reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Witam:tak:
moja przyszła do nas o 2 i nikomu nie chciało się jej przenieść do pokoju:sorry2: i spała do rana więc efekt taki że jestem połamana:baffled:
moja mikstura pomogła:tak: gardzioł nie boli:-)

u nas na zajęciach jest ok 12 dzieciaków:tak: ale zazwyczaj jest w okolicach 8:tak: i zazwyczaj jedna nowa osoba na próbnej lekcji:tak:

z mówieniem to jest tak jak z chodzeniem wszystkie zaczęły w końcu chodzić i wszystkie zaczną w końcu mówić:tak:
moja zaczęła chodzić w styczniu a październiku na chrzcinach u kuzyna śmigała za rączki:szok: także na płynne mówienie poczekamy pewnie:tak:
u znajomych synek jak miał 2,5 roku mówił całymi zdaniami bardzo ładnie:tak: moja sąsiadka ma 2,5 i mówi nie wiele więcej niż Natalka:tak:
 
Cześć :-).

Moje dziecko miało wczoraj jakiś wilczy apetyt, aż się bałam, że go będzie brzuch bolał :szok:. Na obiad podobno zjadł 2 chochle zupy, mięso z kurczaka i pół pomidora, potem kawałek ciasta i babcia się bała, że nie będzie chciał zjeść kolacji. A on już przed 18 zaczął wołać am, to mu dała kanapkę z kiełbasą i drugie pół pomidora. Potem podziubał z naszej kolacji jakąś piętkę, a potem zażyczył sobie danonka, a potem drugiego danonka :szok:. Po tym drugim jeszcze coś tam nudził, ale już uznałam, że się wygłupia i nie dałam ;-)

ostatnio w kuchni stanęła a na parapecie leżały ciastka a ona do mnie "cia-cia" i tak śmiesznie mocno próbuje to "ć" zaakcentować, myślałam, że padnę :-D
Mój też mówi "cia cia" i "ci ci" (smoczek) i też tak fajnie to brzmi :tak:. Poza tym przekręca śmiesznie niektóre słowa, np. zamiast miś mówi biś :-D. Nie łączy jeszcze wyrazów, jak chce powiedzieć "nie ma", to mówi samo "ma" :-). I nie wchodzi po schodach, ale to chyba trochę nasza wina, bo go zawsze wnosimy na rękach :baffled:.
 
blue moja na kolację wczoraj też mnie zadziwiła, bo ostatnio to dziamdziała, a wczoraj zjadła parówkę, kanapkę i popiła mlekiem :-)
 
dzień dobry:tak:

Agutek, a wiesz że udało mi się zagłosować dwa razy w ciągu dnia:-p,wczoraj późnym wieczorem przed wylogowaniem się chciałam sprawdzić, czy mogę i udało sie, bo widziałam jak przeskakuje licznik, pomyslałam sobie, że pewnie rano nie uda sie, a jednak licznik przeskoczył:-D:-D, zobaczę wieczorem:confused:

a u nas straszna pogoda, wieje tak strasznie, że az gwizda w wentylatorach:angry::wściekła/y::angry::crazy:, w nocy spać nie mogłam i chyba mały też, bo popłakiwał przez sen:-(,

a po diecie wrócilismy do kaszki i mam z głowy śniadanka:tak:
 
reklama
u nas tez piździ i leje:szok: aż mi się do pracy nie chce iść:no: a jeszcze muszę być wcześniej:angry:
idę sprzątać i małą uśpić i jeszcze muszę odżywkę zmyć z głowy:tak:

Ewelina i jak Ci się spodobała książka "kiedyś byłam księżną":confused:
 
Do góry