściekła/y:qrcze Wy tez tak macie ze jak multicytat robicie czy jak to sie zwie to macie multicytat z calego dnia??:szok::szok:Mnie sie wklejaja te posty,ktore wczesniej zaznaczalam i juz na nie odpowiedzialam:angry:

Bardzo dziekuje za pomoc madbebe;-). Ile czasu czekalas na test praktyczny?
Mialas tlumacza? Czy jest trudno? :-p:rofl2:
:zawstydzona/y::sorry2:nie pamietam dokladnie jak dlugo czekalam po wyslaniu aplikacji,ale chyba jakies 10tyg. po ktorych dosytalam list z terminem egzaminu (list przyszedl jakies 4-5tyg przed egzaminem).
Tlumacza nie mialam:no:
Przed jazda jest egzamin teoretyczny- 10 pytan ogolnych (dostalam je od instruktora) plus pytania o znaki drogowe;pozniej idziesz z gosciem do auta,otwierasz maske i padaja pyt. typu,gdzie sie wlewa olej,plyn chlodniczy,plyn do skryskiwaczy itp. Nastepnie odbywa sie egz.praktyczny,ktory trwa do 45min. Czy trudno.Ciezko powiedziec,zalezy od tego jakie masz podejscie do prowadzenia auta-czy jest to dla Ciebie stres,czy jezdzisz odwaznie i panujesz nad samochodem itp. Jesli 'umiesz' jezdzic,nie jest trudno. Mozesz popelnic do 8mu bledow mniejszej wagi (sa 3 typy bledow-koles w czasie jazdy wypelnia karte egzaminu zaznaczajac bledy itp.) wiec tez nie musisz jechac bezblednie. Ogolnie polecam wyjezdzic chociaz godzine z instruktorem-jak dla mnie bylo to baaardzo pomocne:tak:


madbebe ja dojde jak to zainstalowac ale potrzebuje na to czasu którego mi ostatnio brakuje :(taka piękna pogoda ze w domku sie nie chce siedzec

Damian był wczoraj u dentysty a dzisiaj go ten sam ząb boli więc w domu został
to rzeczywiscie wrzuc na luz z ta drukarka i korzystaj ze slonca.Jak Cie kabel USB kopnal:szok:Dzizas!moje sa mniej zlosliwe ;-):-)

Madbebe-obiecuję niezwłocznie Cie poinformować kiedy tylko będzie znana data mojego nalotu na galweyowskie strony:)

A jak już mowa o Galweyowskich stronach,to może uda mi się namówić J na wypad kilkudniowy(weekendowy)jak będzie jakiś bank hollyday...W jakimś BB się zatrzymamy i będzie okazja do poznania większego grona Pań:)
wlasnie tez myslalam cobyscie na jakis weekendzik wpadli:tak:ja mam wolne...zaraz zaraz 2lozka single+jeden materac single+lozko double wiec problemu nie widze:no: Przy okazji i ja bym reszte mamek poznala bo samej to mi ciezko sie wybrac:sorry2::zawstydzona/y:
misia - bo to nie tak do konca po drodze ale kierunek ten sam,prawie:sorry2: Z Headford Rd.trzeba odbic na Tuam Rd :tak: W takim razie wybierzcie sie specjalnie do nas :rofl2::tak:
 
tichonku niestety pech powrócił :( a z tą pracą to by super było bo bym sie z K wymieniała i z nikim obcym nie zostawiała Szymcia :)
u mnie dziś karkowka pieczona ale stary sie ucieszy :D
 
Witam mamunie.U nas dzis kiepski dzien.Wczozraj ja mialam migrene,dzismaz chory obloznie nie poszedl do roboty, umiera.Dziecko nie spalo od 3 rano do 6 potem poszedl w kime i do 12 spal.Ja czuje sie wyrzygana.bleeeee Uciekam co jesc..
 
Gastone- pokazalabys swoj brzusio......ciekawa jestem jaki juz duzy....Dbaj o Was :)

Pauletta- no moze i bym wpadla ale o ktorej godzince?

Wow...wlasnie sie skapnelam,ze mam miesiecznice slubu..ahahahaha....coz za staz!!!
 
ewelcia ja dzieci "wywiozłam" do szkoly a teraz sama sprzątam:tak:a z drukarką kombinuje ale cos mały marudzi:baffled:

a teraz przyznac sie która to mi powiedziała ze kaszka ryżowa zatwardza????:dry:tak mi sie po niej mały zwalil że musze teraz salon wietrzyc:errr:
To ja:sorry2:
Ale ja pisalam o kleiku ryzowym a ty chyba kaszke mleczno- ryzowa dawalas???


Ewelcia-a no właśnie tak jak Marta pisała,ja tylko wysłałam dzieci,ażeby z uprzejmości sąsiadki skorzystały i do szkoły pojechały:)Pamiętam o 11-tym,pamiętam i napewno Cię poinformuję co i jak:)
Marta-hahahahahaha:DDaniel też się właśnie "skupia"
Wyobrazcie sobie była u mnie babka,która zajęła moje miejsce na czas mojego macierzyńskiego.Musi lecieć z córką(5 lat) do domu-na Ukrainę,bo 2tyg.temu coś małą urzarło w oko i jak się potem okazało złożyło jajo w środku(na białku,ale nie do wyciągnięcia bo pod błonką)...Masakra-3 razy byli juz w szpitalu,nawet we wtorek miała być operacja,ale lekarze stwierdzili,że robal zniknął-a dziś znowu oko napuchniete i robal się znalazł.Żadnego rentgenu jej nie zrobili-przecież to może być wszędzie w głowie-i nie wiadomo ile.Normalnie mnie ciary przechodzą.No i w związku z jej wyjazdem pytała mnie czy wrócę wcześniej do pracy.Ale nie ędę ukrywać,że wolałabym dostać odprawkę i p45:)Zo0baczymy-w każdym bądz razie napewno przed 1szym czerwca do pracy nie wrócę:p
Aaa to ja chyba zle zrozumialam:sorry2:
Czytalam szybko i myslalam ze Ty odeslalas dzieci do Marty zeby spokojnie posprzatac:rofl2:
Jeja coz za masakra z ta mala:szok::szok::szok:
Jak oni mogli dobrze malej nie zbadac i wypuscic do domu:wściekła/y::angry:ach oni zawsze wiedza lepiej....znaja sie ale chyba na kurzych jajach:wściekła/y:

Od jutra oficjalnie mieszkam w knocknacarra na manor court :-) Sorrki, nic wiecej nie napisze, mam mnostwo pakowania,przewozenia itp. Neta tez nie bede miala przez jakis czas. ok uciekam pa
larcia super ze wrszcie znalezliscie cos odpowiedniego dla siebie:-)

sukces:-)ale w połowie:sorry2:oprogramowanie zainstalowane ale kabel USB mi siadł bo aż mnie prąd kopnął:szok:no i dlatego system mi jej nie znalazł:no:musiało sie jakieś spięcie zrobic:tak:

lubiczanka ja nawet dzisiaj moge iśc do pracy na popołudnia:-)nawet jeśli tylko do czerwca:tak:
Marta dobrze ze nic Ci sie nie stalo:tak:
Ty to jak zwykle masz jakies problemy....:dry:
A mialo byc juz lepiej od poczatku roku....moze druga polowa roku bedzie lepsza...czego ci zycze oczywiscie...

Andzulina ja mysle ze one lubia Twoje "wypieki";-):-D
Misia nie popuszczaj tylko ucz mlodego zasypiac w lozeczku,jak raz sie poddasz to on zauwazy ze moze z toba walczyc i bedzie wiedzila ze on wygra ta walke....
Moj nawet nie chce z nami lezec....
Tzreba byc konsekwentym w tym co sie robi;-):tak:
a zabralam smoka i koniec nie ma.
Zabralam butelke od picia i dalam niekapka i jeden dzien prawie nic nie pil ale na drugi juz tak,nauczyl sie i jest git:tak:

EDIT:
Mamo Ady wyslalam Ci e-mail :)
 
Ostatnia edycja:
Jak oni mogli dobrze malej nie zbadac i wypuscic do domu:wściekła/y::angry:ach oni zawsze wiedza lepiej....znaja sie ale chyba na kurzych jajach:wściekła/y:
No chyba tylko na kurzych bo już robaczych nie!:no:
Marta dobrze ze nic Ci sie nie stalo:tak:
Ty to jak zwykle masz jakies problemy....:dry:
A mialo byc juz lepiej od poczatku roku....moze druga polowa roku bedzie lepsza...czego ci zycze oczywiscie...
Ty jej nie strasz,że dopiero druga połowa roku:sorry2:To jeszcze kilka miesięcy:baffled::-D

:szok::wściekła/y:qrcze Wy tez tak macie ze jak multicytat robicie czy jak to sie zwie to macie multicytat z calego dnia??:szok::szok:Mnie sie wklejaja te posty,ktore wczesniej zaznaczalam i juz na nie odpowiedzialam:angry:
:tak::tak:Ja też tak mam:dry:Muszę najpierw kasować te cytaty,na które wcześniej odpowiadałam i dopiero mogę nowego posta z aktualnymi cytatami pisać:wściekła/y:
Może trzeba dać cynk adminowi?Anineczka,Kasia Irlandka meldujemy posłusznie ,że się coś rypnęło,a tak wcześniej nie było:no:
 
Misia tak za półgodzinki czyli ok 13:15 tam bedziemy :tak::tak::tak:

A z tymi cytatami też tak mam :wściekła/y::sorry2: dobra ide się zbierać do MB to do później kobietki ;-)
 
reklama
Tichonku administratorzy non stop walczą z tym by forum działało bez zarzutów.Troszkę cierpliwości i wyrozumiałości.Oczywiście zgłoszę Wasz problem do adminów :tak:
 
Do góry