Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[elahar]

Moja miala Eurespal (tylko nie jestem do konca pewna czy to bylo na pewno na kaszel, ale chyba tak)

Nam lekarka zaleciła Fenistil bo stwierdziła, że to był kaszel alergiczny. I rzeczywiście podawałam go przez 3 dni i jak ręką odjął. To było jakieś 2 miesiące temu. Ale na co ta alergia była to nie wiem.
Teraz po ostatniej wizycie okazało się, że Madzia ma zaczerwienione spojówki i znowu alergia. Tym razem podaję jej Claritine. Mam nadzieję, że pomoże.

Ewelina ja praktycznie siedzę z Madzią cały czas i u mnie to samo. Ciężko mi się gdzieś ruszyć z pokoju bez niej bo zaraz bunt. Ale jak się nią ktoś inny zajmie to mamy nie potrzebuje. Nie chce być po prostu sama .

 

[Lajla83]

moja córcia właśnie śmiga po całym mieszkaniu a po kaszlu nie ma sladu
wykończą mnie te chwilowe objawy idę małej dać obiadek i idziemy spać

 

[elahar]

moja córcia właśnie śmiga po całym mieszkaniu a po kaszlu nie ma sladu
wykończą mnie te chwilowe objawy idę małej dać obiadek i idziemy spać

U nas ten kaszel też był np. przez 2-3 godziny a później przerwa też kilka godzin. Trwało to przez 2 dni zanim poszliśmy do lekarza a później tak jak już pisałam przeszło po kropelkach.
Aha zapomniałam, jak dziecko ma kaszel suchy to trzeba nawilżać pokój.

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Elahar, masz rację, wystarczy, że tata wróci z pracy i mama juz jest niepotrzebna, ale przyznam, że trochę jest to męczące, takie ciągłe uwiązanie, niedługo to do kibelka nie pójdę,

Roksi, troszkę dziwna ta choroba córci, jezeli mozna to nazwać chorobą, takie chwilowe objawy, może lepiej wybierz się do lekarza, żeby ją osłychał

mój maluch też teraz śpi, zasnął bez jednego mruknięcia:-),potem może wybierzemy się na spacerek, chociaż przy tym wietrze, to jakoś kiepsko to widzę

 

[rybka1985]

Ewelina Dzieci w tym wieku tak właśnie mają, z moja dzieje sie tak samo, ale już sie nauczyłą, że nie jestem na każde jej zawołanie, bawi się ładnie także jak ja jestem w pokoju, bo poprostu nie biorę jej na ręce jak płacze tylko jak chcemy sie pobawić, potańczyć albo popatrzeć przez okno...

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Rybka, ja tez własnie nie biorę go za każdym razem na ręce, ale on wisi np. na mojej nodze i jęczy, tak strasznie i się nie poddaje, predzaj ja kapituluje

 

[blueberry77]

Roksi, kaszelek może być udawany. Mój maluch czasem udaje, że się zakrztusił, czasem chrząka, czasem też udaje, że robi kupkę . Ale gorączka raczej prawdziwa...

Rybko, a twoja córeczka nie czepia się spodni, albo innych części garderoby? Płacz można zignorować, ale takie czepianie nie bardzo . Mój synek poza tym ciągle wstaje i się przemieszcza, więc muszę go pilnować, żeby nie zrobił sobie krzywdy. Jak chcę coś zrobić, to wkładam go do krzesełka, albo do wózka, ale długo w takim więzieniu nie wytrzyma :-).

 

[blueberry77]

Rybka, ja tez własnie nie biorę go za każdym razem na ręce, ale on wisi np. na mojej nodze i jęczy, tak strasznie i się nie poddaje, predzaj ja kapituluje

O właśnie - o to mi chodziło . A najgorzej, jak złapie się nogi od tyłu (np. jak się zmywa naczynia).

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Blueberry, na szczęście mój jeszcze nie jest na tyle silny i nie wstaje, tylko jest uwieszony w pozycji półleżącej, a że często chodzę w dresie po domu, to łatwo mu sie jest uczepić

 

[elahar]

mój maluch też teraz śpi, zasnął bez jednego mruknięcia:-),potem może wybierzemy się na spacerek, chociaż przy tym wietrze, to jakoś kiepsko to widzę

Moja na razie walczy. Trze oczy i nie chce zasnąć. :-no: Rano wyszłyśmy na spacer bo u nas piękne słońce ale tez wiatr jest okropny. Długo nie dało się pochodzić.