hej
ale naprodukowaly!!! nie ogarne o 8 rano i po wczorajszym wyjsciu
))))))))
szok
ja tylko na wstep napisze ze jestesm ZLAAA bo mnie dziecko mniejsze zrobilo w jajo... zaczelo nawolywac zerwalam sie jak glupia, bieg do gory, robie butelke i juz mam dalej biec a tu cisza, cisza... zasnal skubany... i ciagle spi, 15min siedze i patrze jak butla stygnie i co i nic... teraz ze spania to juz jajo...
zoe : ( chyba to ty ty pisalas, nie pamietam) nianie jak znalazlam...okazalo sie ze najprotsze sposoby najskuteczniejsze...zadne agencje i inne, papierkowe ogloszenie w boulangerie ! ale poki co to jets tylko na wieczorne baby sittingi.Pani ok;40 lat, praccuje na codzien w zlobku dlatego nie moze za dnia, zadzwonilam do jej bylych patronow, wypytalam co i jak npo i sie zdecydowalismy. a we wotrek ma przyjsc dziewczyna 20 lat co moglaby robic wiecej godzin, sortie d'ecole i soboty, plus wieczory gdyby tamta pani nie mogla
a wczoraj bylismy w 1 z naszych ulubionych resto, chyba nawet najulubienszej... w 15 dzielnicy, l'armandie to sie nazywa. maja tam swietnego szefa i atrakcyjne ceny. uwielbiam decor, mimo ze ze wzgledu na rapport qualité/prix jets tam ciagle duzo ludzi, to jakos nie ma tam halasu, przepychu... taka spokojna, tres discret restauracja, lubie !
kolejne wyjscie w czwartek, maz o nim nie wie. potajemnie juz sie z niania dogadalam, pojade do paryza nim on prace skoncyz i tam na niego poczekam. i te zpojdziemy jesc i wino zlopac, tylko do innej restauracji, niedalko biura, ktora bardzi tez lubimy, tyle ze stolowac sie tam raz w tyg niestety nie bardzo...ale na taka okazje..niech chlop ma
dziewczyny ja znow prezepraszam do wroce do tego trollowania. nie chc episac za duzo info o sobie, ja juz spokojnie nawet nie pisze podajac nawet wyzej glupia nazwe resto ... bo wiem ze troll wie zee wlasnie te lubie ...
kurde, czy ktos wie jak zalozyc watrek zmakniety? gdzie mozna by bylo gadac spokojnie, pokazac dzieci najnormalniej ?
interesowalby was ten pomysl ?
jesli nie to zawsze pozostaje bardziej zalockowany Facebook
krapyka : z tymi butelkami to ja sie wcale dziecia nie dziwie. wez zrob szalona akcje robienia balaganu wszedzie, doslownie wszedzie , zobaczysz jakie catharsis dzieci przezyja
)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
wiem ze cos jeszcz emialam i dziura ...
mlody definitywnie leci sobie w kulki spi dalej... a ja jak pômysle z emoglam spac do 8h30 lub 9 w niedziele ... no przeciez mu penseta wlosy powyrywam, sztuka po sztuce...
ale naprodukowaly!!! nie ogarne o 8 rano i po wczorajszym wyjsciu
szok
ja tylko na wstep napisze ze jestesm ZLAAA bo mnie dziecko mniejsze zrobilo w jajo... zaczelo nawolywac zerwalam sie jak glupia, bieg do gory, robie butelke i juz mam dalej biec a tu cisza, cisza... zasnal skubany... i ciagle spi, 15min siedze i patrze jak butla stygnie i co i nic... teraz ze spania to juz jajo...
zoe : ( chyba to ty ty pisalas, nie pamietam) nianie jak znalazlam...okazalo sie ze najprotsze sposoby najskuteczniejsze...zadne agencje i inne, papierkowe ogloszenie w boulangerie ! ale poki co to jets tylko na wieczorne baby sittingi.Pani ok;40 lat, praccuje na codzien w zlobku dlatego nie moze za dnia, zadzwonilam do jej bylych patronow, wypytalam co i jak npo i sie zdecydowalismy. a we wotrek ma przyjsc dziewczyna 20 lat co moglaby robic wiecej godzin, sortie d'ecole i soboty, plus wieczory gdyby tamta pani nie mogla
a wczoraj bylismy w 1 z naszych ulubionych resto, chyba nawet najulubienszej... w 15 dzielnicy, l'armandie to sie nazywa. maja tam swietnego szefa i atrakcyjne ceny. uwielbiam decor, mimo ze ze wzgledu na rapport qualité/prix jets tam ciagle duzo ludzi, to jakos nie ma tam halasu, przepychu... taka spokojna, tres discret restauracja, lubie !
kolejne wyjscie w czwartek, maz o nim nie wie. potajemnie juz sie z niania dogadalam, pojade do paryza nim on prace skoncyz i tam na niego poczekam. i te zpojdziemy jesc i wino zlopac, tylko do innej restauracji, niedalko biura, ktora bardzi tez lubimy, tyle ze stolowac sie tam raz w tyg niestety nie bardzo...ale na taka okazje..niech chlop ma
dziewczyny ja znow prezepraszam do wroce do tego trollowania. nie chc episac za duzo info o sobie, ja juz spokojnie nawet nie pisze podajac nawet wyzej glupia nazwe resto ... bo wiem ze troll wie zee wlasnie te lubie ...
kurde, czy ktos wie jak zalozyc watrek zmakniety? gdzie mozna by bylo gadac spokojnie, pokazac dzieci najnormalniej ?
interesowalby was ten pomysl ?
jesli nie to zawsze pozostaje bardziej zalockowany Facebook
krapyka : z tymi butelkami to ja sie wcale dziecia nie dziwie. wez zrob szalona akcje robienia balaganu wszedzie, doslownie wszedzie , zobaczysz jakie catharsis dzieci przezyja
wiem ze cos jeszcz emialam i dziura ...
mlody definitywnie leci sobie w kulki spi dalej... a ja jak pômysle z emoglam spac do 8h30 lub 9 w niedziele ... no przeciez mu penseta wlosy powyrywam, sztuka po sztuce...