reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

roksi pewnie wszystko musi się tam ładnie "wyczyścić" po porodzie ;-)

A wiecie, że mnie nadal boli lewy pośladek po zastrzykach, które podano mi podczas porodu. Czy to możliwe, aby bolało mnie 12 tygodni?? :dry:

W ogóle lekarz co mnie badał to mówił, że jestem po przejściach tam wewnątrz ...No i faktycznie ciągle jestem tam trochę obolała :-(
 
reklama
a tak z innej beczki. Jaki rozmiar ubranek noszą Wasze dzieciaczki teraz? Mój ma w tej chwili 2 i pół miesiąca i powoli zaczyna wyrastać z 62.. hmm

U nas niektóre 68 robią się na styk, a niektóre są ciągle przydużawe :baffled:
Tzn. na długość pajace robią się takie akurat, a np. body są na szerokość troszkę duże, bo córcia jest długa a szczupła ;-)Także body nosi i na 62 i na 68, a reszta ciuszków tylko 68.
Jeszcze trochę i będzie za duża do gondoli w wózku :-D
 
Ja nawet nie wiem jak organizuje u nas te chrzesty kościół - czy osobno, czy w ramach mszy - bo jesteśmy tu "nowi" na osiedlu. Muszę się dowiedzieć.
Mnie z kolei bardziej stresuje właśnie to co w kościele będzie niż imprezka po wszystkim ;-) :-D
Ciągle też się zastanawiam czy robić w domu czy zaprosić na obiad do restauracji.
Agutek, my robilismy "imprezke" w restauracji!rzadnego halasu w domu, mycia naczyn(chociaz mamy zmyware)balaganu!a tak spokoj i luz!polecam!
 
my chrzcimy 23 i pomysl byl taki ze zabieramy gosci zaraz po chrzcinach na weekend naf jeziorko wynajelismy juz domek a tu mojego meza siostra z mezem mowi nam ze oni nie jada bo sie z tesciami nie lubia (ja tez nie i co z tego ) to miala byc impreza Tristana an nie tesciow
wiec robimy obiad w domu i zaraz po obiedzi ereszte gosci zabieramy nad wode.
wogule chore stosunki sa z meza rodzinki strony
wogule to nie iwme kogo zaprosic
bo npo jedna siostre mojej tesciwej lubimy a drugiej nie i jak tu rozganiczyc kogo zaprosic
a jak nie zaprosze rodziny to czy wypada zaprosic znajomych?hmmm
doradzcie


agutek ja tez chccialam wczesniej robic w restauracji

my zaprosilismy tylko chrzestnych i rodzicow oraz rodzenstwo i wszycho no i naszych 2 ksiezy!przyjaciol!wiec bylo spoko!w koncu to nie komunia czy slub!najblizsza rodzina wystarczy!
 
Aaaa, to o tej piszczałce wiem :-D
Myślałam, że gdzieś jest taka "prawdziwa" pozytywka :-p:laugh2:
No w sumie piszczałka jest w nosku lewka :-) A to w serduszku to niby pozytywka :-p Jak się mały nauczy sam naciskać, to może być niezła frajda dla niego :-D

U nas niektóre 68 robią się na styk, a niektóre są ciągle przydużawe :baffled:
Tzn. na długość pajace robią się takie akurat, a np. body są na szerokość troszkę duże, bo córcia jest długa a szczupła ;-)Także body nosi i na 62 i na 68, a reszta ciuszków tylko 68.
Jeszcze trochę i będzie za duża do gondoli w wózku :-D
U nas podobnie :tak: A wózek już przerobiłam na spacerówkę ;-):-)

Też się śmiałam....powiedziałam, że jak zabierze ją do supermarketu to nie zdziwię się jak wróci np. z kilogramem wołowiny, bo akurat to wpadnie w oko córce :baffled::-p:-D:-D:cool2:
Dobre :-D:laugh2:
 
Agutek, my robilismy "imprezke" w restauracji!rzadnego halasu w domu, mycia naczyn(chociaz mamy zmyware)balaganu!a tak spokoj i luz!polecam!
Myśmy też o restauracji myśleli, ale moje dwie siostry mają małe dzieci (7 miesięcy i 1 miesiąc wtedy), do tego Piotruś niespełna 3 miesięczny i stwierdziliśmy, że jednak w domku będzie wygodniej, złaszcza dla mamuś ;-):-)
 
reklama
Do góry