reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
a my nie bedziemy przyjmowac ksiedza, bo chodzi u nas w rannych godzinach gdzie oboje z m pracujemy:-(szkoda, bo mamy fajnych księży w parafii i liczyłam że bedą chodzić wieczorem, szczególnie że nasz blok ma młody ksiądz który chrzcił Wiktorie, no ale cóż....
dziewczyny, ja mam problem ze spaniem mojej Wiki, mnie się wydaje że dla niej łóżeczko jest za małe.Ona się nie wysypia jak spi samam w swoim łóżku, bo nie ma miejsca żeby sie przekrecać a jak spi ze mna w duzym to jest super wyspana i nie wiem czy jej nie kupie jakiegos skaładanego fotela czy małej kanapy i nie bedzie spała juz sama w duzym łóżku, tylko obstawionym żeby nie spadła:-:)baffled:
 
Hejo

u nas po pewnej poprawie znowu nieciekawie :baffled:
Wczoraj mała zrobiła jedną wodnistą śmierdzącą jajem kupkę (sorry za dosadność) ale druga była całkiem ok, więc uznaliśmy, że to jeszcze to nieszczęsne jajo.
Dziś rano kupka też całkiem ok była, ale potem biegunka :-( Do tego moje dziecko to nie moje dziecko, markotna, smutna, zgaszona....Nic nie chciała jeść. Wypiła raptem raz 30ml i drugi raz 40ml mleka :sorry2: Zupka nie, deserek marchewkowy nie....
Lekarz stwierdził, że to ta alergia i biegunka sobotnia mogła przywrócić to ostatnie podrażnienie jelita i teraz znowu z tym jedziemy :baffled: Mam już dość :no:
Do tego stan podgorączkowy ma.
Wieczorem dałam jej smecte, a że nie chciała wypić na siłe strzykawką jej podałam. No i kilka minut później zwymiotowała :-(
Teraz poszła spać i znowu nic nie zjadła. Przez sen udało mi się jej tylko podać Nurofen, a czeka jeszcze do podania syrop na alergię. Też jakoś przez sen będę musiała jej wcisnąć. Ale najpierw jakoś mleczko, żeby chociaż coś miała na żołądku :sorry2:
Już teraz wiem czemu dzisiaj w nocy tak marudziła :dry:
Do końca tygodnia jestem z nią na opiece.
 
No i mnie tez dopadlo :angry:
Znacie jakis sposob na przekonanie dziecka by cos wypilo albo zjadlo? I nie zwymiotowalo?
Jak tak dalej pojdzie to wyladujemy w szpitalu bo bedzie odwodniona :eek:
 
witam, witam i o zdrowie pytam:-)
na poczatek dzieki za zamkniety;-):tak:
Po drugie i najważniejsze dużo zdrówka dla Toli, Agutek ja na biegunke dawałam młodemu zwykłe jagody robione w domu i razem z marchwianką pomogło(też robioną albo taki kleik jest gotowy "ors" cos tam)
Spóźnione buziaki dla Natalki i Zosi:tak:
Kasia580 my mamy łóżeczko 140x70 które potem mozna przerobić na tapczan, i myśle że to dobra inwestycja, bo Ignaś tez wędruje w nocy, najbardziej lubi spać odwrotnie niż go kłade, a teraz jak już zaczyna dreptać w łóżeczku to ma dużo miejsca:-)
 
reklama
Do góry