reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

hej!

właśnie wróciłam z owocnych łowów szmateksowych, wór super ciuszków za 70 zł:-)chyba coś nie tak ze mną bo biorę ciuszki małe i chłopięce w razie gdybyśmy mieli synka:szok::sorry2:

już czytam co słychac u Was...
 
reklama
hej
Ja dzisiaj wyspana i opita kawą więc od rana biegałam z córcią po mieście i robiłam zakupy. :tak: Nakupiłam owoców żeby zamrozić na zimę bo zawsze tak robię ale ceny to w tym roku zwalają z nóg.
Kiedyś Agutek napisała, że ja to sporo czasu spędzam na dworze i to prawda. "Nosi mnie" nawet jak jest nieciekawa pogoda a Magda dotlenia się ze mną. :tak:

Ewelina też mam ostatnio coraz więcej takich dni, że nic mi się nie chce, chyba właśnie przez tą rutyną i tylko właśnie takie wycieczki mi pomagają.
 
agutek/roksi - u nas też był taki kryzys:confused:trzeba przetrwać i tyle, najczęściej coś zjadła i się uspokajała, spała wtedy jeszcze z godzinkę:tak:
my na szczęście zmodyfikowaliśmy jedzenie w krzesełku 0 5/6 rano, teraz wypije kaszkę z bidona leżąc obok nas w łóżku:-)

Kolacje zjada syte a i tak zawsze po 6 chce jeść:szok:

ewelina - zostaw z kimś Piotrusia i wyrwij się gdzieś:tak:albo jedzcie razem do knajpki, synuś Cię mile zaskoczy i da wypić kawkę:tak:albo umów się z kumpelą w domu...

blueberry - gratulacje dla męża! dobija do 1 z czterema zerami?;-) myślicie zatem o żłobku?
rozbawił mnie tekst z nudzeniem o staranka:-D
 
Kolacje zjada syte a i tak zawsze po 6 chce jeść:szok:
A Karol je dopiero o 8 śniadanie.

albo jedzcie razem do knajpki, synuś Cię mile zaskoczy i da wypić kawkę:tak:
U mnie to by nie przeszło - nawet zakupów się nie da zrobić, bo moje dziecko po 3 minutach w sklepie zaczyna wrzeszczeć :szok:.

blueberry - gratulacje dla męża! dobija do 1 z czterema zerami?;-) myślicie zatem o żłobku?
rozbawił mnie tekst z nudzeniem o staranka:-D
Pytasz o pensję roczną, czy jak? :-D:-D:-D

Hm... o żłobku na razie nie myślę - babcia się odobraziła i zapał mi minął ;-). Ale do drugiego malucha na pewno będzie niania :tak:.
 
Siedzę cicho, nie chcę was denerwować.
A co tam. Pochwalę się. WYSPAŁAM SIĘ!!! W końcu po 16 m-cach!!! Dziecię spało dziś w nocy z tatusiem, obudziło się o 6ej i zaczęło krzyczeć "nie, nie, nie". Chciała do mamy, więc m ją przyniósł do mnie i usnęła. Budzę się, patrzę na zegarek i :szok::szok::szok:, biegnę do drugiego pokoju, żeby się upewnić która godzina. Byłam pewna, że m przestawił zegarek. BYŁA PRAWIE 12.00:szok::szok: Nie mam pojęcia jak to mozliwe, że tyle spałyśmy, że moje dziecię wcześniej sie nie obudziło:szok:
 
reklama
Do góry