reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

kasia - odpuść trochę, jeden dzień u teściowej Wiki nie zepsuje;-), przykre to, że targujecie się kto rodzinę faworyzuje:confused: z tego mogą być większe problemy....:-(
 
reklama
Jak wróciłam z pilatesu to jeszcze na godzinę na rower pojechaliśmy:-)i powiem Wam, że mam więcej energii niż jakbym siedziała przed domem cały dzień, jednak ruch to zdrowie!:happy:
 
kasia - odpuść trochę, jeden dzień u teściowej Wiki nie zepsuje;-), przykre to, że targujecie się kto rodzinę faworyzuje:confused: z tego mogą być większe problemy....:-(
no właśnie niestety tak zaczyna być, ale wiesz moi teściowie to wielmożne państwo którym sie tyłka nie chce ruszyć żeby wnuczke zobaczyć, najlepiej to jak my do nich pojedziemy i już, teściowa ostatnio dała jej całe pudełko herbatników, bo wiki smakowały a ona myslała że jej nie zaszkodzą, a Wiktoria później zamiast jeść obiad to miała brzuch herbatnikami wypchany, czasami mysle że albo moja teściowa mi na złość robi, albo sama zapomniała jak sie postepuje z małym dzieckiem- jakoś inaczej sobie to wszystko wyobrażałam

kurcze- szkoda że ja nie mam roweru, może bym wszystko odreagowała przez sport, bo na siłkę to nie mam na razie czasu

madzik- fajnie że ci sporcik przypasował:-):-):-)
 
kasia - kupcie rower, takie wyjazdy niesmowicie rodzinę integrują:tak:
a co do herbatników to bym tak samo zareagowała:wściekła/y:
 
reklama
Do góry