reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

Kochane zycze milego czytania :)) hehehe

DZIEWICA POSPOLITA - Roślina krótkotrwała, wymagająca szczególnej pielęgnacji. Chętnie poddaje się flancowaniu.

STARA PANNA - Roślina długotrwała i pnąca, czepiająca się wszystkiego i wszystkich. Żyje w miejscach odosobnionych nie wiadomo z kim.

KOCHANKA - Roślina kwitnąca pasożytnicza z gatunku motylkowatych.
Z uwagi na duże koszty w naszych warunkach trudna do hodowli domowej.
Rozkwita nocą.

ŻONA - Pożyteczne zwierzę domowe, pociągowe, bardzo nerwowe,
ale wytrwałe. Żywi się odpadkami, w hodowli domowej bardzo opłacalna
przynosząca duże korzyści.

ROZWÓDKA - Należy do owadów występujących w dużych ilościach,
znana w przyrodzie pod nazwą szarańcza. Samiczki pozostawia w spokoju,
samców niszczy od korzenia. Czyni szkody w ubraniu zwłaszcza w kieszeni.

WDOWA - Wierzba z gatunku płaczących, szybko próchniejąca.

KAWALER - Ptak przelotny, dzieci swoje podrzuca innym i wówczas zmienia miejsce pobytu. Jest trudny do chwycenia w sidła.

STARY KAWALER - Grzyb jadowity o gorzkim smaku. Żyje przeważnie sam lub w symbiozie z purchawką pospolitą

MĄŻ - Zwierzę domowe z gatunku leniwców. Ze względu na dużą żarłoczność
w warunkach domowych przynosi duże straty. W hodowli nieopłacalny.
Pochodzenie – skrzyżowanie trutnia z padalcem.
 
reklama
:happy2: też gdzieś wyczytałam w necie i pisało tam coś w rodzaju, że gdy dziecko nie robi kupki przez kila dni tzn.że jego układ pokarmowy się reguluje...ale mój Patryk już tak ponad miesiąc albo i więcej..i na dodatek często co tydzień robi..no ale pociesza mnie fakt, że właśnie nie ma wzdęć..a apetyt ma :-)
Dzięki za cytat - im więcej czytam, że to normalne tym bardziej się do tego przekonuję...;-)

aha..to takie buty :cool2:

Nie mam pojęcia..:no: ja byłam w PL w 6 tygodniu to miła pani na wstępie powiedziała, że karty ciążowej to ona mi na pewno nie założy bo za wcześnie..:eek: ciekawe po co mi ona.. poszłam tylko sprawdzić czy wszystko OK!

Ada tez robila tak co 5-6 dni. Ale nie miala wzdec, przybierala na wadze, takze nie pozostalo mi nic innego jak tylko uzbroic sie w cierpliwosc.
Ale za to ile radosci taka kupa pozniej dawala:-D:-D:-D

Wiem, ze tu lekarze czasem maja troche inne podejscie do wczesnych ciaz, niz bysmy oczekiwaly... Dlatego slyszalam, ze do GP powinno sie isc po 12. tyg kiedy ryzyko poronienia sie zmniejsza:eek:
Ale widze, ze w praktyce jest inaczej. I dobrze!!! Kazda mama chce miec pewnosc od samego poczatku, ze nic zlego sie nie dzieje.
Wspolczuje tylko mamusiom, ktore pierwsze USG maja wykonywane dopiero w 20. tyg:szok:
Ja mialam pierwsze w PL w 7. tyg i taka bylam szczesliwa, ze malo na tym fotelu z radosci nie zaczelam skakac:-D:-D:-D:-D

Sylcia... Dobre, dobre :-D :-D :-D
 
Ostatnia edycja:
Echhh dlatego ja chodze prywatnie i tak pierwsze USG mialam w 6tc i sluchalismy z M serduszka :-) Bo tu to masakra, jeden skan w 20tc (przynajmniej ja tak mam). I tylko dlatego, ze mam nisko polozone lozysko wyznaczyli mi jeszcze jeden na miesiac przed porodem.
Zmykam spac, spokojnej nocki ;-)
 
witam Mamuśki z deszczowej Polandii;-) brat zrobił mi niespodziankę i zainstalował komputer i internet w moim pokoju:tak: więc będę miała stały dostęp do BB i nietylko;-) przeleciałam pobieżnie stronki i widzę, że bez większych zmian... tzn MartaF i Lubiczanka dalej twardo się trzymają:-D
Misia - to chyba minęłyśmy się na lotnisku we Wrocławiu?
Wilwia - ja też byłam przerażona lotem z Małym... tym bardziej, że byłam sama. i niestety trafiłam na ludzką "znieczulicę" :eek: stałam przy samolocie, próbowałam złożyć wózek, utrzymać małego i jeszcze ciągnąć torbę podręczną... nikt mi nie pomógł. na szczęscie w samolocie, jak szukałam miejsca, jakaś kobieta od razu podeszła i zapytala, czy pomóc. ale najgorsze było jak mały zrobił kupkę i nie można było wstać z miejsca, bo były rzekome turbulencje:confused: więc Igorek płakał przez 45min dopóki nie wylądowaliśmy... aż bidulek usnął z tego zalu... ehhh...
uciekam spać, bo jutro busy dzień :tak: rano wyprawa po sklepach, a wieczorkiem imprezka urodzinowa;-) zejdzie się cała rodzinka i przy okazji poznają Igorka:tak:
spokojnej nocki:-)
 
Andzulina:zdrówka,szczęścia,pomyślności,na imprezce mnóstwa gości!:-D
torta.jpg
 
witam;-)

andziulina miłej zabawy
13_10_8.gif


ja dalej sie trzymam i moja cierpliwość sie skończyła,juz nie czekam nie myśle,mam to w nosie tak samo jak moje dziecię,
36_19_5.gif
urodze pewnie 2 tygodnie po terminie
4_9_2.gif


miłego dnia
4_1_203.gif
 
Witam drogie Mamusie!!!
Jeszcze jestem...
Nastrój wczoraj był,a jakże:tak::-D
I mam nowinę-capnęliśmy uciekiniera-zobaczyłam drania jak szykowałam kompiel dla Dzieci-wychodzę z łazienki a on smyr pod suszarkę z moim praniem...No to ja wołam J,że mamy skubańca-i złapał go...Taką siateczką do wyławiania rybek z akwarium:-p
Anineczka-uuuuuu,wszystko w porządku?
Joannn-a no właśnie jak Marta pisała mi przypisali wizytę gp na zmianę z kliniką w tipperary(a prosiłam o clonmel:dry:).Tak-rodzić będę w Clonmel:tak:
MartaF-najlepiej jest nie myśleć:tak:I samo dojdzie do skutku.Jednego obie możemy być pewne-kiedyś wyjdą:tak::-)
Tabasia-ja u lekarza byłam pierwszy raz w12-ym tc.I też nawiedzxona gp była w szoku,że tak szybko-a co miałam czekać aż mi brzuch wywali na całego,żeby było widać z czym przychodzę:dry::-p:confused:A ja jakiś pożytek z tych wizyt w Tipperary miałam,bo usg było za każdym razem
Andziulina-
urodziny43.gif

A Wszystkim Wam życzę teraz milusiego dnia-nie zapeszając u nas zapowiada się całkiem przyzwoita pogoda
 
Ostatnia edycja:
Hello dziewczynki

Andziulina, 100 lat 100 lat...

Wilwia, zapomnialam...:-) Milego pobytu w PL dla Ciebie i Tobiaszka:-)

Lubiczanko, gratuluje lowow:-) A teraz uwiaz drania za kare na lancuchu:-D
A swoja droga, to widzialam kiedys szelki dla swinek morskich i nieci mniejsze dla chomikow wlasnie:-D:-D:-D

MartoF, jak mi juz brakowalo sil pod koniec ciazy, to do wyznaczonego terminu doliczylam 2 tyg. i pocieszalam sie, ze wtedy, juz na 100% bede musiala urodzic!!! Lepiej sie nastawic na dluzej i zostac mile zaskoczonym nieco wczesniej (u mnie "tylko" 5 dni po terminie) niz miec nadzieje, ze urodzi sie szybciej i kazdego dnia sie rozczarowywac...:-) Moze i glupie ale mnie jakos pomagalo, bo juz naprawde wykonczona bylam i ciaza i czekaniem:tak:

O, jak ja uwielbiam patrzec na moj suwaczek:-) Ten wyjazdowy, ma sie rozumiec:-D:-D:-D

No i zycze milego dnia
 
reklama
Witajcie
Aniu
wszystkiego najlepszego w dniu urodzin spelnienia marzen
osiemnastka-urodziny.jpg



Dziewczynki, moja kolezanka dowiedziala sie dzisiaj, ze jest w ciazy:-):-):-)
Obstawia 2-3 tydz. Kiedy powinna isc pierwszy raz do GP?
Ja nie potrafie jej powiedziec, bo dowiedzialam sie kolo 4-5 tyg. i zaraz potem do PL smigalam, wiec tam odbylam swoja pierwsza wizyte. A u GP pojawilam sie kolo 8. tyg...
ja na jej miejscu zaczekalabym do 6 tyg albo do 8 i poszlabym do lekarza ..z Ewunia bylam w 6 /7 tydz..jak poszlam d dr. Sempki i na Usg...i tylko widzialam pusty pechezyk..a jak bylam u niej w 11 tyg przed wylotem do Pl to juz widzialam moja ksiezniczke i bijace serduszko :)

Marta F..wiesz co a moze wystrascie z mezem maluszka..hehe ..ja mojego Alberta wyploszylam z moim tydzien wczesniej.a Ewke wyganialismy dzien przed terzminem i urodzila sie w terminie...w tempie 2 godz

Misia witaj w domu ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry