reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Oj, ja też bym tak chciała zostawić maluszka pod opieką babci, a sama udać się na zakupki, albo z mężem do kina, ale niestety:no:,
My w dzień raczej małego zabieramy wszędzie ze sobą, żeby teściowej za bardzo nie eksploatować ;-). Czasem wychodzimy sobie wieczorkiem jak synuś już śpi.
 
Witam!

agutek - dzięki za info, nawet nie wiedziałam, że jest osobny wątek dla zakupów, i widże ,że z tigger zakupiłyśmy tego samego żółwika:-)

my sami nigdzie nie byliśmy, nie icząc zakupów i pogrzebu, może 3 września na kolacyjkę w drugą rocznice slubu;-)
 
my sami nigdzie nie byliśmy, nie icząc zakupów i pogrzebu, może 3 września na kolacyjkę w drugą rocznice slubu;-)

Spokojnie. Myślę, że jeszcze trochę i wszystkie będziemy śmigać z mężami coraz częściej na jakieś imprezki, spotkanka, zakupki a maluszki będą zostawać pod opieką babć i cioć :tak:
Na razie jest mi ciężko jak pomyślę, że mam ją zostawić, ale sama się do tego zmuszam, bo nie chcę z kolei doprowadzić do sytuacji, że będzie się kurczowo trzymać spódnicy i nigdzie się ruszyć nie będę mogła :confused2: Nie można przesadzić w żadną stronę ;-)
Także pewnie przeżyję mocno to rozstanie, ale mam mocne postanowienie, że nie mogę z niego zrezygnować dla dobra mojego, córci i małżeństwa - w końcu rodzice też muszą mieć trochę czasu tylko dla siebie :-p:happy2:


Ciekawe jak tam nasze pracujące mamusie - pewnie myślą o maluszkach :tak: Szczególnie dzisiaj pewnie przeżywa to debiutantka :happy:
 
Spokojnie. Myślę, że jeszcze trochę i wszystkie będziemy śmigać z mężami coraz częściej na jakieś imprezki, spotkanka, zakupki a maluszki będą zostawać pod opieką babć i cioć :tak:
Ja się trochę obawiam, że jak teściowa będzie się zajmować małym podczas mojego pobytu w pracy, to już nie będzie chciała z nim zostawać wieczorami i w weekendy :no:
 
reklama
A nikogo innego bliskiego nie masz? ciocie jakies?
Ja będę na wieczory podrzucac drugiej babci, zebu tez sie wnusia nacieszyla :happy:
No niestety mamy tylko jedną babcię. Jeszcze jest siostra męża, ale ona pracuje i ma rodzinę. Może jak Karol będzie większy, to będziemy jej podrzucać czasem chrześniaka :-). Ja mam ciotkę, ale ona się raczej nie nadaje do opieki nad dzieckiem (chociaż jest bardzo fajna i dużo mi w życiu pomogła).
 
Do góry