Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[Lajla83]

my znicze dzisiaj zapaliliśmy mała miała takie wielkie oczki na cmentarzu chyba bardzo się jej podobały kolorowe swiatełka
niestety dopołudnia mała była mega marudna już dwa razy śniło mi się że Natalce wyszły ząbki

 

[ewa0381]

O rany, widzę że sezon na przeziębienia w pełni :-(. My się jeszcze trzymamy na szczęście (tfu, tfu ;-)).

Mnie niestety coś dopadło, ale już jest lepiej. Jak zwykle zaczęło się od męża, no i przeniosła sie coroba na wszystkich domowników. Na szczęście corcia zdrowa.

Zaproszono mnie na rozmowę kwalifikacyjną - pisalam wam wcześniej, że juz kogoś mają na to miejsce. No i teraz się zastanawiam czy jest sens iść, skoro i tak szef zatrudni swoją znajomą. Nie sądzę, żebym potrafiła go tak oczarować, że weźmie pod uwagę moją osobę. W końcu od razu odrzucił wszystkie oferty z wyższym wykształceniem, ale ktoś mu powiedział że rozmowa musi się odbyć, no to będzie. Taka ściema. Poszłybyście na taką rozmowę czy jednak nie? Bo w sumie po co?

Byliśmy dziś z Wiktorią na cmentarzu. chyba była w szoku. Mało głowa jej się nie urwała, wszystko musiała widzieć. Potem pojechaliśmy do teściów. No i Wiktorią zajęła się jej 8 letnia siostra cioteczna /kuzynka ;-) /, prowadzała Wiktorię itd. Mogłam trochę posiedzieć, a kasia była szczęśliwa, że ma taką żywą laleczkę.

 

[Agutek]

Witajcie

my wczoraj na cmentarzu nie byliśmy. Za duże skupisko ludzi i stwierdziliśmy, że nie chcemy z Gwiazdełką między nimi się kręcić. Może dziś lub jutro pojedziemy, jak się na cmentarzu uspokoi.

ewo szczerze powiem że nie wiem co bym zrobiła...czy poszła na tę rozmowę. Niby do odważnych świat należy i może akurat bardzo spodobasz się szefowi, ale z drugiej strony jak człowiek wie, że to taka gadka szmatka dla picu ma być to się odechciewa...nie poradzę nic

 

[blueberry77]

Ewa, gdyby mi zależało na pracy, to bym poszła. U nas często się zdarza, że zatrudniamy osobę na inne stanowisko niż się starała, więc wszystko się może zdarzyć. A jakby mi nie bardzo zależało, to bym olała temat ;-).

My też nie byliśmy z młodym na cmentarzu, za dużo ludzi.

 

[malaga]

Witajcie :-)

Ja podaje to , co przepisał lekarz: wapno, cebion, syrop Eurespal i kropelki do noska,

Słyszałam dużo złych rzeczy o tym Eurespalu.. Dopiero co znajoma mi mówiła, żebym się nigdy nie godziła, jak mi lekarz przepisze dla Piotrusia, żebym zawsze prosiła o inny lek..
Forum Ginekologiczne - Eurespal - SKUTKI UBOCZNE

a gdzie malaga coś dawno nie pisała

roksi - dziękuję za pamięć :-) Rzadko piszę, ale Was podczytuję ;-):-) Nie chcę ciągle tylko o sobie pisać, więc jeśli nie mam czasu poczytać i odpisać Wam, to nic nie piszę ;-)

Miłego dnia!! :-)

 

[soppana]

witam
nie udzielam ise ostatnio bo Ignas jest niedobry i wszystko demoluje na biurku, więc tylko podczytuje Was. Musimy sie pospieszyc z kupnem krzesłka, bo na razie okupuje nasze kolana. W łóżeczku nie chce bo są oslonki i mnie nie widzi.
My byliśmy na cmentarzu prawie 3 godz i mały spał caly czas a potem patrzył na tabuny ludzi które nas mijały.
Z tym eurespalem to tak jak ze wszystkim- jedni chwalą, drudzy odradzją. Ignaś brał go dwa razy, nie miał biegunki tylko wymiotował po nim, ale jak sama spróbowałam na swój kaszel to mu się wcale nie dziwię- okropny jest!! Lekarka mówiła że to prawie jak antybiotyk, za drugim razem jak Ignac miał tylko katar i lekki kaszel trochę oponowałam ( w końcu to jakby antybiotyk i kosztuje prawie 20 dychy)to kazała dawać syrop prawoślazowy ( 2 zł!!) i dała recepte na antybiotyk jakby po 5 dniach nie przeszło albo doszła gorączka to miałam wykupić, ale przeszło:-)

 

[Agutek]

A my mamy Eurespal Nie zauwazyłam nic negatywnego.

 

[malaga]

Z tym eurespalem to tak jak ze wszystkim- jedni chwalą, drudzy odradzją.

Też tak myślę Mnie znajoma nastraszyła..

Pediatra mnie pytała ostatnio, czy Piotruś zażywał kiedyś Eurespal.. Powiedziałam, że nie i przepisała nam na katarek Clemastinum...

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Witajcie :-)


Słyszałam dużo złych rzeczy o tym Eurespalu.. Dopiero co znajoma mi mówiła, żebym się nigdy nie godziła, jak mi lekarz przepisze dla Piotrusia, żebym zawsze prosiła o inny lek..
Forum Ginekologiczne - Eurespal - SKUTKI UBOCZNE
:-)

przeczytałam dokłdnie wypowiedzi i były, i za, i pzrzeciw syropkowi, a Piotruś jest pogodny i rodosny, więc chyba nie ma takich strasznych skutków ubocznych,
tylko jak śpi, to mu katarek dokucza, więc noce mam nadal zarwane:-no:.



Na cmantarzu oczywiście nie byliśmy, ale mi przykro było, bo niedawno zmarł mój ojcec, ale odwiedzimy go może w niedzielę, jak Piotruś poczuje się lepiej.

 

[Lajla83]

wiatam:-)
ale mam dzisiaj lenia a tyle jeszcze do zrobienia:-( cały brudniak prania a prasowanie masakra taka wielka góra muszę zabrac sie do roboty bo w poniedziałek do pracy