reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

kik jak nei masz komu dać w sensie rodzina to do opieki zanieśc tam wiadomo że do kogos trafi bo z tych kontenerów lumpy wyciągają często

u nas rano było -10 na 3 pietrze wrrr na dole było duzo więcejjj
śniadanko zjedzone nawet Maks podziubał chlebka i jajeczko na miękko więc wraca do żywych
teraz ise bawi w najlepsze
 
reklama
wybaczcie, że nie piszę, ale nie mam siły:zawstydzona/y::-(
Piotrek tym razem rozchorował się na dobre:-(, ma ropną anginę i 3 dzień z gorączką, dziś było apogeum, czuwałam cała noc i robiłam mu zimne okłady, Fredzik myslałam o Tobie, jak wy sobie radziliscie na wakacjach:dry:,

pozdrawiam wszystkich, a szczególnie Tigger, myslałam, że nas rozmyslnie opuściłaś:szok:, dobrze, że znowu jesteś:tak:
 
wrrrr dzieczyny juz mnie to wszystko tak denerwuje ze szok
jednego dnia niby wszystko pomalu sie zaczyna
juz mi sie zaczely wody saczyc
przedwczoraj zaczal mi pomalu czop odchodzic , jakies skurcze a od wczoraj znowu nic:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

najbardziej mnei wkurza yo niezdecydowanie mojego ciala
raz chce rodzic z za chwile cisz spokoj
albo w ta albo w tamta , a nie jakies tam podpuszczanie mnie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

jeszcze zeby bylo smiesznie mama mi sie znowu rozchorowala
przyleciala zeby mi pomagac i co chwile chora bidulka tutaj jest :-:)-(
ach ide posciel poprasowac i na spacer

u nas naszczescie cieplej
jakies -3 tylko
ale wieczorem padal deszcz wiec na chodnikach mamy lodowisko :szok::szok::szok::szok:
mam nadzije, ze sie nie rozjade :-D:-D:-D:-D
 
wybaczcie, że nie piszę, ale nie mam siły:zawstydzona/y::-(
Piotrek tym razem rozchorował się na dobre:-(, ma ropną anginę i 3 dzień z gorączką, dziś było apogeum, czuwałam cała noc i robiłam mu zimne okłady, Fredzik myslałam o Tobie, jak wy sobie radziliscie na wakacjach:dry:,

pozdrawiam wszystkich, a szczególnie Tigger, myslałam, że nas rozmyslnie opuściłaś:szok:, dobrze, że znowu jesteś:tak:

witam w klubie anginki w okresie świat córcia miałą teraz synek gorączki to masakra prawie 40 stopni i czuwanie tak samo wczoraj mały przespał prawie cały dzień a ja chodziłam i zaglądałam czy żyje:szok::szok::szok::szok:

wrrrr dzieczyny juz mnie to wszystko tak denerwuje ze szok
jednego dnia niby wszystko pomalu sie zaczyna
juz mi sie zaczely wody saczyc
przedwczoraj zaczal mi pomalu czop odchodzic , jakies skurcze a od wczoraj znowu nic:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

najbardziej mnei wkurza yo niezdecydowanie mojego ciala
raz chce rodzic z za chwile cisz spokoj
albo w ta albo w tamta , a nie jakies tam podpuszczanie mnie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

jeszcze zeby bylo smiesznie mama mi sie znowu rozchorowala
przyleciala zeby mi pomagac i co chwile chora bidulka tutaj jest :-:)-(
ach ide posciel poprasowac i na spacer

u nas naszczescie cieplej
jakies -3 tylko
ale wieczorem padal deszcz wiec na chodnikach mamy lodowisko :szok::szok::szok::szok:
mam nadzije, ze sie nie rozjade :-D:-D:-D:-D


no to juz blizko końca jak czop i wody się sącza zleci szybkoo
 
:-):-) tutaj lumpki tak nie chodza po ulicach i nei zbieraja ciuchow, tylko jezdza fundacje imaja wlasne sklepy, nie ma prywatnych lumpeksow , ciucholandow.
oczywiscie,z e moge oddac, ale najpierw szukam chetnego, ktoremu sa takei rzeczy potrzebne:-):-):-) w ostatecnosci oddam do fundacji:sorry2:
 
witam w klubie anginki w okresie świat córcia miałą teraz synek gorączki to masakra prawie 40 stopni i czuwanie tak samo wczoraj mały przespał prawie cały dzień a ja chodziłam i zaglądałam czy żyje:szok::szok::szok::szok:

Agatulka jeju:szok:,
ja strasznie się bałam, Piotruś pierwszy raz miał taka gorączkę, nawet majaczył, dobrze że dreszcze go ominęły, bo mogłam go chłodzic, inaczej nie wiedziałabym co robić:no:,
a najgorsze, to że dzień wcześniej zawołałam lekarza do domu i on nic nie stwierdził, przepisał syropki na kaszel i to wszystko, no i jeszcze zapłaciłam za wizyte:wściekła/y:, w poniedziałek poszłam do przychodni, a lekarz mówi że na migdałach jest ropa i bez antybiotyku się nie obejdzie:szok::crazy:,
już nie będę wołać tego lekarza do domu, bo płacę i nie jest pomocny, a do tego Piotrus go nie lubi, jak widzi go w drzwiach, to wyje w niebogłosy, a w przychodni juz w poczekalni zdrowieje:tak:, a z lekarzem robi piątki i żółwiki, a do badania to jęzor wywala, żeby gardełko obejrzał:-D

no to sie wygadałam:tak:, korzystam, bo mały spi, ale byłam już raz zajrzeć, czy wszystko ok.

Miloku w sprawie metod przyspieszenia porodu:-D, nic mi nie wiadomo, ja sama nie wiem czy urodziłam w terminie, bo miałam ich ze 3 z rozpietością 2 tygodni;-)
a Piotruś dziękuję ci za zyczenia zdrówka:tak:
 
Agatulka jeju:szok:,
ja strasznie się bałam, Piotruś pierwszy raz miał taka gorączkę, nawet majaczył, dobrze że dreszcze go ominęły, bo mogłam go chłodzic, inaczej nie wiedziałabym co robić:no:,
a najgorsze, to że dzień wcześniej zawołałam lekarza do domu i on nic nie stwierdził, przepisał syropki na kaszel i to wszystko, no i jeszcze zapłaciłam za wizyte:wściekła/y:, w poniedziałek poszłam do przychodni, a lekarz mówi że na migdałach jest ropa i bez antybiotyku się nie obejdzie:szok::crazy:,
już nie będę wołać tego lekarza do domu, bo płacę i nie jest pomocny, a do tego Piotrus go nie lubi, jak widzi go w drzwiach, to wyje w niebogłosy, a w przychodni juz w poczekalni zdrowieje:tak:, a z lekarzem robi piątki i żółwiki, a do badania to jęzor wywala, żeby gardełko obejrzał:-D

no to sie wygadałam:tak:, korzystam, bo mały spi, ale byłam już raz zajrzeć, czy wszystko ok.

Miloku w sprawie metod przyspieszenia porodu:-D, nic mi nie wiadomo, ja sama nie wiem czy urodziłam w terminie, bo miałam ich ze 3 z rozpietością 2 tygodni;-)
a Piotruś dziękuję ci za zyczenia zdrówka:tak:


u nas było podobnie wpierw Zuzia starsza w wigi;lie była dziwna jakas nei swoja 25 juz była mega goraczka a my niby czemu zero kataru kaszelku noii nic nie jadła by się strć
a że świeta to 2 dni ją przekisilismy w domu raz było oki raz okropnie pojechaliśmy na dyżur tam że mega anginka i że za kilka dni pewnie juniortez trafi
2 stycznia bylismy tez na dyżuże na kontrole z Zuzia i by Maksa tez obejrzeli bo ma katarek i stan podgorączkowy a tam że oki nei anginka tylko uziębienei uffff
ale w neidzielę mega goraczka więc w poniedziałek już była anginka
więc ona tez aż tak szybko się nei rozwija może ten od domowej wizyty jeszcze jej nei widział:pP
my tez mamy w przychoni dobra pediatre nawet dzieci ją lubią
więc zdrówka życze
jak będzie chciał cos jeśc to będzie już sukces i poprawa
mój dziś skubną pól kromki chleba i ciut jajeczka na miekko
 
Cześć :-).

U nas -12 - siedzimy w domu.

Ciuchów ostatnio się pozbywałam i zadzwoniłam do opieki społecznej - nie przyjmują, potem do PCK - też nie przyjmują. Z tych kontenerów to podobno prywatna firma wyciąga i sprzedaje. Więc część wysłałam do jakiejś rodziny namierzonej w necie, a resztą wystawiłam do śmietnika.

Ewelina, życzę zdrówka Piotrusiowi.
 
reklama
witam w klubie anginki w okresie świat córcia miałą teraz synek gorączki to masakra prawie 40 stopni i czuwanie tak samo wczoraj mały przespał prawie cały dzień a ja chodziłam i zaglądałam czy żyje:szok::szok::szok::szok:




no to juz blizko końca jak czop i wody się sącza zleci szybkoo

oj zdroweczka dla anginiakow
a co do mnie to najgorsze jest to czekanie , ja to w goracej wodzie jestem kąpana
brak mi cierpliwosci :-:)-(
 
Do góry