reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Dziewczyny, czy wasze dzieci mają jeszcze ciemiączka? Bo ja dzisiaj Karolowi próbowałam wymacać i nie ma :szok:. Czy to nie za wcześnie?
moja ma już dawno zrośnięte:tak: wydaje mi się że powinno się szybko zrosnąć do pół roku:confused: ale nie jestem pewna:no:
byliśmy na spacerku słoneczko u nas świeci ale za cieplo to nie jest:no:
 
Przeczytałam w Wikipedii, że ciemiączko przednie zarasta między 10 a 18 miesiącem. Więc jest ok :tak:. Trochę się zaniepokoiłam, bo lekarka jak byliśmy w 7 miesiącu stwierdziła "o, jakie ma małe ciemiączko". A gdzieś czytałam (na jakimś forum chyba), że jakiemuś dziecku zamknęło się za wcześnie i miało jakiś paraliż przez to :szok:. Ale możliwe, że ktoś bzdury napisał.
 
Cześć dziewczyny :-)

Trochę mnie nie było, ale widzę że się nie rozpisywałyście.
U mnie dużo się pozmieniało przez ten tydzień, zobaczymy jak długo potrwają te zmiany.
w końcu sama doszłam dlaczego boli mnie głowa, a jak poszłam do lekarza z gotową diagnozą to okazało się, że jest coś jeszcze. No i teraz się leczę. Biorę leki po których jestem nieprzytomna i zastrzyki:szok:. Na sama myśl o nich robi mi się niedobrze. A zostało mi ich jeszcze kilkanaście:szok:
Acha! I najwazniejsze - przeżyłam pierwszy tydzień w pracy :-);-) Nie było źle, ale najlepiej też nie. A zapowiada się gorzej. Córcia bardzo za mną tęski, a ja na szczęście mam taki zapierdziel:sorry2:, że nie bardzo mam kiedy użalać się, że nie jestem z nią:-( Miałam mieć umowę na m-c, a okazało się, że mam na 3 m-ce na okres próbny. Zobaczymy co będzie dalej. To jest dla mnie naprawdę duże wyzwanie.

Ale się rozpisałam;-)
 
Witam:tak:
Moja córcia nie śpi od 5:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: obudziła się na butle i stwierdziła że nie idzie spać:angry: więc powalczyłyśmy troszkę ale to nic nie dało:no: dodam że poszłam spać po 1 bo byli u nas znajomi:sorry2:
Ewa powodzenia w pracy:tak:
 
właśnie moja córcia zasnęła w krzesełku:baffled: a ja już po kawie i śniadanku:tak: idę umyć włosy i zostawiam córcie z m i idę na zakupy:tak:
acha obejrzałam F1 cały wyścig od 5:15:sorry2:
 
roksi to masz zacięcie- odlądać F1 od 5 rano;-);-):-D:-D
my nie śpimy od 6:baffled::baffled:ja jutro do pracy ale we wtorek i srode wolne:-D:-D:-Dpoza wizyta Wiktorii u okulisty to będziemy leniuchować. Idziemy dzisiaj zamówić 2 torty na urodzinki, bede juz miała z głowy:baffled::baffled:

ewa- powodzenia w pracy:-)
Agutek- jak tam po imprezkach, dzisiaj masz oststanią??;-);-)
 
czesc :-)
mamy pierwszy dzien i nocke spedzona we wlasnym pokoju...wszystko pieknie, ladnie...przeprowadzka nie zrobila na niej zadnego wrazenia, a i ja lepiej spie, bo nie slysze jak sie przewala w lozeczku :-)
obudzila sie dopiero o 5 z placzem, siedziala w lozeczku, moze nie wiedziala gdzie jest albo cos sie przysnilo, bo przyszlam dalam smoka i poszla spac dalej. Wstala dopiero o 6.30 a teraz od 8 znowu spi :-)
Przeprowadzka byla wiec bezbolesna i niepotrzebnie sie martwilam...ciesze sie, ze mam to juz za soba :sorry2:Odzyskalismy sypialnie ;-)

No ale u ciebie teściowa pewnie używa małej spacerówki, a my dzień w dzień wychodzimy z s4 i codziennie jest spuszczany i wyciągany po schodach...

tak od jakiegos czasu tesciowa chodzi z parasolka na spacerki, a ona leciutka na tyle, ze nawet da sobie rade wciagnac ja z corcia na drugie pietro, co mnie niezmiernie cieszy, bo nie musze po powrocie z pracy wnosic wozka z nia ;-)

r
Agutek- jak tam po imprezkach, dzisiaj masz oststanią??;-);-)

tak, dzisiaj ostatnia imprezka...nareszcie :sorry2:
zaraz jade po torta, a potem znowu sprzatanko mieszkanka :baffled:
a potem znowu do pracy jutro :dry:


ewo powodzenia w pracy...nie masz wyboru 3 miesiace przepracujesz i pewnie sie tak przyzwyczaisz, ze bedziesz chciala pracowac dalej ;-)
 
dzień dobry :tak:

acha obejrzałam F1 cały wyścig od 5:15:sorry2:

Ja właśnie oglądam F1 bo powtarzają :tak: Mój M jest fanem tego sportu a ja przy okazji jakoś się wciągnęłam, chociaż oglądam trochę jednym okiem. ;-)

Słońce u nas dzisiaj ładne więc może ta pogoda jednak aż tak bardzo na gorsze się nie zmieni.
 
reklama
Hej :-)

ja sie przyszlam pozegnac z Wami Babiszonki moje kochane ;-) do popisania za miesiac ;-) choc moze jak sie dorwe gdzies w Pl do netu to skrobne posta ;-):tak: buziaczki ;-)
 
Do góry