Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[Ewelina z Bydgoszczy]

Agutek, dziekuję;-)

 

[Sandi]

Fredzik - no cora "lata" i humorek niezly jej dopisuje oj biedna ja ...


odnosnie niezauwarzalnosci - to kazdemu sie pewnie zdarzylo (mnie rowniez) i przyznam mile to nie bylo :-(

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

oj, dziewczynki, przecież wiecie, że my was kochamy... ;-))
\

wiemy, ale to miłe jak ktoś pamieta;-)

to Ewela mialas przymusowy odwyk ;-)

żebys wiedziała, a jak ciężko bez netu, normalnie zagubiona się czułam

 

[Sandi]

żebys wiedziała, a jak ciężko bez netu, normalnie zagubiona się czułam

oj kochana niestety wiem ;-) tez tak miewam ;-)teraz biore lapka ze soba do Pl moze bede cos lapac ;-)

 

[Lajla83]

dziewczyny ja was rozumiem bo bez netu to delirium przechodzę;-) jak bym miała wybrać między tv a netem to bez dwóch zdań net dużo przy lapku nie siedzę ale lubię mieć go włączonego jak jestem w domu;-)

m kończy skrobanie a ja zaraz zabieram się za szorowanie podłogi po raz 10

 

[Sandi]

Roksi - ja tez wybralabym neta

 

[Sandi]

moje dziecie poszlo spac i widze ,ze Wy dziewczyny tez


mam pytanko do Was ;-) czy orientujecie sie jak dzialaja tabletki antykoncepcyjne ? w sumie to chodzi mi od kiedy dzialaja ,czy juz od pierwszej tabletki ,czy pozniej szukalam na necie i pisza roznie jedni ,ze dzialaja odrazu od pierwszej tabletki po ok 3-4godz od zarzycia ,a inni ,ze dopiero od ktorejs tam co Wy o tym myslicie?

 

[Agutek]

młoda zrobiła mi pobudkę o 6.30 a ja chciałam odespać podróż

Sandi mi się wydaje, że kiedyś gdzieś czytałam, że pierwsze 7 dni jest niepewnych, ale nie wiem czy to dotyczy sytuacji rozpoczęcia brania pigułek czy raczej jak się zapomni o jednej już w trakcie brania.

Ja nie wyobrażam sobie już świata bez neta.
Jak jestem w domu to komp jest praktycznie ciągle włączony, tak że mogę podejść w każdej chwili coś sprawdzić, obgadać z mężem szybko sprawę na gg, generalnie wchodzę na kilka stron tylko, ale net musi być. W ogóle źródło wielu informacji dla mnie.

 

[Lajla83]

Hej
moja po 6 stała i marudziła, budziła nas
ale duchota była w nocy

Sandi też słyszałam to co Agutek 7 dni niepewnych tak mi mówił gin

 

[malaga]

Witam wszystkie powracające po dłuższej nieobecności ;-):-) Siebie też

blue gratuluję i zazdroszczę

Też gratuluję i też zazdroszczę


Moje chłopaki jeszcze śpią, a ja już po kawce

Pochwalę się, że w poniedziałek kupiliśmy fotelik i pierwszy raz przewiozłam małego na króciutkim odcinku ze sklepu do domu ;-) A wczoraj wieczorkiem zrobiliśmy mężowi niespodziankę i pojechaliśmy po niego do pracy :-) Piotruś zakochał się w swoim foteliku, wrzeszczał, żeby go zabrać do domu, nie zostawiać w samochodzie Pierwsza większa wyprawa czeka mnie w niedzielę, więc proszę o trzymanie kciuków ;-):-)

Miłego dnia wszystkim życzę :-)