reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

13 godzin w samochodzie odpada :no:. Do Afryki szczerze mówiąc z dzieckiem bym się trochę bała jechać ze względu na florę bakteryjną. Tam dorośli chorują, a co dopiero małe dziecko. Chyba że tylko w Egipcie tak jest? My się wybieramy na Majorkę we wrześniu, ale tylko na tydzień. Właśnie jesteśmy na etapie wybierania wczasów :-).
w Egipcie była masakra:szok: ale to od tamtejszej wody:wściekła/y: Napewno zabrałabym swój czajnik i kupowałabym wode atestowaną:tak: kilka słoiczków:tak: herbatkę:tak: i napewno odwiedziłabym wcześniej pediatrę by doradził jakie leki zabrać dla dziecka:tak: ja nigdzie za granice nie ruszam sie bez augumentinu dla nas:tak: jest uniwersalny na górne i dolne grogi oddechowe i oczywiście zęby:tak::tak:
 
reklama
My pojedziemy raczej nad nasze polskie morze - nie mam nic przeciwko niemu, bardzo dobrze mi tutaj w Polsce :-p
Mamy 2,5h jazdy autem i jesteśmy na miejscu więc jakby coś się działo to możemy w każdej chwili wrócić.
Wycieczki lotniczej nie wybieram świadomie, bo się po prostu boję katastrofy lotniczej :eek: Poza tym chyba jakoś nie bardzo chciałabym się decydować na lot z dzieckiem. Po prostu dla mnie to za dużo stresów, itp. Zastanawiam się tylko kiedy się odważę na to...czy nadejdzie kiedyś taki dzień? ;-)
 
My pojedziemy raczej nad nasze polskie morze - nie mam nic przeciwko niemu, bardzo dobrze mi tutaj w Polsce :-p
Mamy 2,5h jazdy autem i jesteśmy na miejscu więc jakby coś się działo to możemy w każdej chwili wrócić.
Agutku Ty masz na dmorze jak ja do Krakowa:tak: fajnie zazdroszczę Ci że tak blisko:tak: średnio nad morze jedzie się ode mnie powiedzmy na półwysep 11 godzin:tak: tyle pokazuj nawigacja:tak: ale zawsze sa korki w okolicacj Łodzi i napewno trzeba dloczyć gdzine:baffled:
 
Jeszcze zdążyłam z życzeniami przed północą;-):-)W końcu 10 m-cy ma się tylko raz w zyciu:-)

Gorące buziaki od cioci Ewy i od Wiktorii dla Mateuszka, wszystkiego naj
 
ja juz lecialam z Vaneska 2razy ale przyznam szczerze ,ze tez sie strasznie balam :zawstydzona/y:nie samego lotu jak tego jak Malenka zareaguje i go zniesie :blink:ale na szczescie wszystko bylo ok :-) zobaczymy jak teraz w marcu bedzie :sorry2::confused:
 
Dzień dobry

dzisiaj jestem niewyspana - wczoraj poszliśmy później niż zwykle spać a i córcia po wczorajszych wydarzeniach gorzej spała. A do tego mimo, że też poszła późno spać, a w dzień prawie w ogóle nie spała dziś obudziła się po siódmej :eek:
Czekam żeby poszła spać i marzę o wannie pełnej gorącej wody :rolleyes:
 
Witam:-)
u nasdzisiaj bez dużego mrozu także wybieramy się na spacer:tak:
mała w nocy nie wstała na butle:happy2: słyszałam że popłakiwała lekko dwa razy ale nie wstałam:zawstydzona/y:
 
reklama
Dzień dobry,
Widzę, że Agutek dzisiaj wcześnie na nogach. Ja też od 7.30 już nie śpię bo córcia głośno wołała mamę :tak: okazało się, że kupka przeszkadzała :baffled::-D
Dzisiaj w końcu wyruszymy na spacerek. U nas dalej mroźno ale przynajmniej nie wieje. I tez już marzę o wakacjach, o lecie. W tym roku spędzimy je w Polsce, pewnie też nad morze się wybierzemy.

Buziaczki dla Mateuszka :tak:
 
Do góry