reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

K.M a próbowałas mydła? bierzesz taką odrobinke (jak nożem przejedziesz po mydełku, to taki maluśki wiórek) i tak delikatnie kładziesz dziecku na odbyt i tak lekko do środka, tylko tak leciutko, nie wkładać do środka...

a herbatki poszukam, dzięki barmanko
 
reklama
a nam się udało wyjść na spacerek jupiiii :-D :-D
późno, bo późno ale najważniejsze że byliśmy :tak: kurcze powiem wam że tak się przyzwyczaiłam do spacerków że wczoraj jak musieliśmy być w domu, bo lało, to nie mogłam sobie miejsca znaleźć :baffled:

Dzięki Aga za info o Confi...zapomniało mi się że ona na wakacjach :zawstydzona/y::zawstydzona/y:

k.m mówisz że czopek nie zadziałał?? hmm twarda sztuka z tego dziecka twojego.. ale to chyba niezbyt dobrze że nic nie dało :-( wiesz spróbuj z tym mydełkiem, to tez dobry sposób - ja tak robiłam zaraz po porodzie jak miałam problem z wypróżnianiem się :tak:

dobra lece nakarmić szkraba, i sobie coś w końcu do żarcia zrobić :sorry2:
 
No nie wiem czy zastosuje to mydło.Poczekamy do jutra i zrobimy ta lewatywe.Pediatra powiedziała nam co i jak.A moja kuzynka mowila ze jak jej 6 latnia coreczka miala zaparcia to probowala z mydlem ale mala mowila ze ja dupka od mydla piecze.W czwartek bedzie tydzien jak nie ma kupki.Dlaczego czopki u niego nie dzialaja????Moze nie ma co wydalic.Czy to mozliwe zeby przyswajal cały pokarm który zje???Po kazdym jedzeniu klade go na brzuszek beknie i nic mu z buzki nie wylatuje.Nie wymiotuje, nie ulewa.Co jest do cholery???Jak juz lewatywa nie pomoze to juz nie wiem co???
 
K.M. ja niestety na zaparcia nie pomogę. Moja Mała wczoraj też zrobiła tylko jedną meleńką kupkę, a dziś dwie, ale też maleńkie i troszkę mnie to niepokoi.
A my 5 lipca mieliśmy chrzciny. Mała w kościele była świetna. W ogóle nie płakała, nawet jak ksiądz polał jej główkę wodą. Potem mieliśmy mały poczestunek w restauracji. W sumie było 13 osób + Nataszka i jej kuzynka Antosia. Niestety my za wiele zdjęć z chrzcin nie mamy, ale jedno załączam. Więcej ma szwagier, z którym jeszcze się nie widzieliśmy, bo 6 lipca pojechaliśmy na tydzień na wieś. Teściowie mają tam domek i troszkę poodpoczywaliśmy. Pogodę mieliśmy fajną. Nie było ani upałów, ale też nie było zimno. W sam raz.
No, a Nataszka też już w większości na butli. I nie wiem co z nią począć, bo jak butla się kończy to ona zaczyna strasznie płakać. No i np. dziś już po 2 godzinach od karmienia strasznie płakała. Włożyliśmy ją do wanny i uspokoiła się, ale przy wycieraniu i smarowaniu już znowu zanosiła się takim płaczem, że aż strach. Dopiero jak butle dostała to się uspokoiła i teraz ładnie śpi. Ale oczywiście jak się butla kończyła to ona znowu w płacz. Mąż próbował dać je troszkę wody, ale wypluwała smoczek. Po chwili się uspokoiła, ale czuję się jak wyrodna matka, która głodzi dziecko. Nie wiem co z nią robić...
I mam jeszcze jeden problem. Nasz "pierwszy raz" dopiero po zielonym światełku od gina - dokładnie po 6 tygodniach. Ale do dziś mnie z początku boli. Nie wiem o co chodzi, dlaczego tak się dzieje. Po jakiejś chwili przechodzi i jest nawet bardzo o.k., ale początek jest wkurzający... Ja k u Was z tymi sprawami?
Miłej nocki!!!
__________________
 
I o zdjęciu zapomniałam. Jedno z chrzcin, a dwa pozostałe z dwumiesięcznych urodzin Nataszki. Na chrzcinach miała jeszcze czapeczkę-kapelusik, ale później ją zdjęliśmy, bo guma była w niej dość mocna i Małej pewnie było niewygodnie w niej.
 
justa_b - to zalezy od ilu dni nie bylo kupki. No i jak Twoje Dziecie ten brak znosi (bole brzuszka, prezenie, pierdki). Nam zawsze pomaga herbatka koperkowa.

U nas w tej chwili tez jest nieco mniej kupek...
Ja troche sie denerwuje, bo widze ile wysilku Julka w robienie jej wklada :tak:
Kupki sa zwykle, aczkolwiek rozdzwiek przy ich wydalaniu jest niesamowity.
Juz troche mnie denerwuja Ci lekarze z naszej przychodni. Jeszcze jednego nie testowalismy. Z tego co pamietam, jest on tez alergologiem, wiec moze cos on pomoze. Ja jednak jestem przekonana na, no powiedzmy 89%, ze to jest jakas alergia, a nawet nietolerancja laktozy. Wczoraj podalismy jej Dicoflor30 i kupka dzis byla juz ladniejsza, w sensie, ze bez sluzu

Dziewczyny dzisiaj była kupka u mojej małej, zalegała od niedzieli, ostatnią zrobiła w sobote ok południa, dziś zrobiła ich aż 4 :-D mamusia, czyli ja, jest z niej bardzo dumna........ a znosiła to bardzo dzielnie, pierdki były non stop bez przerwy, troszkę się czasami prężyła........ a co jej pomogło :confused: już wam pisze........ położna powiedziała mi żebym powierciła jej termometrem w pupie, nie zadziałało, a nawet pogorszyło sprawę i musiałam dzwonić po pomoc czyli moją mamę, razem wymyśliłyśmy że trzeba by jej zaaplikowac czopka, szybko kupiłyśmy zaaplikowałyśmy i poszło :tak: termometr beeee..........
 
Dalismy mu czopek o 14 i do tej pory nie ma kupy.Zobaczymy co sie bedzie działo w nocy.Synek narazie spi a cały dzien był pogodny.Brzuszek tez ma miekki.Jak do rana nie bedzie kupki to zrobimy malutka lewatywke.

Dlaczego czopek jeszcze nie zadziałał????:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

Cześć słuchaj ja wczoraj wieczorem jak dałam mojej Małej czopek tak dopiero dzisiaj ok południa pojawiła się pierwsza kupka, kolejne 3 dośc regularnie się pojawiały do ok godz 22.00 tzn po amaniu.......... lewatywa i termometry są podobno bardzo nieprzyjemne i stresujące dla maluszków na Twoim miejscu bym darowała.........;-) powodzenia
 
marzena 80- no slicznie mala wygladala i super ze taka grzeczniutsia byla:) a co dopierwszego razu po to my tez dopeiro po zielonym swiatelku dokladnie po 6 tygodniach ale ja mialam cesarke takze hmm dla mnie nawet byl przyjemny.. ale checi do sexu brak...:///


a my dzis bylismy u lekarza bo jak pisalam wczesniej maly po szczepionce byl niespokojny, kupe cisl jakby nie moogl jej zrobic a robil takie zolte i wodniste.. okazalo sie ze dopadlu go koleckzi, dostal vibrucol jakby znow tak cisl i syropek na te koleczki, i dzis znacznie juz lepiej.. tych czopkow narazie nie dawalam bo maly spokojny i jakby juz mniej cisl.. hehe:)zobaczymy jutro.. profilaktycznie syropek bede tak czys iak podawac 2 razy dziennie a czopki jak znow bedzie tak cisl ..

a jeszcze dostalismy skierowanie na masaze bo maly ma przykurcz lewej strony szyjki i stad te masaze.. nie jest to grozne po prostu jakis miesien tzreba rozmasowac...
 
reklama
Marzena80 mala cudowna.... i ta sukienusia.... rozowa jest tak bo nie wiem dokladnie na zdjeciu roznie moze wyjsc bo ja dla mojej corci mam rozowa z rozyczkami tez taka jasniutenka i sie zastanawialam czy bedzie dobrze.... jak ja zobaczylam to sie nie moglam oprzec zeby kupic hihihi :tak:;-)
 
Do góry