Mama Niki - gratulacje dla Niki z asamodzielne kroczki. I czekamy na zdjęcia nowego pokoju. fajny pomysł. Gosię przenieśliśmy do gabi i dziewczynki mają teraz wspólny pokój:-). Wszystko poszło bez większych problemów. TYlko pierwsza budzi sie gosia, która budzi Gabę. Gaba wykjmuje szczebelki z łóżeczka Gosi i obie przychodza do sypialni - raczej wpadają z okrzykiem:-). I to jest nasza pobudka w wolny dzień bo jak idę do pracy to najpierw zaliczaja sypilanie a potem łazienkę, w której robie się na bóstwo;-).
Umi - witaj!!!! My się nie znamy jeszcze.
kornasia - witaj zbłąkana majóweczko.Co słychac i jak zdróweczko???
Aga km - z mojej też niezłe ziółko!!! Szczypie, gryzie i piszczy w zalezności od sytuacji. Szczypie tego co zabrał jej zabawke, gryzie siostre jak czegoś nie pozwala, piszczy na M i ciągnie go za włoski na nodze jak czegoś zabrania a mnie gryzie i drapie po nosie czasem bez sensownego powodu (moze nie potrafię go dojrzeć).
Wszystko minie, w takich sytuacjach powtarzam nie wolno, mam groźna mine i surowy ton głosu aby Gosia nie myslałą, ze to zabawa. Nasze dzieciaki odkrywają, ze moga więcej i jak dużo, sprawdzają gdzie kończą się granice rodzicielskiej akceptacji danego zachowania. poczekajcie bunt dwulatka dopiero pzred nami więc uzupełniać zapasy cierpliwosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)