reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Oj, ja też bym tak chciała zostawić maluszka pod opieką babci, a sama udać się na zakupki, albo z mężem do kina, ale niestety:no:,
My w dzień raczej małego zabieramy wszędzie ze sobą, żeby teściowej za bardzo nie eksploatować ;-). Czasem wychodzimy sobie wieczorkiem jak synuś już śpi.
 
Witam!

agutek - dzięki za info, nawet nie wiedziałam, że jest osobny wątek dla zakupów, i widże ,że z tigger zakupiłyśmy tego samego żółwika:-)

my sami nigdzie nie byliśmy, nie icząc zakupów i pogrzebu, może 3 września na kolacyjkę w drugą rocznice slubu;-)
 
my sami nigdzie nie byliśmy, nie icząc zakupów i pogrzebu, może 3 września na kolacyjkę w drugą rocznice slubu;-)

Spokojnie. Myślę, że jeszcze trochę i wszystkie będziemy śmigać z mężami coraz częściej na jakieś imprezki, spotkanka, zakupki a maluszki będą zostawać pod opieką babć i cioć :tak:
Na razie jest mi ciężko jak pomyślę, że mam ją zostawić, ale sama się do tego zmuszam, bo nie chcę z kolei doprowadzić do sytuacji, że będzie się kurczowo trzymać spódnicy i nigdzie się ruszyć nie będę mogła :confused2: Nie można przesadzić w żadną stronę ;-)
Także pewnie przeżyję mocno to rozstanie, ale mam mocne postanowienie, że nie mogę z niego zrezygnować dla dobra mojego, córci i małżeństwa - w końcu rodzice też muszą mieć trochę czasu tylko dla siebie :-p:happy2:


Ciekawe jak tam nasze pracujące mamusie - pewnie myślą o maluszkach :tak: Szczególnie dzisiaj pewnie przeżywa to debiutantka :happy:
 
Spokojnie. Myślę, że jeszcze trochę i wszystkie będziemy śmigać z mężami coraz częściej na jakieś imprezki, spotkanka, zakupki a maluszki będą zostawać pod opieką babć i cioć :tak:
Ja się trochę obawiam, że jak teściowa będzie się zajmować małym podczas mojego pobytu w pracy, to już nie będzie chciała z nim zostawać wieczorami i w weekendy :no:
 
reklama
A nikogo innego bliskiego nie masz? ciocie jakies?
Ja będę na wieczory podrzucac drugiej babci, zebu tez sie wnusia nacieszyla :happy:
No niestety mamy tylko jedną babcię. Jeszcze jest siostra męża, ale ona pracuje i ma rodzinę. Może jak Karol będzie większy, to będziemy jej podrzucać czasem chrześniaka :-). Ja mam ciotkę, ale ona się raczej nie nadaje do opieki nad dzieckiem (chociaż jest bardzo fajna i dużo mi w życiu pomogła).
 
Do góry