reklama
filpi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2005
- Postów
- 173
naja matko ty masz w domu malego niszczyciela
pewnie juz cieszycie sie sobą
marianeczka to nie jest wlasnei takie proste
pomijając fakt ze nie bardzo mamy na to czas
to trudno znalezc prace komus na odległosc
jego tu nie ma, zanim by przyleciał pracy juz nie bedzie i w ogle
jak znalezc pewną prace
skąd ja mam wiedziec ze firma nie padnie za meisiąc albo go po prostu nie wywalą
drazni mnie to :/
zobacz w limerick post czy sa jakies ogłoszenia
przeglądajcie na bieżaco bo one znikają w oka mgnieniu
czemu policzyłaś az 150 euro na podróż
skąd ma leciec twój mąż? na pewno kupicie taniej bilety
amietaj ze im wczesniej kupujesz tym jest taniej
pewnie juz cieszycie sie sobą
marianeczka to nie jest wlasnei takie proste
pomijając fakt ze nie bardzo mamy na to czas
to trudno znalezc prace komus na odległosc
jego tu nie ma, zanim by przyleciał pracy juz nie bedzie i w ogle
jak znalezc pewną prace
skąd ja mam wiedziec ze firma nie padnie za meisiąc albo go po prostu nie wywalą
drazni mnie to :/
zobacz w limerick post czy sa jakies ogłoszenia
przeglądajcie na bieżaco bo one znikają w oka mgnieniu
czemu policzyłaś az 150 euro na podróż
skąd ma leciec twój mąż? na pewno kupicie taniej bilety
amietaj ze im wczesniej kupujesz tym jest taniej
marianeczka
persona non grata
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 4 334
filipi - masz racje - to na pewno trudna sprawa znajdowac komus prace na odleglosc. no i jesli sie nie ma znajomosci, to chyba nieco krepujaca, co? jak ja bym byla pracodawca i uslyszala "szukam pracy dla x.y", to bym sie najwyzej usmiechnela. ale mam nadzieje, ze ci sie uda. a twoj przyjaciel przeciez nie moze od ciebie wymagac zadnych gwarancji - zebys mu nawet znalazla prace na krolewskim dworze, to i tak moze sie okazac, ze krola szlak trafi albo ze on sie nie sprawdzi. w zyciu w ogole nie ma zadnych gwarancji..
marianeczka
persona non grata
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 4 334
czesc
mialam ciezki dzien.spiaca chodzilam i nieprzytomna, pawel tez, a tytus pol dnia przespal. martwie sie chrypka jego, jak do piatku nie przejdzie, to trzeba bedzie do pediatry podskoczyc.
wczoraj powiedzielismy mamie i tesciowej o naszych imigracyjnych planach. moja mama posmutniala i powiedzial,, ze to bardzo smutne, ze mlodzi zdolni ludzie musza stad uciekac. to prawda - to smutne.
a tesciowa zatkalo.
w kazdym razie decyzja zapadla, glowimy sie tylko, jak te 1000euro zdobyc. napisalam list do ojca, zeby mia pozyczel, dla niego taka suma to pestka, ale to dziwny czlowiek... trzymajcie kciuki...
a jutro zapowiada sie wielkie sprzatanie, bo juz mi gory smieci urosly, mont everesty. zrobialm dzis wielki porzadek w szafie i stwierdzilam, ze dwie trzecie ciuchow nadaje sie tylko do oddania, bo albo za male albo ich zwyczajnie nie lubimy i sie ich noszeniem od miesiecy nie splamilismy. chcialam je wrzucic do kosza pck, ale mnie przyjaciolka (pracownik socjalny) wystraszyla, ze to jest rozkradane i co lepsze idzie dla pracownikow pck. tez smutne, prawda??? wiec chyba spakuje majdan i postawie pod smietnikiem, ktos napradwde potzrbujacy wezmie...
mialam ciezki dzien.spiaca chodzilam i nieprzytomna, pawel tez, a tytus pol dnia przespal. martwie sie chrypka jego, jak do piatku nie przejdzie, to trzeba bedzie do pediatry podskoczyc.
wczoraj powiedzielismy mamie i tesciowej o naszych imigracyjnych planach. moja mama posmutniala i powiedzial,, ze to bardzo smutne, ze mlodzi zdolni ludzie musza stad uciekac. to prawda - to smutne.
a tesciowa zatkalo.
w kazdym razie decyzja zapadla, glowimy sie tylko, jak te 1000euro zdobyc. napisalam list do ojca, zeby mia pozyczel, dla niego taka suma to pestka, ale to dziwny czlowiek... trzymajcie kciuki...
a jutro zapowiada sie wielkie sprzatanie, bo juz mi gory smieci urosly, mont everesty. zrobialm dzis wielki porzadek w szafie i stwierdzilam, ze dwie trzecie ciuchow nadaje sie tylko do oddania, bo albo za male albo ich zwyczajnie nie lubimy i sie ich noszeniem od miesiecy nie splamilismy. chcialam je wrzucic do kosza pck, ale mnie przyjaciolka (pracownik socjalny) wystraszyla, ze to jest rozkradane i co lepsze idzie dla pracownikow pck. tez smutne, prawda??? wiec chyba spakuje majdan i postawie pod smietnikiem, ktos napradwde potzrbujacy wezmie...
Możecie pomóc?. Do redakcji przyszło pytanie od dziewczyny, która na stałe wyjeżdża do Irlandii, zreszta cytuję jej list:"
Witam serdecznie
postanowiłam tu napisać ponieważ moja historia dopiero sie zacznie a póki co mój organizm tańczy roccend rola.sprawa moja wygląda tak.Termin porodu mam na 02.05.06.Miesiąc dwa po porodzie wyjeżdżam z dziecmi do mojego męża w Irlandii.Sprzedałam tu dom więc o gotówkę sie nie martwie.niepokoi mnie fakt że niewiem czy leciec samolotem czy jechać samochodem co dobre dla maleństwa.Co zabrać w podróz i tam jakie dokumenty.przybory podręczne o czym musze wiedzieć jak szczepienia w Irlandii dla dzieci członków Unii i obcokrajowców.Paszport czy wpis do paszportu.Poradzcie bo czasu mam niewiele.Wyprowadzam sie w ostatniej chwili i niemalże w tym samym dniu wyjeżdżam.Co powinnam mieć przy sobie jadąc z maleństwem.Poradzcie troche sie boje."
Mozecie dac Jej jakieś wskazówki.?
aniaslu
Witam serdecznie
postanowiłam tu napisać ponieważ moja historia dopiero sie zacznie a póki co mój organizm tańczy roccend rola.sprawa moja wygląda tak.Termin porodu mam na 02.05.06.Miesiąc dwa po porodzie wyjeżdżam z dziecmi do mojego męża w Irlandii.Sprzedałam tu dom więc o gotówkę sie nie martwie.niepokoi mnie fakt że niewiem czy leciec samolotem czy jechać samochodem co dobre dla maleństwa.Co zabrać w podróz i tam jakie dokumenty.przybory podręczne o czym musze wiedzieć jak szczepienia w Irlandii dla dzieci członków Unii i obcokrajowców.Paszport czy wpis do paszportu.Poradzcie bo czasu mam niewiele.Wyprowadzam sie w ostatniej chwili i niemalże w tym samym dniu wyjeżdżam.Co powinnam mieć przy sobie jadąc z maleństwem.Poradzcie troche sie boje."
Mozecie dac Jej jakieś wskazówki.?
aniaslu
anineczka
królowa mrówek :P
Pewnie ze poradzimy! Jak tylko bedziemy umialy.aniaslu pisze:Możecie pomóc?. Do redakcji przyszło pytanie od dziewczyny, która na stałe wyjeżdża do Irlandii, zreszta cytuję jej list:"
Witam serdecznie
postanowiłam tu napisać ponieważ moja historia dopiero sie zacznie a póki co mój organizm tańczy roccend rola.sprawa moja wygląda tak.Termin porodu mam na 02.05.06.Miesiąc dwa po porodzie wyjeżdżam z dziecmi do mojego męża w Irlandii.Sprzedałam tu dom więc o gotówkę sie nie martwie.niepokoi mnie fakt że niewiem czy leciec samolotem czy jechać samochodem co dobre dla maleństwa.Co zabrać w podróz i tam jakie dokumenty.przybory podręczne o czym musze wiedzieć jak szczepienia w Irlandii dla dzieci członków Unii i obcokrajowców.Paszport czy wpis do paszportu.Poradzcie bo czasu mam niewiele.Wyprowadzam sie w ostatniej chwili i niemalże w tym samym dniu wyjeżdżam.Co powinnam mieć przy sobie jadąc z maleństwem.Poradzcie troche sie boje."
Mozecie dac Jej jakieś wskazówki.?
aniaslu
Dziewczyny jak tutaj zagladna to tez z pewnoscia cos podpowiedza
oto co ja radze:
1-Napewno samolot! Jazd samochodem zameczy dziecko. Linie lotnicze przyjmuja zazwyczaj niemowlaki ktore ukonczyly 2 miesiac.
W samolocie bedziesz miala pomoc od stuardes, najlepiej wybrac loty bez przesiadki-bezposrednio do celu.
2-bagaz podrecznyy- mysle ze chodzi o bagaz podreczny do samolotu.Mleczko (jezeli bedzie karmic sztucznie) herbatka,pampersy,ubranko na zmiane, cieply kocyk, dla starszego dziecka zabawki
3- Paszport- moje dziecko ma swoj paszport-nie bylo opcji wpisu do mojego paszportu. Tylko ze moj syn mial paszport wyrabiany w konsulacie w Irlandii.
4-co do szczepien- sa bezplatne.
Ja mysle ze najlepiej bedzie zeby ona sama bezposrednio do nas zajrzala.
To by byl najlepszy pomysl
naja
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2005
- Postów
- 8 813
kobitki, ja na sekunde!! apel!!
robimy zaopatrzenie dla sklepow w irlandii w polskie artykuly. moze cos wam do glowy przyjdzie? napiszcie, czego wam rzeczywiscie brakuje, czego nie mozecie/nie chcecie zastepowac tubylczymi produktami.
jak na razie ja robie to pod siebie niejako, ale wolalabym posluchac rad i wskazowek innych osob!
jesli nie tym razem, to za jakies dwa tygodnie moglibysmy po uzgodnieniu z wlascicielami sklepow dorzucic inne towary. myslcie!! w sobote jeszcze jedziemy cos dokupic na razie wzielismy nieco polskich kosmetykow, artykuly dla dzieci, spozywke. potrzebujemy dokladne dane, z firma wlacznie, nie tylko 'krem z polski'.
acha, i co najwazniejsze - jak jest z tym w waszych miastach? sa polskie sklepy, macie porzadny asortyment? dublin obslugiwany jest przez litwinow i ormian, ktorzy sciagaja polskie artykuly, nie zawsze wiec biora to, na co faktycznie jest zbyt. pomozcie bo nam pomyslow brakuje...
robimy zaopatrzenie dla sklepow w irlandii w polskie artykuly. moze cos wam do glowy przyjdzie? napiszcie, czego wam rzeczywiscie brakuje, czego nie mozecie/nie chcecie zastepowac tubylczymi produktami.
jak na razie ja robie to pod siebie niejako, ale wolalabym posluchac rad i wskazowek innych osob!
jesli nie tym razem, to za jakies dwa tygodnie moglibysmy po uzgodnieniu z wlascicielami sklepow dorzucic inne towary. myslcie!! w sobote jeszcze jedziemy cos dokupic na razie wzielismy nieco polskich kosmetykow, artykuly dla dzieci, spozywke. potrzebujemy dokladne dane, z firma wlacznie, nie tylko 'krem z polski'.
acha, i co najwazniejsze - jak jest z tym w waszych miastach? sa polskie sklepy, macie porzadny asortyment? dublin obslugiwany jest przez litwinow i ormian, ktorzy sciagaja polskie artykuly, nie zawsze wiec biora to, na co faktycznie jest zbyt. pomozcie bo nam pomyslow brakuje...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 311
- Wyświetleń
- 83 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: