reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Marta-chyba właśnie Twoje podłogi dojechały?kochana-dobrze,że chociaż na lokacie masz jakieś pieniążki,jak nie ten to inny-teraz jest pełno fajniutkich aut:tak:
Dziś byłam zapytać o tą chatkę z socjala-a babka do mnie czego ja chcę-trzeba pół roku czekać:wściekła/y:jędza:-p
Tichonek-my do CASHEL TEŻ SERDECZNIE ZAPRASZAMY:tak::-)
:no:to nie nasze:no:to sąsiadów,ja dopiero jutro ide po kase do socjala

tichonku przyjedziemy jak nasze maluchy troche podrosnął:tak:
 
...tichonku przyjedziemy jak nasze maluchy troche podrosnął:tak:
To teraz wpadłaś po uszy bo trzymam Cię za słowo i na pewno nie puszczę:tak:Za niedługo,jak Wam chłopaki podrosną to będziecie miały niezłą jazdę w domu
b1200432921478d271995136.gif
,a co dopiero w aucie:-D
 
:tak:Hej Dziewczynki:-)
Pogoda do bani choc dobrze ze nie pada, ale dzis nadal peka lepetyna, wrrr
Chalpke ogarnelam, obiadek sie w piekarniku robi - eksperymentalny - zobaczymy, a maz dzis niech tylko nie grymasi ze cos nie tak...bo pogryze:baffled:

Ciao Dziewczynki!

Ja na spotkanko sie nie pisze niestety, gdyz ledwo sie poruszam. Zla jestem jak cholera bo nawet na spacer z Alem nie moge pojsc i zanosi sie na to, ze troche go pokisze w domu...:-( Palec mi zsinial i jest 3 razy wiekszy niz w drugiej nodze. Obstawiam, ze jednak zlamalam dziada. Co prawda moge chodzic ale bardzo bardzo powoli i kustykajac.
Ewelcia- do lekarza sie nie wybieram bo nie bardzo wiem, w czym moglby mi pomoc...? Na przeswietlenie czekalabym pewnie w szpitalu caly dzien. Nawet jesli jest to zlamanie to i tak w gips palcow nie wsadzaja. Daliby mi przeciwbolowe i wyslali do domu, a i to kicha, bo ja i tak moge tylko paracetamol brac, a to to ja w domu mam:-) Takze generalnie sama sie wylize jakos;-) Twardym trzeba byc :-)
Dziewczynki, czy ktoras z Was widziala juz 'Avatar'? I gdzie??

Misia ja mam gdzies masc na stluczenia i masc ichtiolowa na wypadek jakby paznokiec ci podszedl ropa - daj znac jesli bedziesz potrzebowala. Jesli sie poruszac mozesz to pewnie lko tak przadnie go stuklas - ale nie chce cie martwic moj R to jak tak stlukl palucha to ze 3 mies. mial go spuchnietego i nawet na opuchlizna zeszla to go jeszcze odczuwal. Wiec zycze szybkiego zniknicia bolu i opuchlizny:-)
A jesli chodzi o film Avatar to podobno rewelka ale jak go obejrzysz w kinie przez okularki:-)Efekty podobno bombowe. Brat probowal juz sciagac ale kopie do du...y

Dzień doberek :-)
Frog z kąpieli ze świeczkami nic nie wyszło:sorry2: zanim zdążyłam pójść do łazienki wbił się tam mój P i zrobił sobie dłuuuższe posiedzenie:dry: no i jak wstał uruchomił bombę biologiczną i w łazience stworzył komorę gazową:baffled: przez prawie godz. nie można było tam wejść nie mówiąc już o relaksującej kąpieli:-D:-D:-D a nie chciałam wietrzyć bo z komory gazowej łazienka by się zmieniła w komorę kriogeniczną :dry::-D no a później to już spać poszłam ... i dzisiaj rano brutalna rzeczywistość P do pracy wstał od 7 wył budzik jakąś nieziemską muzyczkę sobie ustawił której nwet nie słyszał a mnie zerwało na równe nogi i jeszcze musiałam go dobudzać:wściekła/y: no i Wiktora obudził i koniec spania poleżeliśmy tylko z małym przez pół godz. jeszcze bo miał ochotę na przytulanki:tak: i tak jak mówiłam mąż do pracy a mi plan dnia wraca do normy :-) pranie wstawione śniadanko zjedzone zaraz za sprzątanie się biorę :tak: i obiadek szykować w między czasie rano zrobiłam likier jajeczny bo mi z Sylwka czystej zostało i wyszło mi prawie półtora litra :-) tylko na te niespełna pół zabrakło mi butelki :-( może reflektuje któraś z mam :confused::tak:

Pauletta u mnie rowniez kapiel nie wypalila, ale dzis juz sie zawzielam i niech sie wali i pali ja mam wieczor SPA:-):-D. A na likierek to ja chetna jak najbardziej:-p Moze wpadniesz na kawke bo dawno cie u mnie nie bylo, coooo?

Monia, Agusiek, Wilwia moze tez mae ochote na spotkanko bo do piatku to daleko. Jesli ktos chetny to zapraszam:tak:

Andzulina co nie sprawdzasz wiadomosci na telefonie???:-:)baffled:
 
Dzień doberek!
Kobitki poradzcie mi...Jakieś grypsko mnie złamało:wściekła/y::wściekła/y: Wogóle to wszyscy w domu chodzimy jacyś połamani, powykręcani, każdego coś boli!:-( Czy normalnie moge karmić piersią??? Mi sie wydaje, że dopuki nie biore żanych antybiotyków czy wogóle jakichkolwiek leków to chyba moge... W sumie to dzisiaj rano jak wstalam to Kacperkowi zalegal katarek w nosku ale wyczyscilam i narazie jest git. Pewnie sie juz cos ode mnie zarazil. Ale to ma cos wspolnego z karmieniem piersia???

p.s. Wy tu tak o tej kapieli ze normalnie tez mi sie zachciało:tak::-)
 
misia83_83 masz zupełną rację tutaj z takim złamaniem nic nie robią. Mój mąż miał też złamanego palca u nogi i poszed na A&E w UCHG w Galway, naczekał sie biedak cały dzień, przyszedł lekarz, obejrzał palucha, powiedział, że złamany, i wysłał do domu, aha i kazał brać przeciwbólowe :-) i dostał zwolnienie z pracy na 1 tydzień.
No więc ja w domu zrobiłam mu wałeczek z bandaża, wsadziłam między palce (złamany i ten zdrowy), drugim obwiązałam, żeby wszystko usztywnić i tak biedak gnił w domu, bo nogi do buta nawet nie mógł włożyć.
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę!
 
Dzień doberek!
Kobitki poradzcie mi...Jakieś grypsko mnie złamało:wściekła/y::wściekła/y: Wogóle to wszyscy w domu chodzimy jacyś połamani, powykręcani, każdego coś boli!:-( Czy normalnie moge karmić piersią??? Mi sie wydaje, że dopuki nie biore żanych antybiotyków czy wogóle jakichkolwiek leków to chyba moge... W sumie to dzisiaj rano jak wstalam to Kacperkowi zalegal katarek w nosku ale wyczyscilam i narazie jest git. Pewnie sie juz cos ode mnie zarazil. Ale to ma cos wspolnego z karmieniem piersia???

p.s. Wy tu tak o tej kapieli ze normalnie tez mi sie zachciało:tak::-)
Jasne,ze możesz karmić piersią:tak:
Ja miałam gorączkę karmiąc piersią i pediatra nawet kazała młodego przystawiać,żeby nabrał odporności bo ponoć z mleczkiem przeciwciała wciągał:tak:A matki organizm walcząc z chorobą produkuje ich dużo:blink:
 
Frogus- dzieki za oferte. Smaruje Altacetem. Paznokiec jest ok. Siny tylko paluch...

Kemaya- no tak wlasnie myslalam i dlatego nie mam zamiaru sie nawet fatygowac. Tez mam noge obandazowana i jakos tak kustykam. ;-)

Aniaa- karm karm smialo :-) Dzieciatko sie uodporni!:-)

Wlasnie robie schabik z ananasem:-)
 
reklama
aaniaa ani mi się waż odstawiać małego teraz jak dziewczyny piszą dostaje jeszcze więcej przeciwciał więc tym bardziej wskazane jest karmienie piersią:tak: no ale w tym wypadku to musimy przełożyć odwiedzinki :-( napisz mi kiedy się wykurujecie życzę szybkiego powrotu do zdrowia:-):-):-)

Frog dzisiaj będę obok Ciebie chatkę oglądać więc podjadę :tak: jak dam radę pod tą górę podjechać oby nie była oblodzona :baffled: masz wolną butelkę na likier ?? to przywiozę:-)
edit: przyjadę jutro też będę oglądać chatkę obok Ciebie ale o bardziej ludzkiej godz. no i będę sama:tak: o 13 mam spotkanko więc tak jakoś mnie wyczekuj :-) pasuje????
 
Ostatnia edycja:
Do góry