reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
anineczka-normalnie z czystej ciekawości weszłam na "dafta",żeby sprawdzić jakie mają propozycje w port laois...I gdybym tylko mogła to zamieszkałabym tam-a wybór przebogaty-221domków!!!I miasteczko samo w sobie też niezłe-z tego co pamiętam to lidl,super value jest...coś tam jeszcze...No z pewnością więcej możliwości niż my tu w Cashel mamy...Ale to wszystko zależy od czasami" drobnych" szczegółów-no chociażby odległość od pracy-ażeby się potem nie okazało,że za czynsz mniej się płaci ale nadrabia się paliwkiem:-D
 
No dokładnie Lubiczanko,o to chodzi.No i czas spędzony w dojazdach a nie z rodzinką.
My jeszcze jesteśmy w o tyle komfortowej sytuacji,że mój M płaciłby za paliwo 100 miesięcznie,a resztę firma.I nawet te 100e można sobie odliczyć od podatku jako dojazd do miejsca pracy.
Tak więc,jak widać paliwo to mały pikuś dla nas....ale ten czas z rodziną jest bezcenny.
No nic.Dalej główkuję,przy prasowaniu of kors :-D

Aha jeszcze co do domówi.Nasze poszukiwania się zawężają bo szukam z "pets allowed".Mam psiaka i nie chcę go ukrywać w szafie :-D:-D

Didi masz dziś urodzinki?

Noooo to najlepszego kochana !!!
 
Ostatnia edycja:
O dojeżdżaniu do pracy to ja już coś wiem...Codziennie pokonuję trasę do pracy i spowrotem.Na szczęście nie są to nie wiadomo jakie odległości(60km w obie strony),ale wolałoby się ten czas spędzić z bliskimi,zamiast w aucie...A jak już mowa o pracy,to pomaluśku muszę się zbierać...Dziś do12-ej:-(...Gdyby tylko mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce;-).Przy życiu trzyma mnie jedynie myśl,że to tylko jeszcze7tygodni i na macierzyńskie:-)
No-widzę wszystkie Mamusie wywiało.Pogoda się psuje-jak dla mnie to dobrze,bo przynajmniej nie żal,że słonko świeci a ja pracowa muszę...
Tak więc komu w drogę,temu...
Miłego popołudnia Dziewczyny i do jutra:)
 
Ostatnia edycja:
Lubiczanko miłej pracy.

U nas piękne słoneczko ;-)

Ja troszkę poprasowałam,obiadek już gotowy.

Gastone faktycznie pokazywałaś podobną chatkę.No to dobrze,że nie masz tych płytek.Masakra.Właśnie je umyłam....jak codzień.Nawet czystą wodę na nich widac :baffled:
 
Didi WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:-):-):-)

Ja poprasowałam, porozmawiałam z siostrą i z koleżanką, która przebywa w Anglii i zanosi się na to, że osiądzie tam na stałe, bo się zakochała w pewnym Heminie:-);-) i jest bardzo szczęśliwa. Zebrałam pranie, poskładałam i sobie czekam na M. Może coś obejrzę, chociaż nic w tej telewizji nie ma ciekawego:-D
 
didi 100 lat!!!

ja wróciłam ze spacerku bo nieciekawie sie robiło:baffled: ale jeszcze tylko jutro odebrać musze książki i dzieci będą gotowe do szkoły:-)

anineczka ja prasuje jak już musze bo nienawidze tego robić:no::-(nie wiem co to będzie jak Szymonek sie urodzi:szok:chyba kogoś wynajme do prasowania:-D
 
No ja taka jestem,że wszystko prasuję.No może bieliznynie..Ale zamiast systematycznie,po każdym praniu poprasowac to ja składuję,aż się góry i góreczki tworzą,a później narzekam :baffled:
A wynając kogoś do prasowania to dobra myśl.Tylko kiedyś słyszałam,że kobiety biorą po 1-1,5e od jednej rzeczy.Zbankrutowała bym :-D:-D
A jeszcze mi została połowa.Jedno pranie się pierze a drugie suszy na dworze :sorry2::angry:

Ale teraz dopóki młody śpi to piję kawusię.
 
reklama
No ja taka jestem,że wszystko prasuję.No może bieliznynie..Ale zamiast systematycznie,po każdym praniu poprasowac to ja składuję,aż się góry i góreczki tworzą,a później narzekam :baffled:
A wynając kogoś do prasowania to dobra myśl.Tylko kiedyś słyszałam,że kobiety biorą po 1-1,5e od jednej rzeczy.Zbankrutowała bym :-D:-D
A jeszcze mi została połowa.Jedno pranie się pierze a drugie suszy na dworze :sorry2::angry:

Ale teraz dopóki młody śpi to piję kawusię.
ja chce kawusie:happy2:ale niestety zgaga by mnie dobiła:baffled:
ja poskładaałam wczoraj pranie i dalej na fotelu leży:baffled:a ja w łóżeczku leże:-D i jak mój wróci z pracy to powie: a ta jak zwykle śpi:baffled::-D
 
Do góry