reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

hej dziewczyny

co do glowki i to tristan bardzo wysoko sie dzwiga i to w kazdej pozycji
jak lezy na pleckach to tez dzwiga sie do gory hhihi
jak lezy na mnie alebo na mezu to zapina sie nozkami i wspina do gory albo podnosi tylek i wisi sobi etak chwilke
silny jest jak cholera az mnei zadziwia

ale z lezeniem na brzuszku jest nie ciekawie
jak na poczatku potrafil nawet w takiej pozycji zasnac to teraz glowy nawet na sekunde ni epolozy i po paru minutach juz mu sie nudzi
ja go troszke zmuszem zeby chcociaz pare minut tak polezala
bo wtedy pusci sobi eporzednego baka ze 2 razy beknie i mozemy wracac do pleckow:-D

tez ciagle sam akapie Tristana .czy maz jest czy go nie mam
ja jest to fajnie bo nie musze wtedy po kapieli sprzatac on sie tym zajmuje :tak: i on ja przygotowuje
ale wprowadzam teraz kapanie co 2 dzien na przemian z myciem rymiankiem i pierwszy raz sie udalo ,bo wczesniej to byl wrzask i bez kapania sie ni eobylo
Tristan sie tak przyzwyczail i koniec , musielismy kapac



Dziewczyny a jak pepki waszych pociech?
Tristanowi cos sie slabo wciaga
tzn ladnie mu sie zasysal ale tez zaczal sie prezyc miesnie brzucha napinac a pepek teraz wylazl na wierzch
nie wiem czy to tak ma byc ale chyba nie
w kazdym badz razie jeszcze mu sie nie wciagnal:szok:
jak tam u waszych dzieci:confused: :confused:
 
reklama
My z mężem na razie prowadzimy dyskusje na temat chrzcin bo mamy trochę różne zdania :( Do września mamy jeszcze trochę czasu, bo chociaż co do daty jestśmy zgodni ( 09.09)

My jeszcze do tej pory o chrzcinach też nie myśleliśmy, ale powoli zaczynamy dyskutować...tzn. mówimy, że trzeba by było zrobić i tyle :-D

Od początku zakładaliśmy, że nie będziemy się z tym spieszyć.
Musimy więc kiedyś w końcu wybrać się do księdza i spytać kiedy oni w ogóle chrzczą i ustalić datę. :-p
Myśleliśmy o końcu czerwca - początku lipca.


miloku u nas pępek też na wierzchu :eek:
Miałam zamiar pytać właśnie o to jutro lekarza.
 
u nas znów padł rekord spania malutka spała od 20-6:szok: :szok: :szok:
mogę dziś powiedzieć że od 2 miesięcy jestem wyspana:-) :-)

u nas chrzciny będą najprawdopodobniej w 3 niedziele lipca:tak: narazie ustalamy kogo zaprosić i gdzie je zrobić.....
 
My zapraszamy tylko dziadków i chrzestnych :-)
Jakoś nie przemawia do mnie ta "imprezka" więc też szaleć nie będziemy :-D

Zastanawiam się tylko czy w domku zrobić czy w restauracji.
Restauracja ma ten plus, że nic nie trzeba szykować, ma się porządek w domu i przychodzi się na gotowe.
Ale w domu za to można szkraba położyć do łóżeczka spać, a w restauracji trzeba go przetrzymywać, nie zawsze jest miejsce na przewinięcie itp.

No i w domu taniej ;-)
 
hej dziewczyny

co do glowki i to tristan bardzo wysoko sie dzwiga i to w kazdej pozycji
jak lezy na pleckach to tez dzwiga sie do gory hhihi
jak lezy na mnie alebo na mezu to zapina sie nozkami i wspina do gory albo podnosi tylek i wisi sobi etak chwilke
silny jest jak cholera az mnei zadziwia

U NAs jest dokładnie tak samo:tak:

tez ciagle sam akapie Tristana .czy maz jest czy go nie mam
ja jest to fajnie bo nie musze wtedy po kapieli sprzatac on sie tym zajmuje :tak: i on ja przygotowuje

Ja od początku kąpię córcię sama, mąż jak miał urlop to przygotowywał kąpiel i potem sprzątał, no i trzymał małą za rączkę:laugh2: . A teraz wszystko robię sama i jest super, nieraz pomaga mi siostra. Same sobie bardzo dobrze radzimy. Jak pierwszy raz kąpałam Wiktorię to mąż włożył gąbkę do wanienki i nijak mi nie szło to kąpanie, więc kazałam mu ją wyjąć. Także gąbka nam sie nie przydała. Potem kładłam pieluszkę na dno wanienki, ale też mi nie pasowało. Ja wkładam Wikę do wanienki, trzymam jedną ręką i już. Trochę jest problem jak sie za dużo rozbryka i próbuje zrobić mostek (podnosi tyłek i staje na nóżkach:szok: )

A Wy jak kąpiecie dzieciaczki?

Dziewczyny a jak pepki waszych pociech?
Tristanowi cos sie slabo wciaga
tzn ladnie mu sie zasysal ale tez zaczal sie prezyc miesnie brzucha napinac a pepek teraz wylazl na wierzch
nie wiem czy to tak ma byc ale chyba nie
w kazdym badz razie jeszcze mu sie nie wciagnal:szok:
jak tam u waszych dzieci:confused: :confused:

Jak zobaczyłam pępki u noworodków na sali, na której leżałam po porodzie to byłam w szoku. Tamtym dzieciom wystawały i dopiero za jakiś cm zaczynał się kikut pępowiny. Nie wiedziałam, ż to normalne.A Wiktorii, żeby przemyć kikut pępowiny to musiałam go delikatnie wyciągać, bo był "w brzuszku". Jak odpadł, to od razu wszystko było w środku, nie miało się co wciągać.
 
u nas znów padł rekord spania malutka spała od 20-6:szok: :szok: :szok:
mogę dziś powiedzieć że od 2 miesięcy jestem wyspana:-) :-)

u nas chrzciny będą najprawdopodobniej w 3 niedziele lipca:tak: narazie ustalamy kogo zaprosić i gdzie je zrobić.....

roksi mogę ci tylko pozazdrościć:tak: Ostatnio najdłuższe spanie Wiki w nocy to 3 godziny, ale jak zje to dalej śpi, z tym że jej 'noc' trwa od 22ej do 6-7ej rano:eek:
 
Jak zobaczyłam pępki u noworodków na sali, na której leżałam po porodzie to byłam w szoku. Tamtym dzieciom wystawały i dopiero za jakiś cm zaczynał się kikut pępowiny. Nie wiedziałam, ż to normalne.A Wiktorii, żeby przemyć kikut pępowiny to musiałam go delikatnie wyciągać, bo był "w brzuszku". Jak odpadł, to od razu wszystko było w środku, nie miało się co wciągać.
Moja Wika też tak miała, od razu jak odpadł kikut to był w środku. Widac Wiktorie tak mają :-) :-) :-)

Agutek- ja do wczoraj liczyłam na 30 osób ( bo mój mąż ma strasznie dużą rodzinę) ale wczoraj mój slubny mi powiedział, że jeszcze by chciał zaprosić parę cioć z wujkami, więc mi ręce opadły i było małe spięcie które ma trwać dopuki nie zmieni zdania, ja powiedziałam że wesela zamiast chrzcin robić nie będę :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: no i zobaczymy co na to teściowie, bo oni tez by chcieli widzieć cała swoją rodzinę:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
kasiu o rany...to faktycznie wesele będziecie mieli zamiast chrzcin :-D


dla mnie to malutka, skromna uroczystość ;-)
 
reklama
Miloku Madd ma juz elegancko wciagnięty pępuszek
ale Rysia tez ma taki jakby wystający :eek:

a u nas dzisiaj rekord spania
od 20 do 9 :szok: z karmieniem ok 5.30
 
Do góry