reklama
JustineMyMind
Mama Laureńki
Laura śpi w dzień od godziny do 2,5. Ale nie wiem jak by to było gdyby musiała sama zasypiać. Nie sądzę jednak żeby cały dzień wytrzymała bez drzemkiDziewczyny ,
a jak wogóle u Was jest z drzemkami dziennymi? Wojtek od jakiegoś czasu nie chce już zasypiać niestety
Debiutantko gdzie jedziecie
debiutantka
Marcówka 2007
Roksi, to jedna z 3 (chyba) firm typu Eurocamp, Selectcamp. Jedziemy pod namiot nad Gardę we Włoszech. Namioty są na miejscu, płaci się od namiotu (max 6 osób sie zmieści). Zgodnie z tym co mi znajomy mówił i co piszą w folderze namioty sa wyposażone (łóżka bez pościeli, kuchenka gazowa, lodówka, naczynia), na miejscu są baseny, sanitariaty itp. Byłam kiedys na kempingu w Bibione i standard był naprawde niezły (np. łazienki dostosowane dla dzieci) ale wtedy jechaliśmy na dziko, spaliśmy w 3 osoby w małym "igloo" na karimatach a juz wtedy młoda nie byłam i mnie kości bolały . Jedziemy w czerwcu i załapałam się na ofertę 14 dni za cenę 7 dni :-). Zobaczymy jak będzie. Na pewno sporo wydamy na paliwo a jedzenie planuje zabrac z PL a tam kupować to co nie jest mega drogie. Mam nadzieję, że przed sezonem da się tam jakoś przeżyć . Włochy marzą mi sie od dawna a nie wiem czy w przyszłości mi się trafi bo czeka nas niemały remont więc to moze ostatnia okazja ...
A to stronka tego kempingu http://www.campingtiglio.it/
A to stronka tego kempingu http://www.campingtiglio.it/
Ostatnia edycja:
debiutantka
Marcówka 2007
Agnes te ceny nad naszym morzem i za granicą są często porównywalne. Ale Włochy faktycznie są drogie, szczególnie w sezonie. Ja na razie nie liczyłam ile mnie mogą wyniesc te wakacje ale za 15 dniowy pobyt na kempingu zaplacę niecale 1 tys zł, plus jakies obowiazkowe ubezpieczenie ok. 25 zl /dzien, benzyna ok. 1 tys zł. Pozostałe koszty to będą autostrady, winetki, wstępy, jedzenie itp. . Mam nadzieję, że w 4 tys. pln damy radę się zmieścić. Przez tę rezerwację tak mi się już adrenalina podniosła, że nei wiem czy dziś będę w ogóle spać bo łażę po necie i szukam co tam w okolicy jest ciekawego, ile kosztują auostrady itp. A gdzie tam czerwiec.....
Ale budowa to są niestety konkretne pieniądze dlatego namiawiac Cię nie będę .
Ale budowa to są niestety konkretne pieniądze dlatego namiawiac Cię nie będę .
A
Agutek
Gość
debiutantko pomysł na wakacje bardzo fajny :-) lubię tego typu wyprawy
kaskada
Marcowa mama 2007
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2006
- Postów
- 546
Witam porannie,
No u nas Wojtek spał nawet do 3 h w ciągu dnia.Było ok. Problem polegał na tym, że niania go usypiała po swojemu ( na rękach) I tak się do tego sposobu usypiania przyzwyczaił, że nikt inny go uśpić nie potrafił, np my w weekend.
Za 3 miesiące niania odchodzi- no i postanowiliśmy, że trzeba go powoli zacząć uczyć inaczej zasypiać ( kiedyś zasypiał normalnie po kilkunastu minutach po położeniu do łóżeczka), bo będzie problem, jak niania odejdzie .No i jak pójdzie do żłobka też się z nim nikt tam certolić nie będzie.
I od tego czasu zaczęła się zabawa- bo on zasnąć nie chce. Siedzi 1, 5 h w łóżeczku, śpiewa, gada do siebie itp , nie płacze ale zasnąć nie chce. Plus jest taki, że wieczorem pada o 20 i śpi jak kłoda do 8 rano
Roksi pytałaś jakiś czas temu jak noce wyglądają z dwójką.
Różnie jest. Wojtek dzięki Bogu noce już przesypia od dawna całe. Sporadycznie budzi się bo coś mu się przyśni i trzeba utulić. Za to Michał budzi się często. O ile na początku jadł krótko w nocy - to teraz się, cholera, z niego smakosz zrobił i wisi na cycku przy nocnym karmieniu po godzinę nawet i odczepić się nie da za skarby świata. Zaczęłam go więc karmic na leżąco i przysypiać trochę przy tym, czego przy Wojtku nigdy nie robiłam.
No o poza tym Michał przesikuje pieluchy. Próbowałam już różnych, łącznie z tym, ze zakładałam mu na noc Wojtkowe 6 pampersy a ten dalej się budzi obsikany. Sama już nie wiem . Chyba go zacznę w nocy przebierać ( czego też przy Wojtku nie robiłam). Dzieci są jednak baaaaaardzo różne))
Marzę już o końcu karmienia cyckiem, żebym trochę wolności zaznała
No u nas Wojtek spał nawet do 3 h w ciągu dnia.Było ok. Problem polegał na tym, że niania go usypiała po swojemu ( na rękach) I tak się do tego sposobu usypiania przyzwyczaił, że nikt inny go uśpić nie potrafił, np my w weekend.
Za 3 miesiące niania odchodzi- no i postanowiliśmy, że trzeba go powoli zacząć uczyć inaczej zasypiać ( kiedyś zasypiał normalnie po kilkunastu minutach po położeniu do łóżeczka), bo będzie problem, jak niania odejdzie .No i jak pójdzie do żłobka też się z nim nikt tam certolić nie będzie.
I od tego czasu zaczęła się zabawa- bo on zasnąć nie chce. Siedzi 1, 5 h w łóżeczku, śpiewa, gada do siebie itp , nie płacze ale zasnąć nie chce. Plus jest taki, że wieczorem pada o 20 i śpi jak kłoda do 8 rano
Roksi pytałaś jakiś czas temu jak noce wyglądają z dwójką.
Różnie jest. Wojtek dzięki Bogu noce już przesypia od dawna całe. Sporadycznie budzi się bo coś mu się przyśni i trzeba utulić. Za to Michał budzi się często. O ile na początku jadł krótko w nocy - to teraz się, cholera, z niego smakosz zrobił i wisi na cycku przy nocnym karmieniu po godzinę nawet i odczepić się nie da za skarby świata. Zaczęłam go więc karmic na leżąco i przysypiać trochę przy tym, czego przy Wojtku nigdy nie robiłam.
No o poza tym Michał przesikuje pieluchy. Próbowałam już różnych, łącznie z tym, ze zakładałam mu na noc Wojtkowe 6 pampersy a ten dalej się budzi obsikany. Sama już nie wiem . Chyba go zacznę w nocy przebierać ( czego też przy Wojtku nie robiłam). Dzieci są jednak baaaaaardzo różne))
Marzę już o końcu karmienia cyckiem, żebym trochę wolności zaznała
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Cześć :-)
Debiutantko, bardzo fajne wakacje . U nas niestety odpada - mamy za małe auto :-(.
Kaskada, ja pamiętam że przebierałam Karola w nocy. Było to upierdliwe, ale nie dało się inaczej.
Jeżeli chodzi o drzemki, to Karol śpi codziennie od 1 do 2 godzin.
Debiutantko, bardzo fajne wakacje . U nas niestety odpada - mamy za małe auto :-(.
Kaskada, ja pamiętam że przebierałam Karola w nocy. Było to upierdliwe, ale nie dało się inaczej.
Jeżeli chodzi o drzemki, to Karol śpi codziennie od 1 do 2 godzin.
hej:-) melduje że dziś jako tako wróciłam do żywych katar już mniejszy i jakoś siły więcej:-) a tak to cały weekend przeleżałam aż mnie krzyże bolały od tego leżenia:-) m gotował obiadki ale dobre były, bo gotować to on umie
Ignacowi jeszcze trochę z noska leci, ale bynajmniej śpi dobrze w nocy i mu nie przeszkadza. W dzień też potrafi spać nawet 3 godz, ale ostatnio zasypia ok 14-15 i wtedy późno się budzi a potem wieczorem rozrabia do 22 oj rozrabia strasznie
debiutantko ciekawe wakacje miejmy nadzieję że euro stanieje do czerwca;-)
ja spędzałam każde wakacje na studiach w Rzymie, oczywiście przede wszystkim zarobkowo, ale wypoczynek też był. W tym roku w sierpniu mieliśmy zaproszenie od mojej ciotki, która tam mieszka, ale w sierpniu to już będę myśleć o czymś innym ;-)
Ignacowi jeszcze trochę z noska leci, ale bynajmniej śpi dobrze w nocy i mu nie przeszkadza. W dzień też potrafi spać nawet 3 godz, ale ostatnio zasypia ok 14-15 i wtedy późno się budzi a potem wieczorem rozrabia do 22 oj rozrabia strasznie
debiutantko ciekawe wakacje miejmy nadzieję że euro stanieje do czerwca;-)
ja spędzałam każde wakacje na studiach w Rzymie, oczywiście przede wszystkim zarobkowo, ale wypoczynek też był. W tym roku w sierpniu mieliśmy zaproszenie od mojej ciotki, która tam mieszka, ale w sierpniu to już będę myśleć o czymś innym ;-)
reklama
Lajla83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2006
- Postów
- 7 210
Witam
moja córa drugi dzień chodzi bez pampersa efekt taki że w ogóle nie chce siku jak wstanie z popołudniowej drzemki to ma masakrycznie zlanego pampersa to samo z nocy a jak nie śpi to nie sika
soppana dobrze że juz zdrowiejesz
kaskada moją córcie tez przebierałam w nocy ale ona robiła kupkę prawie po każdym karmieniu
debiutanko aż mi się zamarzyły wakacje:-) ale my jesteśmy leniuchy więc hotel i all inc. musi być zobaczymy jak nam się ułoży w tym roku;-)
kraje europejskie to odpadną bo nie stać nas na taki komfort jak w krajak arabskich
moja córa drugi dzień chodzi bez pampersa efekt taki że w ogóle nie chce siku jak wstanie z popołudniowej drzemki to ma masakrycznie zlanego pampersa to samo z nocy a jak nie śpi to nie sika
soppana dobrze że juz zdrowiejesz
kaskada moją córcie tez przebierałam w nocy ale ona robiła kupkę prawie po każdym karmieniu
debiutanko aż mi się zamarzyły wakacje:-) ale my jesteśmy leniuchy więc hotel i all inc. musi być zobaczymy jak nam się ułoży w tym roku;-)
kraje europejskie to odpadną bo nie stać nas na taki komfort jak w krajak arabskich
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 303 tys
- Odpowiedzi
- 324
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: