reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

Witam, coś cisza dzisiaj tutaj jakaś? Mamuśki zapracowane pewnie:-)

andzulina - czy my czasem nie spodkałyśmy sie dzisiaj w przychodni na Terrylandach? Nawet rozmawiałyśmy :-D Poznałam cie po tym że masz synka Igorka, ktory ma 5 miesięcy i 2 ząbki
no pewnie:-) i nasze chłopaki też od razu nawiązały kontakt;-)

mamo ady - a skąd ty jesteś? podjedziesz po mnie pod dom, czy umówimy się gdzieś na głównej ulicy? jak Ci wygodniej?
aaniaa - jeżeli Kacperkowi już lepiej, to jak będzie z niedzielną imprezką u Misi??? jedziesz ze mną i mamą ady?

a my od wczoraj znów sami, tzn bez teściowej, czyli laba i spanie do 10 się skończyło...:sorry2: na szczęście moje dziecię nie zostało rozpieszczone, bo kontrola była;-) więc dajemy radę. a ja mam nos podrapany:baffled: rano wzięłam małego do siebie do łóżka, bo wstawać mi się nie chciało. on jak zwykle bawił się zabawkami i coś tam gadał po swojemu. a ja sobie drzemałam jeszcze. i nagle czuję głaskanie po twarzy, a za chwilę wbijanie paznokci w nos. ale żeby było mało, to jeszcze na koniec mnie ugryzł :szok: i tyle było leżenia. a nos czerwony:baffled:
uciekam, bo muszę jakieś pranie wstawić i ogarnąć pokój...
miłego dnia:tak:
 
reklama
Ale mnie wytargało,zimny taki wiatr ,że mam poliki zziębnięte,zaraz kawki się napiję to będę miała rumieńce jak ta lala:-D
źle:-(oczy przeszklone:-(kaszel,katar,stary tez ledwo gada a mała ma jelitówke,żyć nie umierać:no:szpital w domu:wściekła/y:na dodatek jestem bez auta:wściekła/y:
Uuu...Ty to się masz:sorry2:Jeszcze jak(nie daj Boże) Ciebie choróbsko dopadnie to już będzie porażken:baffled:
Idę zupę gotować i naleśniki smażyć:tak:
 
I ja witam się i żegnam,zaraz do przedszkola spadamy:tak:Miłego dnia wszystkim:-)
Dyta,Misia,Marta,jak chłopaki?

Witam dziewczynki!
Mały miał gorączke przez cały dzień wczoraj.Wieczorem co dziwne tylko stan podgorączkowy i kaszel go złapał taki charczący:baffled:W nocy gorączki nie bylo,troche kaszelek go męczyl.Od rana spokój,tylko oczka ma tak strasznie zaszkolone:-( Czekam,jak cos się bedzie działo to pędzę do lekarza.
Może to rzeczywiście ząbki,bo slysze jak zaciska ,buuu...aż zgrzyta:baffled:
ale ten kaszel:confused:Sama nie wiem:sorry2:
I mnie coś wczoraj brać chciało,najadłam się czosnki,miodu itd i jak na razie spokój:confused::sorry2: Zobaczymy co dalej...

Misia a jak Twój Al się czuje?
Nic,miłego dnia życzę wszystkim:tak:
 
Masakra-net mi dziś tak śmiga,że siąść i płakać...Nie powiem ile czasu zajęło otwarcie tej stronki,aby coś napisać:wściekła/y:
Jakieś dziadostwo mi przyszło pt."Maternity&Child Services Health Act,1970-nie wiem o co kaman:confused::baffled:
A ja dziś autko wycacałam(choć ta mżawka i mgła za oknem mało sprzyjające:dry:),jeszcze na myjnię muszę podjechać i będzie szok jak J wróci i zobaczy jak dałam czadu:tak::-D.Obiadku mi się nie chce gotować-nie mam pomysłu...Jakąś babkę ziemniaczaną trzasnę i gulaszyk chyba...Zobaczymy:sorry2:
Andzulina-ależ miła pobudka Cię dziś spotkała;-).Oby nos do niedzieli się zagoił:tak:
Dziewczyny-nie chorować mi tu,szkoda życia:tak:(jakby to od nas zależało:sorry2:)Zdrówka wszystkim życzę i próbuję dalej z netem walczyć
 
Witam się z Wami kobietki:-)
No u nas też noc nie najlepsza, bo Ania budziła się co dwie godziny, co jej się nie zdarzyło chyba nigdy. Poza tym męczy mnie katar od którego boli mnie głowa. Miałyśmy z Anią na zakupy pojechać, ale nie wiem, czy mi się chce, bo marudna jest trochę.

Pranie nastawione, ale dopóki panna nie śpi to go nie powieszę:no:
 
Witam!
Moja malutka też gorączkuje :wściekła/y: wstała o 7.30 na jedzenie i pogadać trochę z tatusiem zanim wyjdzie do pracy i dalej w kimono z mamusią. Tak się przytuliłyśmy i poprzykrywałyśmy że Amelcia się wypociła jak mysz, no i troszkę dzięki temu gorączka spadła. Mam nadzieję że to już końcówka ospy, bo już te krostki pękają. Przynajmniej u mnie tak było, że jak się strupki robiły to już się lepiej poczułam.
No ale teraz te pleśniawki :-( no ale z tym mam nadzieję szybko sobie poradzimy.
Najgorsze że nie chce mi jeść, pomlaska cyca chwilę i usypia, a jak daję mleczko z butli to wypije z 40-50 ml i tyle :-( a jak daję herbatkę to potrafi i 100 ml na raz wypić.
Ja też nie wiem co na obiad ;-) wyjęłam mielone z zamrażalki i pewnie na szybkiego jakieś kotlety zrobię...
Na mnie też kupa prasowania czeka i sprzątanie :dry:
 
mamo ady - a skąd ty jesteś? podjedziesz po mnie pod dom, czy umówimy się gdzieś na głównej ulicy? jak Ci wygodniej?
Moge po Ciebie podjechac tylko przyslij mi na priva dokladny adres i postaraj sie dodac cos jeszcze od siebie, tzn. jakis dokladniejszy opis, jak mam do Ciebie dojechac (od pierwszego ronda z N17).
Ja jestem z Dunmore, ok.50 km od Galway w strone Tuam.
 
reklama
Do góry