reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Witam wszystkie mamy :-)
Mam na imię Anka, od 5 lat mieszkam w Sligo (mam nadzieję, że są tu jakieś Sligowianki). w Październiku tego roku urodziłam tu bliźniaki, chłopców Michała i Piotra. Mimo że poród był naturalny i były pewne komplikacje (oczywiście niewiele się o nich dowiedziałam, bo skrzętnie tu omijają niemiłe tematy) poród i pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze. Dzieci mimo użycia kleszczy :)szok:) w trakcie porodu urodziły się z 9 punktami a w 5 minucie miały już 10. Jak na bliźniaki to podobno super. W Polce taki numer by nie przeszedł, Piotrek był ustawiony pośladkowo więc nikt by się nie zdecydował na naturalny. Tutaj jest inaczej. Dziś nie żałuję, bo dzieci mają się dobrze, a ja dochodziłam do siebie tylko 3 tygodnie, chociaż po wyjściu ze szpitala okazało się że mam krwiaka i na 2 dni z powrotem do szpitala. Antybiotyki zadziałały, obyło się bez operacji.. Opieka SUPER, położne przemiłe i pomocne. Nie to co w Polsce. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki z Irlandii
 
reklama
witam laski
JA juz po pracy pojechałam do taxu i utknełam w niezłym korku:(
Teraz zjem zupke i ide ciepła kąpiel wziasc:)
Potem jakis filmik.
Co do szczepionki to oni mysla ze galway jest specjalne i epidemia miasto ominela to nie musza szczepic ludzi. Dzieki temu zaoszczedza:)
Buziaki
 
Wrocilam
Lekarz powiedzial ze szyjka nie gotowa i jak sie nie zacznie to za tydzien znowu wizyta ale mam nadzieje ze nie bedzie konieczna:-)
Po tym badaniu zaczelo mi cos brazowego leciec:sorry2:
Lece skrzydelka faszerowac, a jutro zaczynam robic wszystko zeby wyciagnac uparcucha:-D
Dobrej nocy
 
Variatka-witam...:-)
Jola-coś czuję,że szybciej pojedziesz niż Ci się zdaje...O ile dobrze skapowałam to odszedł Ci czop:dry:A jak z bólami?Podejrzewam,że może się zacząć lada moment.Tak więc na wszelki wypadek trzymam kciuki i powodzenia(tak na ww)
Gastone-my też sami jesteśmy na sylwka...tak więc może jakieś ciacho co najwyżej upiekę i coś na ostro...czipsy paluszki i starczy:tak:szampana dziś nam landlord przywiózł :-D
A my faktycznie zrobiliśmy najazd na Cork...cała familia obkupiona w ciuszki,gry itp...a mama- w galaretki z pl.sklepu:baffled:gdzie tu sprawiedliwość:confused:;-)
Uciekam,bo Danielek marudny od naszego powrotu...znacie coś dobrego dla niemowląt na zaparcie?
 
Witam wszystkie mamy :-)
Mam na imię Anka, od 5 lat mieszkam w Sligo (mam nadzieję, że są tu jakieś Sligowianki). w Październiku tego roku urodziłam tu bliźniaki, chłopców Michała i Piotra. Mimo że poród był naturalny i były pewne komplikacje (oczywiście niewiele się o nich dowiedziałam, bo skrzętnie tu omijają niemiłe tematy) poród i pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze. Dzieci mimo użycia kleszczy :)szok:) w trakcie porodu urodziły się z 9 punktami a w 5 minucie miały już 10. Jak na bliźniaki to podobno super. W Polce taki numer by nie przeszedł, Piotrek był ustawiony pośladkowo więc nikt by się nie zdecydował na naturalny. Tutaj jest inaczej. Dziś nie żałuję, bo dzieci mają się dobrze, a ja dochodziłam do siebie tylko 3 tygodnie, chociaż po wyjściu ze szpitala okazało się że mam krwiaka i na 2 dni z powrotem do szpitala. Antybiotyki zadziałały, obyło się bez operacji.. Opieka SUPER, położne przemiłe i pomocne. Nie to co w Polsce. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki z Irlandii
Witamy!Zapraszamy do dyskusji.Nie mamy jeszcze tu mamy z blizniakami,wiec jest nam jeszcze milej.
Variatka-witam...:-)
Jola-coś czuję,że szybciej pojedziesz niż Ci się zdaje...O ile dobrze skapowałam to odszedł Ci czop:dry:A jak z bólami?Podejrzewam,że może się zacząć lada moment.Tak więc na wszelki wypadek trzymam kciuki i powodzenia(tak na ww)
Gastone-my też sami jesteśmy na sylwka...tak więc może jakieś ciacho co najwyżej upiekę i coś na ostro...czipsy paluszki i starczy:tak:szampana dziś nam landlord przywiózł :-D
A my faktycznie zrobiliśmy najazd na Cork...cała familia obkupiona w ciuszki,gry itp...a mama- w galaretki z pl.sklepu:baffled:gdzie tu sprawiedliwość:confused:;-)
Uciekam,bo Danielek marudny od naszego powrotu...znacie coś dobrego dla niemowląt na zaparcie?

My nawet szampana nie bedziemy miec.hihJa nie pije a moj maz powiedzial ze on sobie lampka wina przywita nowy rok.
Tak czytam o waszych zakupach.Ja nic nie kupilam.Nawet dla malucha.Szczescia niemialam czy co ale jakas nedza...
Maz tylko kurtke kupil,ktora chcial za [polowe ceny.:cool:

No a atka wogole mialam zarabisty dzien heh Spalam do 10,posiedzialam w pizamie,wypilam szklanke mleka,nakarmilam dziecie i znow poszliszmy spac o 13 i wstalismy o 17:shocked2:
Wiec taka jak zamierzalam mialam dzis pizamowy dzien.hih
 
O wlasnie watek sprzedam..kupie..w koncu moze z czegos skorzystam hih.
Boze tak patrzena swoje dziecko on jest anil normalnie.Jakby na pilota dzisiaj.Robi to co ja chce,poszedl spac ze mna,wstal usmiechniety,najadl sie rosolu,wszamal dwa jogurty i teraz rysuje a ja dalej sie kanapuje.Normalnie balam sie dzis tego dnia przy moim samopoczuciu bez mojego meza,a tu prosze dziecko mi nawet chusteczke do nosa podaje.Rosnie mi maly mezczyzna.To takie wzruszajace bo malusi byl niedawno a teraz taki samodzielny..
 
reklama
witam!
w nawiazaniu do krzywej cukrowej-ja tego badania ciazy w ogole nie mialam;mysle ze sugeruja sie najbardziej przyrostem wagi (chyba nawet gdzies o tym czytalam o ile dobrze pamietam)-jesli sie przybiera za malo lub za duzo,wtedy sprawdzaja cukier.
a ja z problemem-Wiktorynce zaczelo dzisiaj lzawic lewe oczko :-( Nie wiem czy jej sie kanalik lzowy zapchal czy cos jej sie tam zaprószyło.Nie mam pojecia ale nie wyglada ciekawie a ja sie juz martwie straszliwie:-(bo wydaje mi sie ze lzawi coraz bardziej.Na razie przemywam rumiankiem ale nie wiem czy pomaga,pewnie musze poczekac.Nie wiem tez czy mamy za suche powietrze w pokoju czy mala ma katarek (nie leci jej z noska)bo oddycha tak jakby miala przesuszona sluzowke.Czasem tez jakies kozki jej blokuja przeplyw powietrza ale staram sie je usuwac na biezaco.Zastanawiam sie czy ten nosek ma wplyw na lzawienie czy to cos innego.Najgorzej ze do lekarza dopiero od pn.Wszystko pozamykane.Ladny koniec roku i pocz. nowego:-:)-(
Milej nocki Wam zycze! aaa i witam nowa foremke!
 
Do góry