reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

hej, dzien dobry:tak:;-)

u nas tez brzydko za oknem:wściekła/y:,
a wczoraj popołudniu burza poszalała, choć przez chwilkę, to myślałam że mi okna wypchnie:szok:

mały znowu marudził w nocy:sorry:

Magda tak sobie myślę, że pokarm zanika przy odciąganiu laktatorem, bo maluch radzi sobie lepiej od maszyny i skuteczniej ściaga mleczko;-), więc obie mamy rację:tak:, laktator pomaga przy karmieniu, ale uzywany sam ma nikłe szanse, chociaz kaskada pisała, ze i tak można:-)
 
reklama
Ewelina super ta książka którą czytam wczoraj przeczytałam 270 stron:szok: dziś kończe;-) także polecam

Agutku moja koleżanka też przy pierwszym dziecku miała problem by ruszył pokarm chyba w 3 czy 4 dobie ruszył a przy drugim żadnych problemów:tak:
 
Dzień dobry.
Ale brzydko za oknem.

Magda Moja koleżanka chyba rok jechała tylko na laktatorze. chciała dawać swoje mleko a nie lubiła karmienia piersią- to odciągała. No i tak skutecznie odciągała , że karmiła rok.
Nie sądze , żeby sam fakt używania laktatora skracał czas karmienia. To chodzi raczej o częstość karmienia (odciągania) i ilość. Im rzadziej, tym mniej pokarmu sie wytwarza- no i stopniowo zanika.
U nas dziś też brzydko ;-)
Ale to chyba chodzi o to, że dziecko wyciągnie więcej niz laktator, nie wiem dokładnie.

Magda nie wiem co jest z tym laktatorem ale mi położne mówiły by przetrwać nawały bez:confused2: i jeżeli już to tylko ręczny ale powiem szczerze że nie pamiętam dlaczego:no:
no właśnie, bo jak będziesz pompować laktatorem to jeszcze więcej tego pokarmu się naprodukuje


hej, dzien dobry:tak:;-)

u nas tez brzydko za oknem:wściekła/y:,
a wczoraj popołudniu burza poszalała, choć przez chwilkę, to myślałam że mi okna wypchnie:szok:

mały znowu marudził w nocy:sorry:

Magda tak sobie myślę, że pokarm zanika przy odciąganiu laktatorem, bo maluch radzi sobie lepiej od maszyny i skuteczniej ściaga mleczko;-), więc obie mamy rację:tak:, laktator pomaga przy karmieniu, ale uzywany sam ma nikłe szanse, chociaz kaskada pisała, ze i tak można:-)
u nas w nocy była burza ;-)
chyba dokładnie o to chodzi ;-)
 
Witam ale pogoda u nas na szczęscie rano postraszyło deszczykiem i spokój
dzis mam wolne byłam w MOPSIE załatwiać rodzinne i musze jeszcze raz dokumentyyy donieśc bo mąz zmieniał pracę i im teraz ksero wszystkiego jest potrzebne tylko hmmm po co

nad ranem jedno się wgramoliło do wyrka a potem 2 jak mąz wychodził do pracy ale grzejniczki z obu stron miałam hehehehhe

Dzień dobry.
Ale brzydko za oknem.

Magda Moja koleżanka chyba rok jechała tylko na laktatorze. chciała dawać swoje mleko a nie lubiła karmienia piersią- to odciągała. No i tak skutecznie odciągała , że karmiła rok.
Nie sądze , żeby sam fakt używania laktatora skracał czas karmienia. To chodzi raczej o częstość karmienia (odciągania) i ilość. Im rzadziej, tym mniej pokarmu sie wytwarza- no i stopniowo zanika.

Znowu dzwonię dzisiaj do żlobka. Może juz coś wiadomo. Wojtek był pierwszy na liście rezerwowych i pani kierownik mówiła, żeby dzwonić i truć. No to będe dzwonić i truć:)

masz racje trujjjjjjjjjjjjj powodzenia życzę

Hello :-)

Ja myślę, że w razie czego można wyskoczyć do apteki i kupić ten laktator. U mnie się bardzo dobrze sprawdził taki najprostszy Medeli z taką pompką jak do roweru :-D. Pewnie że jak się cały czas odciąga, to elektryczny się przydaje, bo ręczne odciąganie jednak jest męczące. Ale tak jak mówię - ja się nastawiam, że będę karmić "normalnie" tym razem.

Co do skurczy, to miałam je w tamtej ciąży od 25 tygodnia. Ciekawe jak będzie tym razem.


ja tez miałam ten najzwyklejszy szklany taki z apteki i był super dopuki szklana częśc sie nei zbiła potem go juz nie mogłam w aptece trafic
ja przy 1 dziecku odciągałąm laktatorem ręcznym i w nocy młoda jak chciałą przystawiałam i miałam pokarm ale ona już chciała z butli ale jak bym się uparła to bym na bank utrzymałą dłużej pokarm i jje do butli zlewała ale nie dało sie tego pogodzić z pracą i innymi obowiązkami
a elektryczny po porodzie w szpitalu używałam w 2 noc taki nawał miałąm a Zuza spałą sobie po 5/6h i pokarmu było tyle że piguły mi maszynę przyniosły i udało sie ulżyć potem juz małą zjadała ile trzeba
ja tam nei neguje używania laktatora jak sie go regularnie uzywa to można utrzymac pokarm

Agutek i tez uważam że to naturalne karmienie hehehehheh
 
A mnie położna nauczyła odciągać bez laktatora :-) też jakoś szło, ale na szczęście nie musiałam często korzystać z tej przyjemnosci hehe. Dziś naleśniki z nutellą, bo potem to już dietka
 
A mnie położna nauczyła odciągać bez laktatora :-) też jakoś szło, ale na szczęście nie musiałam często korzystać z tej przyjemnosci hehe. Dziś naleśniki z nutellą, bo potem to już dietka

ręczne było dobre tyle że zwykle nad zlewem hehhehehe
u nas z nutellą były sandwecze wczoraj i z bananem pychotaaaaaaaa
dzis ryba bo mąz zachcianę ma hehehheh
a ja warzywa zrobię takie niby z patelni
 
Ostatnia edycja:
reklama
a ja jakos dzisiaj weny gotowania nie mam :zawstydzona/y: i pomyslu na obiad nadal brak :zawstydzona/y: moze do restauracji jakiejs sie wybierzemy ;-)

wlasnie Niunia biega po chacie i dmucha banki :rofl2: wszedzie mokro :rofl2::cool2:
 
Do góry