reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

chorym dzieciaczkom zycze zdrowka!Pogoda teraz dziwna, raz slonce raz przymrozek, nic dziwnego, ze dzieciaczki choruja!

Masakra z tymi "absurdami". Nie wiem nawet, co napisac. Sa mamy i "mamy". Niektore maja troche nie pokolei w glowie, ale... :-D :-D :-D :-D Tylko szkoda takich dzieciaczkow.

A my sie dzis nudzimy, pranie,prasowanie,obiad czyli nic nadzwyczajnego. Na spacer dzis nie wychodzimy, bo mi sie nie chce przebierac :-D Chyba wlacze Amandzie jakas bajke na kompie, a sobie pretty woman na dvd, jakos mam ochote :-)
 
reklama
Witam sie i ja.

Hej Dziewczynki
Biore sie za robote, bo sterta prania czeka. Wczoraj zawalczylam ze sterta prasowania a tu sie kolejna, 2-razy taka jak wczorajsza, szykuje:baffled:
Milego dnia mile Panie:-)

Oj ale ty masz energii,zazdroszcze ci.Ja zawsze taka obrotn kobieta,obiadki,prasowanie ,pranie sprzatanie tej wielkiej chaty a teraz.Pranie co prawda wypiore ale potem nie mam sily go zlozyc,poza tym nie wspomne o gorze prasowania.Maz juz koszulniemaa ja ciagle nie moge sie zebrac.Koszmar jakis.Wstaje o 11,zanim sie wygrzebie jest 12-12.30 chwila relaxu jeszcze przed kompem,jest 13..jakis obid,sprzatam szybko i juz dopadaja mnie takie mdlosci ze klap na kanape i amen.:wściekła/y:
Chce wrocic juz do normalnosci bo jestem zmeczona:zawstydzona/y:

No a terz uciekam w koncu ogarnac chlupe,bo obiad mam z wczoraj.
 
pranie nastawione, pokój ogarnięty, teraz tylko przygotować szamanko dla małego i obiad dla większego;-)
wczoraj zauważyliśmy z moim A coś dziwnego... wsadziłam Igora do jego fotelika-bujaczka i włączyłam mu bajki. po 10 minutach słyszę marudzenie - wchodzę do pokoju, a moje dziecię siedzi w kwiatkach pod oknem i nie widzi tv, stąd ten krzyk...:szok: myślę sobie... dlaczego A przestawił go pod kwiatki:confused: pytam się, a on, że go nie ruszał i nawet go nie było w pokoju. więc znów przesunęliśmy go daleko od tv... po 10 minutach wchodzimy do pokoju, a Igor siedzi w foteliku pod tv:confused::confused::confused: i co się okazało??? moje dziecię tak się potrafi rozbujać w tym bujaczku (za pomącą ręki i nogi), że podskakuje delikatnie i przesuwa się do przodu...:szok: zdolna bestia;-)
a Wy dziewczynki kurujcie się!!! nie ma co chorować. no i dzieciaczki też niech zdrowieją:tak:
 
reklama
A my już po przedszkolu,miałam farta bo kumpel mnie podwiózł do przedszkola i z powrotem pod sam dom odstawił:tak:Obiad mam zrobiony,zaraz idę kibelki pomyć i może na kawkę do koleżanki wyskoczę (całe dwa mieszkania dalej:-D)Poza tym muszę obejrzeć powtórkę "M jak miłość"bo wczoraj ręczna leciała o tej porze i to mój P królował z pilotem,prze tv:sorry2:
Anineczko,ładne:zaraz wrócę,a to już prawie godzinę temu:-D
 
Do góry