reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
hejo :-) mam wolne dzis :-) to i humorek lepszy :tak::-)

Roksi - tom ciekawa co polozna powie :tak: i oby byla jakas poprawa :tak:

ja mialam macierzynski tutaj tylko 6miesiecy platny :sorry: teraz od stycznia maja placic podobno rok :cool2:
 
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: mój laptop to złom trzeci raz piszę posta
była położna i kazała podawać Merck Lacido Baby probiotyk + prebiotyk - informacje i opinie użytkowników - bangla.pl i po 15 minutach od podania Majak zrobiła kupkę:tak: nie wiem czy zdążyło to zadziałać czy masażyki położnej bo tak wytarmosiła małą że szok:szok: i oznajmiła mi że to co ja robię to jest głaskanie a nie masowanie:szok:
idę skonstruować obiad;-) późno bo pospałam prawie 2 godziny a Natala oglądała bajkę po czym przytuliła się do mnie i zasnęła:tak:
 
hej

dzieki za życzenia zdrówka:tak:, niestety jest cięzko, mały marudny, bo go swędzi:-(, obsypało go strasznie, pozytyw taki że chętnie sie smaruje białą papcią:-D
wyrodna matka utrwaliła to jeszcze na zdjęciach:zawstydzona/y:,

w dzień jest jako tako, bo ma rózne zajęcia, gorzej z noca, bo xle spi,

Soppana ja nie zostałam w domu, bo niania nie protestowała, żeby zostac z Piotrusiem, a to na pewno ospa, bo lekarz go oglądał i mówił, że na początku może byc gorączka, a potem juz coraz mniejsza, także paracetamol wystarcza.
podaje mu jeszczecalcium, clemastinum i groprinosin
 
Ewelina obetnij krótko paznokcie Piotrusiowi bo ja mam bliznę po ospie jak rozdrapałam:zawstydzona/y: a wapno podajesz? mi przynosiło ulgę:tak: na dzieciach szybko się goi także zaraz będzie Piotruś zdrowy:tak: a jak 20 lat i ospa myślałam że wykorkuje 3 tygodnie się męczyłam:szok:

Magda moja też ma jazdy z obiadem są takie dni że nie chce:confused2:
 
roksi u nas święto jest jak Krzysiek chce obiad zjeść.... słodkie wszystko owszem albo różne dup[erele typu paluszki to w każdej ilości i w każdym smaku, ale obiad to juz bleeee.... nic nie chce jeść :-/
 
Ostatnia edycja:
Roksi ma króciutkie paznokcie, bo mu obcięłam przed wizytą u cioci, bo wiedziałam że będzie szalał z kuzynostwem:-D
lekarz mówił że ten groprinosin, to przyspiesza przemianę krostek w strupki,

no i u nas tez katastrofa z jedzeniem, bo ma buzię wysypaną, podniebienie, dziąsła i język:szok: pewnie go bardzo boli:-(
 
Roksi superrrr że Pszczółka zrobiła kupę :-):-) fakt faktem że te położne to tak masują mocno, bo pamiętam że tak samo Tuśkę masowała....a nam mamom wydaje się że za mocno:-D:-D

Ewelina buziole dla Piotrusia....

Magdajucha a mleka też nie chce?? bo moja to jak się obrazi na jedzenie to pochłania 3-4 butle mleka w zamian i sobie wyrównuje....a robisz mu różne figurki z jedzenia?? jakieś słoneczka itp??

Sandi ale masz dobrze....ja na wolne muszę poczekać, no chyba że znowu jakieś zwolnienie ;-);-)

a mnie tak głowa boli że szok....a dzisiaj przyszedł kombinezon dla Tuśki, tzn. mikołaj (dziadkowie) przyniósł. Przymierzyłyśmy i super, na sanki i w góry jak znalazł:-):-)i zostanie pewnie na następny rok:-) a wczoraj zamówiłam książkę w świecie książki dla Tuśki i będzie jej mikołaj dawał, chce żeby się przyzwyczaiła do widoku mikołaja bo ona się strasznie go boi...w tamtym roku byliśmy z m w Krainie Św. mikołaja i na jego widok był taki ryk że szok, dopiero jak dał jej cukierka to się uspokoiła- ciekawe co będzie teraz :-)

uciekam robić pranie

miłego wieczorku kobitki
 
reklama
kasiu jemu nic na jedzenie nie pomaga, żadne zwierzaczki słoneczka i inne.... po prostu nie i koniec.... a mleko dostaje tylko rano i wieczorem, jakos w dzień nie wyobrażam sobie dawać mu mleko....
 
Do góry