reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

elahar biedna Madzia! a co lekarze powiedzieli? wiadomo od czego to?

Elahar, to mieliście niezłą jazdę w nocy :szok:. Biedna mała :-(.

Lekarz powiedział, że przy problemach żołądkowych różne rzeczy mogą zaszkodzić, zwłaszcza, że to jest małe dziecko. Ja podejrzewam groszek zielony z zupki ale nie jestem pewna.
Zbadał "słyszalność" pracy jelit i zalecił jeszcze lekką dietę a w razie pogorszenia stanu do szpitala :-(
Na razie jest w porządku.

Najgorsze jest że jak tak dziecko strasznie cierpi i płacze to nie można pomóc. Długo masowaliśmy jej brzuszek aż trochę jej się odbiło.
Miałam w domu tylko herbatkę rumiankową i kropelki ale za bardzo też nie pomagały.
 
reklama
moja mała sama sobie lekką diete ostatnio urządza...same zobaczcie: 2 butle mleka 220ml, trochę żółtka, serek waniliowy bakuś i 200 ml zupki krupniczek leciutki(właściwie sam rosołek bo warzywka ble...), 1 winogronko bez skórki, łyzeczka masła wylizanego z bułki...to bilans z wczoraj....i jestem zadowolona
 
Pixella, zupełnie przyzwoity jadłospis. Mój w ogóle nie pije mleka, więc w zamian dostaje różne serki, jogurty, kaszki, itp. Od paru dni nie ma apetytu, wczoraj na kolację zjadł może pół kromki chleba bez skórki i kawałek sera żółtego. Nieraz jest tak, że przy każdym posiłku zje tylko kilka łyżeczek i więcej nie chce. Ale ja się tym nie przejmuję, z głodu nie umrze :-).
 
u nas zaś ostatnio faza na mleko
jedno o 4 nad ranem :angry:
potem u babci przed drzemką coś popija
mi ostatnio w weekend po drzemce zawołała mimo, że przed nią dostała serek i po drzemce miał być obiad, to tak się darła, że musiałam dać
i na kolację zawsze jako dodatek jest bidon mleka

oprócz tego śniadanie u babci - nie wiem co ona tam jej daje, ale najczęściej kanapeczki
serek
obiad
owoce/serek
kiełbaska/kanapka/coś innego na kolację

jak wracamy z pracy to podjada też nasz obiad, bo nie popuści
wczoraj rzuciła się na pomidora i zjadła go ze skórką :szok:
bałam się, że będzie się coś działo mówiłam mężowi by jej zabrał, ale mąż kazał zostawić twierdząc ile razy w życiu mi się coś stało od skórki...nic póki co się nie stało ale i tak się bałam :rolleyes2:
 
moja na trzeźwo nie tknie mleka, 2 butle dostaje o 24 a potem o 5 rano, jak sie spóźnie kilkanascie minut to mam sajgon bo sie budzi przed 6 i ani nie spi ani nie zje tylko mędzi głodna ale do buzi nie weźmie nic. Ale wiecie co, wszyscy mówia, że to źle dziecko przez sen karmić, tez bym nie chciała ale wyboru brak... jak ma nic nie zjesć to lepszez chyba ...dodam, ze zupke wypija w butli - zmiksowana podczas drzemki, jak jaj nie dam to nie zje wcale i głodna nie jest... ona nie moze usiedziec 5 minut w miejscu podczas karmienia, to dla niej nudy stąd kłopot, a że to może być przyjemne jeszzce nie rozumie....
 
witam się juz południowo;-)

zła jestem, bo nie mogę uzywać laptopa w obecności małego:wściekła/y:, ma ataki histeri, jak nie pozwalam walić łapkami po klawiaturze:angry:, no i korzystam tylko, kiedy spi:crazy:,

Roksi, Natalka chciała wam troszkę urozmaicic urlop i troszkę postraszyć, ale na pewno nic jej nie będzie:tak:;-)

Madziu zdrowiej i nie martw juz mamy:-)
 
dokładnie niestety, i to w potwornych mekach bo go jesć nie chce, czasem zjada jakis owocek.-banan gruszka..i kilka łyżek zupki, a oststnio odświetnie paróweczke - z jednej zeszła do plasterka parówki...albo gryza szyneczki
jak nie dostanie przez sen to głodu nie odczuwa, starałam sie ja przegłodzic ale niem nie wołała wcale po kilka dni i jak juz pisałam wcześniej miała okres, że i przez sen zjesc nie chciała...kilka łyków i tyle i nie przybierała chyba z pół roku...po peritolu zaczeła przynajmniej pic mleko i zupke przez sen i przybrała z 8,8 do 10,6kg
 
reklama
Do góry