S
szalona mama
Gość
hej!
ilekroć was czytam to utwierdzam się w przekonaniu że mam normalne ;-) dziecko, też odstawia histerie, złości się i próbuje ciągle coś wymusić. Ogólnie rośnie mi kaskader striptizer
Rozbija się o wszystko, ścian nie widzi no i biega cały czas jak torpeda... echh no i rozbiera się ze wszystkiego non stop i jak już zdejmie pieluszkę to iska gdzie popadnie
chorowitkom życzymy zdrówka!
Co do pobierania krwi to Szymek ma gęstą krew (tak jak ja) i niestety z paluszka masakra a z żyły też kiepsko ale lepiej bo nie trzeba tak cisnąć i się mniej denerwuje.
ilekroć was czytam to utwierdzam się w przekonaniu że mam normalne ;-) dziecko, też odstawia histerie, złości się i próbuje ciągle coś wymusić. Ogólnie rośnie mi kaskader striptizer
Rozbija się o wszystko, ścian nie widzi no i biega cały czas jak torpeda... echh no i rozbiera się ze wszystkiego non stop i jak już zdejmie pieluszkę to iska gdzie popadnie
chorowitkom życzymy zdrówka!
Co do pobierania krwi to Szymek ma gęstą krew (tak jak ja) i niestety z paluszka masakra a z żyły też kiepsko ale lepiej bo nie trzeba tak cisnąć i się mniej denerwuje.