a my właśnie po obiadku :-) zaszalałyśmy dzisiaj ze współlokatorką i narobiłyśmy kopytek dla wszystkich domowników;-) do tego pyszny sosik i kapustka kiszona. mniam:-) wszystkim szczęki opadły, bo nie musieli szykować obiadu.
gastone - faktycznie dziwna sprawa z tym Twoim przemieszczeniem... pewnie też zawału bym dostała.
ewelcia - ja też myślę, żeby zmienić mu siedzonko, bo strasznie ruchliwy. nie chce spokojnie siedzieć, tylko skacze cały czas...
mamo ady - o tych duchach to nie pomyślałam, ale w sumie, jakby się to nie wyjaśniło, to kto wie...
MartaF - zdrówka dla dzieciaczków
Tichonek - brawa dla Radzia - w końcu chłopak z niego, a nie baba;-) oby tylko nie przesadzał.
gastone - faktycznie dziwna sprawa z tym Twoim przemieszczeniem... pewnie też zawału bym dostała.
ewelcia - ja też myślę, żeby zmienić mu siedzonko, bo strasznie ruchliwy. nie chce spokojnie siedzieć, tylko skacze cały czas...
mamo ady - o tych duchach to nie pomyślałam, ale w sumie, jakby się to nie wyjaśniło, to kto wie...
MartaF - zdrówka dla dzieciaczków
Tichonek - brawa dla Radzia - w końcu chłopak z niego, a nie baba;-) oby tylko nie przesadzał.