reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

chcialam tylko sie pochwalic ze moj synek wazy 5500 :szok::szok::szok:
i jest ciagle glodny


Mel i ty chcesz mu jeszcze butlę wprowadzić :confused: ;-)

malaga u nas też nie było przez całą noc kupki, co jest dziwne...no i od rana mała się pręży i popłakuje, że nie może się załatwić. Tylko ja wczoraj akurat nic takiego, co mogłoby jej zaszkodzić nie zjadłam :no: więc nie wiem co jest powodem :baffled: :-(
 
reklama
Dzisiaj w nocy Wika spała 8 godz. bez przerwy, nie płakała nawet żeby coś zjeść. To normalne że takie maluchy tyle śpią, nawet te karmione butlą?? Ale przecież nie będę jej budzić jak śpi specjalnie na jedzenie bo może nie jest głodna?? Już sama nie wiem, ale te 8 godz. to troche chyba za dużo bez jedzonka??
 
mi położna nie kazała budzić w nocy na karmienie, żeby mała wiedziała kiedy jest noc a dzień i nauczyła się spać wtedy kiedy powinna...gdyby maluch był bardzo głodny to podejrzewam, że na pewno by się obudził ;-)


a poza tym te karmione butlą dzieci mają z reguł dłuższe przerwy w jedzeniu, bo takie mleko jest znacznie dłużej trawione niż mleko matki :-)
 
miloku - nie lam sie:-)bedzie lepiej:-)taka mam przynajmniej nadzieje...;-)ja tez sie irytuje potwornie, szczegolnie jak mala tak jak dzisiaj od rana nie chce spac:tak:cudem udaje mi sie zrobic sniadanie, ale o prysznicu na razie nawet nie marzylam:-Da najgorsze jest to, ze jak ja biore na spacer, to ona musi byc ciagle wozona, bo jak przystajemy na chwile to sie budzi i glosno protestuje:-)musimy byc w ciaglym ruchu, najlepiej jak najszybciej:-)
najgorzej jest jak jestesmy w sklepie i jest kolejka do kasy:szok:na razie jakos zyjemy, bo moj tata mi jakies zakupy robi (i gotuje:-)), ale za tydzien jedzie do Polski, a wtedy to my chyba z glodu umrzemy, jak mala bedzie tak na zakupach protestowala..;-)
 
Agutek ale jak on mi wisi zwłaszcza popołudniem co 30 min na cycku (miękkim) to ja też wymiękam :-p

a Olivka jest cwana - wczoraj ja karmilam przez godzine, bo musiala oczywiscie obie piersi oproznic, a potem i tak nie chciala spac, wiec zanioslam ja na dol, dalam dziadkowi na rece, a sama poszlam pranie wywiesic.
wracam, a wszyscy mowia, ze ona glodna, bo raczke ssie i marudzi:-)udawala, ze mamusia ja glodzi, jak dopiero co przez godzine jadla:laugh2:
no ale pol godziny wytrzymala i musiala jesc znowu...
wiec rozumiem, ze wymiekasz:-)
 
mi położna nie kazała budzić w nocy na karmienie, żeby mała wiedziała kiedy jest noc a dzień i nauczyła się spać wtedy kiedy powinna...gdyby maluch był bardzo głodny to podejrzewam, że na pewno by się obudził ;-)


a poza tym te karmione butlą dzieci mają z reguł dłuższe przerwy w jedzeniu, bo takie mleko jest znacznie dłużej trawione niż mleko matki :-)

moj agutku jest odstepstwem od reguly w takim razie
budzi sie rowniutko co 2 godzinki na jedzonko
mozna wedlug niego zegarek nastawiac



bylismy dzisiaj na sprawdzeniu bioderek i bioderka sa oki na rentgenie ale nadal cos klika
wiec dla 100% pewnosci idziemy jeszcze raz za 4 tygodnie
wlasnie pani do mnie zadzownila czy sie zgadzam przyjsc za 4 tyg :baffled:
no jasne wole byc pewna na 100


wlasnie moja siora i mezus wychodza do pracy i znowu bede sama do nocy
mama nadzieje ze moja beksa dzisiaj da mi zyc

a jeszcze moj synek prawie 8 tygodniowy wazy juz 5600 wiec jest co dziwgac:tak:

jak wasze odchudzanie idzie
ja zgubilam pol kilo :szok: :szok:
cos te kilosy stoja i nie chca sie ruszyc
skacze na skakance robie brzuszki nie jem po 16 i wcinam prawie same warzywa a tu pol kilo przez tydzien
idzie sie zdolowac

mamy dzisiaj ladna pogode ale zinmy wiatr wiec na sloneczku siedzimy i jest milutko
milego dnia dziewczyny
 
reklama
miloku - nie lam sie:-)bedzie lepiej:-)taka mam przynajmniej nadzieje...;-)ja tez sie irytuje potwornie, szczegolnie jak mala tak jak dzisiaj od rana nie chce spac:tak:cudem udaje mi sie zrobic sniadanie, ale o prysznicu na razie nawet nie marzylam:-Da najgorsze jest to, ze jak ja biore na spacer, to ona musi byc ciagle wozona, bo jak przystajemy na chwile to sie budzi i glosno protestuje:-)musimy byc w ciaglym ruchu, najlepiej jak najszybciej:-)
najgorzej jest jak jestesmy w sklepie i jest kolejka do kasy:szok:na razie jakos zyjemy, bo moj tata mi jakies zakupy robi (i gotuje:-)), ale za tydzien jedzie do Polski, a wtedy to my chyba z glodu umrzemy, jak mala bedzie tak na zakupach protestowala..;-)

my mamy podobnie tylko jego wechikul stanie na chwilke to juz jest krzyk
ale tylko na spacerach spi mi jak dziecko:-D
problem w tym ze ja jestem zmeczona i nie mam ochoty na spacer
 
Do góry