A
Agutek
Gość
No wyjątkowo u nas cicho...
Moja już śpi. Oczywiście najpierw chciała przesunać spanie w nieskończoność. Czytanie książki przedłużała jak mogła, potem chciała bym koło niej się położyła. Ale jak się kładłam to wstawała, szalała...w końcu się wkurzyłam i wyszłam. Wstała i ryczała pod drzwiami. Chwilę ją przetrzymałam, położyłam jeszcze raz i od razu zasnęła.
Moja już śpi. Oczywiście najpierw chciała przesunać spanie w nieskończoność. Czytanie książki przedłużała jak mogła, potem chciała bym koło niej się położyła. Ale jak się kładłam to wstawała, szalała...w końcu się wkurzyłam i wyszłam. Wstała i ryczała pod drzwiami. Chwilę ją przetrzymałam, położyłam jeszcze raz i od razu zasnęła.