reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z FRANCJI!

Kasia gratulacje dla was! :happy2:
Jeszcze raz dziękuję za gratulacje :happy2: Fabianek jest malusi i jak mam się gdzieś z nim ruszyć to aż mnie trzęsie, bo się boje tych wszystkich zarazków :szok: Tyle ludzi, bleee. A tu dziś czeka nas przeprowadzka(w końcu!). I teraz przez jakiś czas będę bez dostępu do internetu. Tak to chociaż was podczytywałam w chwili wolnej!
Odezwę się już z nowego lokum :tak:
 
reklama
zoe : o jaaaa .... ku*aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa no szok !!!!!!!!!!!!!! szok brak slow...

yasemin, krapyka, zoe : no wlasnie z takimù dizekciem ciezko jets zalozyc ze bedzie sie realizowac na studiach wg wlasnych potzreb, uznan, mozliwosci ...bo czesto takie dzieci do poziomu studiow nawet nie docieraja ... maja bardzo wysoki echec scolaire, przez to wlansie ze niepotrafia sie odnalezc w klasycznym systemie nauczania, nauczyciele nie sa formowani, nie potrafia pracowac z takim dziekciem, zazwyczaj prze zlata nawet nie zauwazaja ze jest inne, tylko dokladnie tak jak krapyka pisala : leca paly za palami i tyle... juz nie pamietam ile % ale spory % takich dzieci nie konczy gimnazjum nawet, liceum jeszcze inny... wiec studia to baaardzo odlegly temat...;

yasemin :ale pycha te nalesniczki :)

milej soboty!!
 
Yasemin wrocil po 1 jeszcze 10 min i mialam dzwonic na policje. tam sa kamery i z banku i ze stacji ale i tak motoru nie odzyskasz. wyobraz sobie ze jak poszedl to zglosic to mu powiedzieli ze jak nie ubezpieczyl od kradziezy to po co to zglasza. on sie wkurzyl ze jak ktos tym moyorem wypadek spowoduje to kto bedzie odpowiedzialny. a oni no fakt. kurcze co za ludzie! co do policji to powiem ci ze w paryzu nigdy sie tak nie czepiali jak tu. np raz moj wraca w dzien i zatrzymali go na sygnale nicnie zrobil i kazali mu dmuchac na alkohol. on nigdy nie pije. tak aby sie czepic. potem zatrzymali ho z mala. i do 5 roku zycia jest obowiazkowy fotelik potem juz nie. i dali mu mandat. przyszedl mandat we wrzesniu ze dziecko nie mialo 5 lat oczywiscie to jest do odwolania bo ona juz miala skonczone 5 lat. tu mi sie wydaje nie maja co robic i sie czepiaja a w paryzu maja powaznirjsze sprawy. tyle razy nas zatrzymali jak wravalismy z pracy i wogole kulturka dziekuje dowidzenia. tu od razu z geba wyskakuja
 
no cyrki normalnie z ta policja. do tego tutaj z tymi motorami to cyrki robia. i nawet ich nie szukaja bo juz albo wywiezione albo na czesci rozlozone. szukaj igly w stogu siana. jak z telefonem. a pamietam w paryzu notorycznie co tydzien w sobote palili wszystkie motory. i co myslisz kogos zlapali.
ale mam nerwa. na mojego tez bo napewno nie zalozyl lancucha. a tak jak pisalam jedyny nasz srodek transportu. i on to ostatnio wogole glowy do niczego nie ma od blachostek po powazniejsze rzeczy. juz mnie to zaczyna denerwowac bo sam nie mieszka i wszystko sie odbija na nas.
 
Nie mogę się powstrzymać od podczytywania Was :shocked2:. Dziękuję wszystkim za gratulacje. Miałam napisać o tym imieniu, ale na śmierć zapomniałam. No, ale byłam w urzędzie i tam mi się przypomniało, bo sytuacja była taka:
Podchodzę do jakiejś pani w celu wypełnienia papierów na zarejestrowanie dziecka. Jak przyszło co do czego to przyczepiła się imienia, bo to nie jest polskie. Po jakichś trzydziestu minutach tłumaczenia jej, że jest francuskie, bo wyprowadzamy się do Francji jeszcze w tym roku, poza tym ja, dzieci i mąż mamy obywatelstwa francuskie, "miła" pani zawołała kilka innych osób, z którymi też musiałam się posprzeczać. W urzędzie siedziałam łącznie ponad dwie godziny, aż w końcu się wszyscy ugięli i zaakceptowali "Lou". Ale wkurzyłam się strasznie, chociaż jestem z siebie dumna - jeszcze nigdy nie wygrałam z urzędem tak w stu procentach.

Jeśli chodzi o nas to jak był jeszcze mój mąż to zaczęliśmy namiętnie pakować nasze rzeczy do wyprowadzki, jak wyjechał teraz do Les Sables to je zabrał do nowego domu. Zostało kilka niezbędnych rzeczy, ale głupio mi się tak żyje, także po prostu się modlę o tę przeprowadzkę, żeby nastała jak najszybciej. Ale wygląda na to, że jeszcze kilka tygodni się pomęczę, bo remont nieskończony :zawstydzona/y:. Także, areaksa, nie jesteś sama ;-).

Yasemin, jeśli chodzi o historie z policją to słyszałam wiele, ale osobiście sama nie przeżyłam. I chyba się cieszę, bo jak mi tak wszyscy o tym opowiadają to żyć się nie chce... Co do tych naleśników to narobiłaś mi takiego smaku... :no: nie wybaczę Ci tego :-p
Dziulka, no to bardzo fajnie, że córa się tak cieszy na szkołę. Osobiście nigdy w podstawówce nie pracowałam, ale wiem doskonale, że wiele dzieci się boi. Ale znam też kilkoro maluchów, którzy ciągle mówią jak to bardzo chcą iść do szkoły. Także teraz trzeba dbać, żeby jej nie przeszło, żeby to nie było tylko chwilowe zafascynowanie ;-).
 
czytam i slow mi brakuje... powiem tylko ze u nas z kradziez nowego bardzo drogiego rowera, oraz podpalaniem smietnikow ( a u nas od smietnika zajal sie zywoplot) reakcje na komisarciaie, ubezpieczalni : takie same! nic!
 
hej kasia !!!
jeszcze raz gratuluje ! Przed chwila skikalam na twoim profilu zdjecia Lou - sliczna !!! :))))))))))))))))

a z urzedem niezly cyrk... jak mudzie daja alan, nicola i inne to sie nie czepiaja a to moze to to polskie imiona sa ...pff...

a ja opstatanio sie produkowalam tobie o szkole i nauczaniu we fr, a ja w zyciu bym nie podejrzewala ze zyjac w Pl macie fr obywatlestwo ! trzeba bylo od razu pisac, ze mozesz uczyc, a ja eseje pisalam hahaha :)

cofffffffffffffffffffffffffffffeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee tiiiiiiiiiiimmmmmmmmmmmeeeeeeee komu komu ? :-)
 
jak wma popoludnie mija ? u nas leniwie :)
w parky bylismy 2h, maz pracuje, a za 2,5h przychodzi niania a my sie wymykamy do paryza na kolacje...
Jeszcze 2,5h biegu, ogarniania i przyjdzie chwila wolnosci ! :-D:-D:szok::szok::szok::szok::-D
 
Josephine - piszesz coffee time - a u mnie: time to eat ice-cream ;)

Zoe – tak jak piszesz motoru już nie odzyskacie, :( jedyne co Wam pozostaje to wyciągnąć wnioski. Łańcuchem się nie zadręczaj bo złodzieja to i łańcuch też by nie powstrzymał jakby się uparł. Zamiast w spokoju przeżywać ciążę to ciągle coś Ci spokoju nie daje. Szlak by to trafił.

Kasia – skoro nie możesz to się nie powstrzymuj ;) śmiało czytaj !

A co do wyboru imienia to mówi o tym: Art. 50. ustawa z dnia 29 września 1986 roku – Prawo o aktach stanu cywilnego.
Kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka więcej niż dwóch imion, imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej oraz imienia niepozwalającego odróżnić płci dziecka.

Nie wiem czy istnieje przepis, ze imię ma być polskie, zapewne bardziej, że nie może być zbyt ‘oryginalne’ (chyba, że któryś z rodziców nie jest Polakiem) … ale ale tak jak Josephine pisała skąd się biorą Nadie, Nicolasy, Nicole, Bryan’y?? – Sama znam dziewczynę, której syn ma na imię Bryan (tylko nie wiem jak w pisowni) a rodzice są Polakami.
Mając Francuskie Obywatelstwo i fakt, że wyprowadzacie się do Fr to się dziwię, że robili Wam problemy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry