A
Agutek
Gość
Heh... młode małżeństwo ;-). Przecież właśnie o to chodzi, żeby iść bez męża .
Ale z tego co pamiętam, to pracujecie w jednej firmie? To jakieś macie działowe te imprezy?
Mlode? Nie W sieprniu 5 lat nam stuknie
Nie bawimy sie dobrze bez siebie...ja na takiej imprezce myslami jestem ciagle przy mezu i czekam kiedy tylko bede mogla sie do niego wyrwac i on tak samo - idzie z grzecznosci na 2-3h i szybciutko do nas wraca Nie wiem....jakos nie jestem na etapie wyrywania sie z domu od meza Moze jak mi kiedys zalezie za skore?
A nasz firma to wielka korporacja z wieloma zakladami, w ktorych jest wiele dzialow Zlozona bardzo. Kazdy ma innych dyrektorow, kierownikow, itd.