reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

AA ja zapomnialam,przecie witam nowa foremke.
A ja sie ciesze maz zaraz w domu bedzie juppi.Caly weekend go bede miala wlacznie z poniedialkiem.lalalalal
 
reklama
...Dobrze ze mamy ta karte medyczna bo teraz lekarz gp za na mowa tichonka pani dr. jest super dzieki niej moja mala jest zdrowa i naprawde zmieniam zdanie o lekarzach tutaj. Tak się można pomylić...
...Powiem Wam że boję sie srody, chce by badania wyszly mi dobrze chodze przeleknieta co rusz mierze sobie temp. Wyniki molekularne myśle ze juz sa i jakby cos tam zlego wyszlo to by pewnie zadzw. do J. No nic nie bede myslec o tym ide obiad ugotowac bo zaraz maz wraca a i ja jakas dzis nie najedzona jestem.:happy2::happy2:
Ta pani doktor jest fajna,zawsze do niej chodzę,ale ten pan doktor,który tam też przyjmuje to masakra:szok:Taki,kurna Speedy Gonzales,że wizyta trwa pół godziny a i tak się nic nie dowiesz bo ten żółw się pyta pacjenta co to może być,albo skąd się wzięło to choróbsko:baffled:A ja myślałam,że to on mi powinien na takie pytania odpowiadać:sorry2:
Za wyniki trzymam kciuki,ale myślę,tak jak Ty,że brak wiadomości to dobra wiadomość:tak:Jakby coś było nie tak ,już pewnie daliby Ci znać:tak:
Tichonek-tak czasem jestem w swords a dokladnie w Pavilions Shopping Centre .
KarolinaNicola-witam!widze ze jestes z swords tak jak Tichonek,jak nie jest Ci po drodze do Phoenix to moze sie w swords jakos kiedys spotkamy,tak jak pisalam wyzej czasem odwiedzam Pavilions.
Pisalas cos wczesniej na temat medicusa-dokladnie mysle to samo!
Staram sie tam juz nie chodzic.
No,Paviliions to moje ulubione miejsce w Swords:-D
Ja,Karoilnanicola i jeszcze dyta13 jesteśmy ze Swords:tak:Możemy się kiedyś na jakiejś kawusi spotkać:happy2:
A ja Wam teraz coś opowiem:
Chcemy Radka zapisać do szkoły,P był tam w piątek pytać co i jak i babka mu powiedziała,że potrzebują jego akt urodzenia i akt chrztu bo to szkoła katolicka.Fajnie się złożyło bo akurat P wczoraj poleciał do Polski.Podjechał dziś do kościoła i bez problemu pani w kancelarii mu akt wydała:tak:
Bez problemu ale z komentarzem:dry:Cytuję:"A Wy dalej bez ślubu!":baffled:Mój P ponoć mało nie spłonął ze wstydu a na to jeszcze proboszcz wszedł i mówi:"A jak dziecko pójdzie do komunii?":eek:Biedny ten mój mąż,pewnie musiało mu być łyso jak nie wiem:-D:-D.A ja wiedziałam,że tak będzie:sorry2:Śmiałam się i mówię:"A co to,tylko ja mam wciąż wszędzie się tłumaczyć?Czy to w przedszkolu,czy jak jeszcze byłam w Polsce z małym.Nie mieliśmy jeszcze cywilnego i w każdym urzędzie tłumaczenie,że to ojciec,ale jeszcze nie mąż.Ale kto?No,narzeczony:baffled::-D"
Najważniejsze,że P pamiętał co mu kiedyś mówiłam i nie powiedział dziś,że cywilny mamy:sorry2:Znajomy ksiądz zawsze powtarzał,że kościół nie "lubi"(że się tak wyrażę)małżeństw cywilnych:sorry2:To już mniej krytycznie patrzą na pary żyjące w wolnym związku:tak:Ponoć-skoro mogłeś wziąć ślub cywilny to dlaczego nie kościelny?Tak na to się zapatrują:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
A my wróciliśmy z zakupów. Całą rodzinką się wybraliśmy:-). Taka ładna pogoda trzeba korzystać.

Tichonku a Ty daleko mieszkasz od Swords Pavillons??? Bo dotąd tylko Swords kojarzę:-D, no i drogę na lotnisko i Dublin
 
Tichonku,swietnie na pewno razem kawke wypijemy!
Niezle klocki z tym aktem chrztu mieliscie.Grunt,ze to nie Ty musialas sie tlumaczyc,tylko twoja druga polowka.
Zartuje,zal mi sie zrobilo ze biedak musial sie tlumaczyc.Z proboszczem nie ma lekko!

karolinanicola5-nic sie nie martw,na pewno jest wszystko ok,ja tez zawsze panikuje a potem okazuje sie, ze nerwy i stresy byly nie potrzebne.:-)
 
Ostatnia edycja:
...Tichonku a Ty daleko mieszkasz od Swords Pavillons??? Bo dotąd tylko Swords kojarzę:-D, no i drogę na lotnisko i Dublin
Zarówno ja jak i karolinanicola mieszkamy na jednym osiedlu,a dyta niedaleko od nas.Do Pavilions mamy trochę:sorry2:Tzn.ja idę z domu około pół godziny:tak:Nasze osiedle jest przy M1:tak:,czyli tak na obrzeżu Swords.
 
Hello
A ja glupia sie balam, ze bede miala tyyyyyyle do nadrobienia, ze ho ho....:-D:-D:-D:-D
A tu dzisiaj tak spokojniutko, glownie Tichonek na posterunku, bo to jej postow tu dzisiaj najwiecej...:-)
A ja wrocilam z tak dlugiego spaceru, ze nogi mi juz nie tylko w d...e weszly ale moze i gdzies glebiej:szok: Szlam jednym ciagiem przez ponad 2,5 godz. i juz myslalam, ze ta cholerna droga sie nigdy nie skonczy. Taka sobie trase wybralysmy z kolezanka:baffled: Ale za to ile kalorii spalilam:cool2:
No to ja teraz uciekam, bo goscie sie nam szykuja a Wam zycze milej soboty.
 
Zarówno ja jak i karolinanicola mieszkamy na jednym osiedlu,a dyta niedaleko od nas.Do Pavilions mamy trochę:sorry2:Tzn.ja idę z domu około pół godziny:tak:Nasze osiedle jest przy M1:tak:,czyli tak na obrzeżu Swords.

Aha, pytam, tak jakbym miała do Was jechać kiedyś, żebym wiedziała co i jak:-)

Ania usnęła, chyba zaczynają jej zęby iść, bo smoczek tym plastikiem bierze do buzi i pociera dziąsełka. Posmarowaliśmy Bobodentem i padła
 
reklama
Do góry