reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Tabasia- ja dowiedzialam sie ze robia badania, ale jak na pierwszej wizycie powiesz ze u Ciebie w rodzinie ktos mial lub ma cukrzyce, albo sama jestes chora- tak przynjamniej to dziala w Dublinie w Coobme-nie wiem jak w innych szpitalach. Ja niestety sie nie zalapalam poniewaz uczciwie przyznalam ze nikt nie ma, wiec robilam sobie na wlasny rachunek,
 
Pauletta jak ja bylam w ciazy, to tez dawali lucozade do picia, wiec tutaj w szpitalu to nie nowosc. CaLe szczescie! Klucie nie milo wspominam, wogole ze mna to masakra, jesli chodzi o igly :baffled:
Tabasia tu robia badania na to w szpitalu. Nie wiem jak jest teraz,ale jak ja bylam w ciazy 3 lata temu, to byly one na ochotnika, bo dopiero byli w trakcie wprowadzania tego na stale, obowiazkowo. Ja nie mam w rodzinie nikogo z cukrzyca, wiec nie to jest podstawa czy robia Ci badania czy nie. One sa wazne i obowiazkowo przy kazdej ciazy powinnas takowe miec.Zapytaj o to na nastepnej wizycie w szpitalu.

moniadan koncze juz 4.Powiem, ze czytajac poprzednie czesci, ciagle mialam w glowie, zeby skonczylo sie to tak,a nie inaczej(nie bede pisala, zeby nie zdradzic koncowki dla tych,co jeszcze nie znaja jej), a w ostaniej czesci dokladnie tak sie dzieje i juz...jakos nudno mi czytajac ostatnie rozdzialy. Ksiazke dzis dokoncze, teraz tylko czekam na filmowa 3 i 4. A 3 ma byc w 2010.

A ja mieszkam na obrzezach Galway i wcale u mnie snieg dzis nie padal :-)
 
Ostatnia edycja:
Tabasia- ja dowiedzialam sie ze robia badania, ale jak na pierwszej wizycie powiesz ze u Ciebie w rodzinie ktos mial lub ma cukrzyce, albo sama jestes chora- tak przynjamniej to dziala w Dublinie w Coobme-nie wiem jak w innych szpitalach. Ja niestety sie nie zalapalam poniewaz uczciwie przyznalam ze nikt nie ma, wiec robilam sobie na wlasny rachunek,
Wisienka no niestety ja juz dawno po pierwszej wizycie i wiedza, ze nikt cukrzycy u mnie nie mial :sorry2:
Pauletta i Larcia jak bylam ostatnio to nic mi o tym nie mowili. Wiem wlasnie, ze to standardowe badanie w ciazy (przynajmniej w PL). Nie bede czekac do 26 stycznia na kolejna wizyte w szpitalu, zrobie prywatnie :tak:

Spokojnej nocki zycze, zmykam spac, bo pobudka o 5:30 i na lotnisko i do domciuuuuu :-)
 
Witam porannie
Bezsennosc pod koniec ciazy to masakra, tym bardziej ze wiesz ze juz tego nie odespisz:no:
U nas nadal bialo i sypia do tej pory wiec mam nadzieje ze do lekarza dotre:-) Co do ciazy to u mnie tez pierwsze trzy miesiace byly niezbyt ciekawe, schudlam 5kg przez wymioty:tak:
Mam pytanie do dziewczyn ktore mialy tu wywolywany porod, po jakim czasie oni to robia, tzn ile trzeba przenosic?
 
Witam się z rana!!!
Maruśka-ależ nie ma za co,to żaden problem pisać o tym o czym się wie:-)
MartaF-trzeba było wrazać do nas-klimat Szymonkowi sprzyjał;-):-D
Jola24-wiemy co czujesz...najgorsze jest to,że kobitka chciałaby się wyspać tak na zapas,a tu nawet nie na zapas nie idzie:dry:.U mnie do wywołania nie doszło,ale lekarz powinien Cię uświadomić przy ostatniej wizycie,że zrobią to w dwa tygodnie(u mnie miało być 12 dni)po dniu planowanego porodu:blink:
Tichonek,Anineczka-a co Was zawsze tak razem wcina:confused:;-):-)
Joannn-podejrzewam,że rodzinnie zwiedzacie Irlandię,że tak cichutko i z tego Clonmel wieści żadne nie napływają:confused::blink:
Misia-wreszcie nadszedł czas na dobre dni Ala...A może on taki stęskniony za towarzystwem:cool2::happy2:
Ewelcia-u nas też deszczowo o nie zimowo...a nie narzekałabym na chociażby chwilowe wybielenie terenu-moje dzieci marzą o zrobieniu bałwana-jak na razie mamy tylko dmuchanego:sorry2:
Dziś może wybierzemy się hurtowo(tzn.wszyscy)do Cork-oczywiście na zakupki,ale głównie mam na względzie wizytę w polskim sklepie:happy2:Rewelacja i nigdzie nie widziałam lepszego(w Irlandii):tak::-).A teraz uciekam,bo mi się moje pieszczochy na dół zwaliły i nie ma mowy o posiedzeniu przy komputerze:baffled:
 
Witajcie dziewczynki:-)

Tabasia- ja dowiedzialam sie ze robia badania, ale jak na pierwszej wizycie powiesz ze u Ciebie w rodzinie ktos mial lub ma cukrzyce, albo sama jestes chora- tak przynjamniej to dziala w Dublinie w Coobme-nie wiem jak w innych szpitalach. Ja niestety sie nie zalapalam poniewaz uczciwie przyznalam ze nikt nie ma, wiec robilam sobie na wlasny rachunek,

W Rotunda Hospital jest tak samo:-). Ja też powiedziałam, ze u mnie nikt nie choruje, ale nie robiłam krzywej. nie widziałam potrzeby.

W Polsce jest to faktycznie badanie obowiązkowe.

U nas śnieg pada. Pewnie potem zajęta będę, bo mamy piec ciasta na Sylwester i Nowy Rok. Nigdzie się nie wybieramy, ale ciasto musi być:-D
 
Co do badań na cukrzycę w czasie ciązy to u nas tak właśnie było tzn powiedziałam ze moja mama ma cukrzycę (co jest prawdą) więc zrobili mi badania krzywej... Wychodzi wiec że jest to norma :tak:

My byłyśmy wczoraj na kotroli 6tyg i wszystko wygląda super: bioderko juz nie klika, wędzidełko podjęzykowe (które blokowało czóbek języczka) samo się urwało i nic tam sie nie dzieje, ładnie przybiera na wadze - w 6tyg 5,7kg wiec kawał z niej baby ;-) teraz tylko szczepienia musze umówić.
No właśnie czy któraś z was wie dlaczego w szpitalu w Galway nie robią szczepienia na gruźlicę zaraz po urodzeniu tylko trzeba się później umawiac? :dry:
Jestem troche zła bo nikt mi nie powiedział że nie dostała tej szczepionki zaraz po urodzeniu :wściekła/y: Gdybym to wiedziała zorganizowałabym to szczepienie wczesniej zeby naraz nie dostała tak dużo przy tych szczepieniach 2 miesiecznych...
 
Mary mary- Sonia i tak nie dostanie tej szczepionki w 2 mies. Pozapisaniu sie czeka sie do 3 lat. Al tez jeszcze nie byl szczepiony. Jest na dluuuugiej liscie. Galway to chyba jedyne county gdzie nie szczepia po urodzeniu.
 
reklama
Czołem dziewczynki!
Jestem na bieżąco,czytam Was (jak mój się np.kąpie:-D),ale nie pisiam bo mam P w domu i to taki nasz okres ma być,bez uciekania w kompa:sorry2:(lubiczanko,wiesz tak jak Wy w niedziele).Teraz jeszcze P warczy w łóżku:-) to wpadłam się przywitać.P był wczoraj z Radkiem u lekarza,młody zaczął 4 tydzień cherlania,więc antybiotyk w ruch.Ogólnie jest zdrowy,nic mu nie dolega prócz tego okropnego kaszlu:baffled:,po nocach spać nie mógł,tak go męczył:sorry2:.Od 11 stycznia Radek do przedszkola idzie:szok:To czuję,ze się dopiero chorowanie zacznie:sorry2:A jak ja to przeżyję to nie wiem:sad:Od urodzenia się z syneczkiem nie rozstaję:no2:
Mam dziś pełno roboty,muszę chatę wysprzątać,pogotować,popiec żarło na jutro:blink:Buziaki,może uda mi się jeszcze zajrzeć...
 
Do góry