reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Julia pewnie karmisz piersia wiec nie powinno sie podawac herbatki ale za to ty mozesz sie napic koperkowej i dawaj do picia przegotowana ciepla wode. rozluzni wszystko w srodku i powinno pomuc
polozna mi tutaj polecila bo tristan tez mial problem z kupalkiem na poczatku i woda pomogla :tak:

Dzisiaj mamy też zaplanowane pępkowe dla dziadków i właśnie odpadł kikut pępowiny:-)
Powiedzcie czy po odpadnięciu kikuta przemywałyście jeszcze pępuszek spirytusem? Jak długo?Wczoraj 10:32

Agutku a my nie przemywalismy niczym i pepek odpadl po 5 dniach i teraz piekni esie wciaga:-) :tak:

Kamilas witaj spowrotem jak milo jak marcowki wracaja do nas :-) :-)
weselej sie robi na rozdwojonych watkach:tak:

Melanie znowu biedna Pariske dopadlo , moze to znnowy ta grypa
moze jakis zalazek tej wstretnej grypy siedzi w niej i sie co chwile odnawia

albo cos zjadla
ja nie mam zielonego pojecia co moze biala kupa oznaczac :baffled: :dry:
zdrowka dla Pariski

dobrze ze masz pomoc w takeij sytuacji


malaga no to w koncu doczekalas sie spacerkow:tak: :-)

ja mam przeziebieonego brzdaca ma katar i chyba uszki go bola , sama nie wiem
dzwonilam na pogotowie a oni mi tylko poradzili co robic i zeby sioe do lekarza zglosic jutro
no wiecie co
slyzba zdrowia pod psem
ale to przeziebienie to moja wina
nie skumalam ze przeciagi ktroych ja nei czyje on odczuje:-( :szok: :szok:
na wszelki wypadek spal z wacikami w uszkach nasaczonymi kamfora i zobaczymy
ale chyba jakby to uszki byly to by caly czas plakal :confused:
boziu co za matka zwyrodniala
 
reklama
Dziewczyny jeszcze raz zapytam:

ile werandowałyście dzieci przed pierwszym spacerem?
miloku już mi odpowiedziała, chciałabym jeszcze poznać wasze opinie :yes:

i drugie pytanie:
jak ubieracie dzieci na spacerki?
 
W związku z tym, że ostatnio nawet co 2 godziny robi kupę, i to solidną, zaczęłam się zastanawiać, czy te bóle brzuszka, to nie z przejedzenia?? No i może nie chodzi o to, że mam mało pokarmu i mały ciągle chce cyca, przy którym szybko zasypia i za chwilę, jak go odstawię to chce znowu, tylko może to sposób małego na ból brzuszka?? :confused: Zauważyłam, że jak tylko go brzuszek zaboli, to on szuka cyca i przez chwilę je, a potem już tylko sobie ciumka, prężąc się co chwilę i kwiląc cicho.. Próbowałam mu dać smoczka, ale nie chce, wypluwa..
Muszę go przegłodzić i zobaczymy..
I chyba miałam rację.. Wczoraj w nocy mieliśmy apogeum nieszczęścia.. Piotruś płakał, jak nigdy dotąd prężąc sie, kopiąc i dalej szukając cyca.. W końcu zwymiotował kilka razy, i zrobił kupkę.. i się uspokoił i usnął spokojnie... Spał 4 godziny, pojadł, znów usnął na 4 godziny, teraz koło 8 znów pojadł i śpi dalej.. Pręży się i stęka przez sen, ale chyba bardzo nie cierpi.. mam nadzieję...

Czyli coś musiałam zjeść, co mu zaszkodziło :-(

Dziś dietka, chleb z masłem, od jutra wprowadzam po jednym produkcie i zobaczymy, co mu zaszkodziło...

Melanie - biedna Pariska :-( Miałaś wczoraj podobnie.. Mam nadzieję, że dziś już jest lepiej??



Wiecie.. najgorsze, że jak małemu coś się dzieje, to nas z mężem nerwy ponoszą i się kłócimy, zamiast się wspierać i pomagać sobie i dziecku...:zawstydzona/y:
 
Dziewczyny jeszcze raz zapytam:

ile werandowałyście dzieci przed pierwszym spacerem?
miloku już mi odpowiedziała, chciałabym jeszcze poznać wasze opinie :yes:

i drugie pytanie:
jak ubieracie dzieci na spacerki?
Ja nie werandowałam wogóle :happy: Byliśmy dopiero na dwóch spacerkach :tak:

Nie bardzo wiem, jak małego ubierać :zawstydzona/y: Ale wczoraj np. przy dość dużym wietrze na ubranko "domowe" (kaftanik lub body i na to pajacyk) ubrałam małemu czapeczkę, kombinezon polarowy i przykryłam go ciepłym kocykiem, twarz troszkę też, bo nie chciałam, żeby go zawiało :happy: Na pewno mu nie było zimno (wkładałam rękę do budki i ciepło było wewnątrz, zresztą w domu go sprawdzałam i był cieplutki), nie wiem natomiast czy nie za ciepło.. ale chyba nie :rolleyes:
 
Ja nie werandowałam wogóle :happy: Byliśmy dopiero na dwóch spacerkach :tak:

Nie bardzo wiem, jak małego ubierać :zawstydzona/y: Ale wczoraj np. przy dość dużym wietrze na ubranko "domowe" (kaftanik lub body i na to pajacyk) ubrałam małemu czapeczkę, kombinezon polarowy i przykryłam go ciepłym kocykiem, twarz troszkę też, bo nie chciałam, żeby go zawiało :happy: Na pewno mu nie było zimno (wkładałam rękę do budki i ciepło było wewnątrz, zresztą w domu go sprawdzałam i był cieplutki), nie wiem natomiast czy nie za ciepło.. ale chyba nie :rolleyes:
No właśnie nasza była raz werandowana i zastanawiamy się czy nie wybrać się dzisiaj już na spacer. Strasznie mi się chce wyjść z domu ;-)
I mam dylemat czy ubierać zimowy kombinezon właśnie czy polarowy?
Przychodzi dzisiaj położna to ją podpytam jeszcze, bo kurka to naprawdę dla mnie dylemat jak ją ubrać by nie przegrzać ani nie przechłodzić...
 
ja Natalkę nie werandowałam, na pierwszysm spacerku byłyśmy wczoraj i ubrana była w pajaca frote na to polarowy kombinezon, czapak bawełniana i kaptur:tak: przeczytałam że w mutsy te materiały które przykrywają wózek są szczelne i trzymają ciepło:tak: sparawdzałam temperature na karku i mała miała ciepły kark:tak:
dzisiaj wybieram sie na spacer dłuższy także chyba zabiore kocyc bo troszkę podwiewa:tak:

położna mi powiedziała żeby nie przegrzewać dziecka i nie sugerować się tym że dziecko ma zimne rączki czy stopy bo maluchy zazwyczaj tak mają temperature sprawdzać na karku
 
Była położna i powiedziała, że jeśli idę na spacer w południe czy popołudniu kiedy pięknie świeci teraz słoneczko to ubierać na body i pajaca tylko polarowy kombinezon. Jeśli kombinezon ma opinający kaptur to tylko jedną czapę ubierać, a jeśli jest luźny to najpierw bawełnianą cieńką, a na to troszkę grubszą. Na nóżki skarpetki. Jeśli zaś miałabym wychodzić gdzieś wcześnie rano, albo późnym wieczorem, to na dworze jest dużo chłodniej i wtedy przy tej pogodzie jeszcze ubierać zimowy kombinezon.
Ale właśnie najważniejsze to sprawdzać kark. Gdy ciepły to wszystko jest ok :yes:
 
reklama
Była położna i powiedziała, że jeśli idę na spacer w południe czy popołudniu kiedy pięknie świeci teraz słoneczko to ubierać na body i pajaca tylko polarowy kombinezon. Jeśli kombinezon ma opinający kaptur to tylko jedną czapę ubierać, a jeśli jest luźny to najpierw bawełnianą cieńką, a na to troszkę grubszą. Na nóżki skarpetki. Jeśli zaś miałabym wychodzić gdzieś wcześnie rano, albo późnym wieczorem, to na dworze jest dużo chłodniej i wtedy przy tej pogodzie jeszcze ubierać zimowy kombinezon.
Ale właśnie najważniejsze to sprawdzać kark. Gdy ciepły to wszystko jest ok :yes:
no właśnie Agutki dzięki że napisałaś to bo właśnie rozmawiałam z moja spanikowaną mamą która jest przerażona tym jak ubieram dziecko:szok: bo moja mama uważa że trzeba dziecko ubrać tak: kawtanik na to body na to sweterek dalej 2 czapki kombinezon owinąć w rożek i przykryć kocykiem i na to okrycie od wózka:szok: :szok: :szok: no to chyaba by się mała zagotowała:laugh2: aha dodam że moje dziecko jest pieluchowane także od połowy plecków do prawie pod paszki ma pieluche tetrową na pampersa:zawstydzona/y:
eh te mamy najlepiej żeby jeszcze w mieszkaniu było ze 30 stopni:-p
 
Do góry