A
Agutek
Gość
Jak ty to robisz, że tak wcześnie wracasz z pracy?
wyszłam juz o 13.30
a bylam dzis w robocie juz 06.25
normalnie z reguly pracuje 7-14
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jak ty to robisz, że tak wcześnie wracasz z pracy?
dziewczyny zdrowia życze sama ostatnio się męczyłamwitamy zasmarkane
Zosia ma okropny katar. Nie kaszle, nie ma gorączki (nie mierzyłam, ale tak mi się wydaje). Bawi się i je w miarę normalnie. Kicha od czasu do czasu, katar przezroczysty. Nic jej nie daję na razie , nie mam żadnego syropu. Smaruję maścią majerankową ale rozpaprze ją po całej buzi i tyle z tego. Na widok sterimaru, gruszki dostaje histerii :cry:
Na szczęście katar sam jej spływa, to chyba nie jest źle???
Nasza lekarka jutro jest rano a ja mam hospitację, na dodatek teściowie wyjeżdząja i nie mam jej z kim zostawić. :? Chyba, że po południu pójdę do kogoś innego :roll:
Mnie okropnie boli gardło, zażywam już co popadnie i nic :?
Muszę jeszcze pochwalić Zosię. Pięknie mówi "meama", najczęściej wtedy jak o coś jęczy i dlatego kojarzy mi się tak sobie :lol:
Jak słuchamy piosenek i są tam słowa "kosi - kosi" to sama klaska
roksi - to pochwal się co sobie kupiłaś??
witamy zasmarkane
Zosia ma okropny katar. Nie kaszle, nie ma gorączki (nie mierzyłam, ale tak mi się wydaje). Bawi się i je w miarę normalnie. Kicha od czasu do czasu, katar przezroczysty. Nic jej nie daję na razie , nie mam żadnego syropu. Smaruję maścią majerankową ale rozpaprze ją po całej buzi i tyle z tego. Na widok sterimaru, gruszki dostaje histerii :cry:
Na szczęście katar sam jej spływa, to chyba nie jest źle???
Nasza lekarka jutro jest rano a ja mam hospitację, na dodatek teściowie wyjeżdząja i nie mam jej z kim zostawić. :? Chyba, że po południu pójdę do kogoś innego :roll:
Mnie okropnie boli gardło, zażywam już co popadnie i nic :?
Muszę jeszcze pochwalić Zosię. Pięknie mówi "meama", najczęściej wtedy jak o coś jęczy i dlatego kojarzy mi się tak sobie :lol:
Jak słuchamy piosenek i są tam słowa "kosi - kosi" to sama klaska
roksi - to pochwal się co sobie kupiłaś??
widzę, że Kasia też prezencik sobie zrobiła, ja czekam na gwiazdkę, obym się nie rozczarowała
blueberry - a ty nie byłaś w pracy, że o tej porze spacerowałaś?
my też przez to przechodzimy, jest już dużo lepiej ale katar jeszcze nie zniknąłwitamy zasmarkane
Zosia ma okropny katar. Nie kaszle, nie ma gorączki (nie mierzyłam, ale tak mi się wydaje). Bawi się i je w miarę normalnie. Kicha od czasu do czasu, katar przezroczysty. Nic jej nie daję na razie , nie mam żadnego syropu. Smaruję maścią majerankową ale rozpaprze ją po całej buzi i tyle z tego. Na widok sterimaru, gruszki dostaje histerii :cry:
Na szczęście katar sam jej spływa, to chyba nie jest źle???