reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Katarzynak83 - oki wybiorę się z tymi moimi zatokami do lekarza, a co do imienia to na samym początku ciąży z mężem pomyśleliśmy o dwóch imionach dla chłopczyka Bartek a dla dziewczynki Martynka :-) więc i będzie Martynka Zastanawiam się tylko czy jak zobacze to nasze Maleństwo się nie odmieni nam, i tak też może być, najważniejsze aby zdrowe było.
 
reklama
Witajcie Dziewczyny!
Trzymam kciuki za mamusie które dziś idą na badania! Na pewno wszytkie pomiary będą dobre i Wasze Maleństwa pokażą się jako okazy zdrowia! :tak::tak:

Justa_b, Witaj na forum! Gartuluję córeczki! Wiesz już jak będzie miała na imię? Co do bólu zatok radzę Ci iść jak najszybciej do lekarza jeśli jeszcze nie byłaś. Lepiej sprawdzić czy nie potrzeba jakiegoś silniejszego leku żeby choroba się nie rozwinęła! Zdrowia życzę!:tak:


GRATULACJE!!!!:tak::tak::tak:

Ja ide na badanie usg w poniedziałek... trochę się denerwuję ale ogólnie jestem dobrej myśli!:tak: Boję się tylko że na badanie nie zostanie wpuszczony mój mąż... pierwszy raz bede robic usg w przychodni przyszpitalnej a nie wiem jakie tam panuja zasady ale obawiam się że mężowie nie są mile widziani... Mój mąż strasznie się napalił że zobaczy Maleństwo (na poprzednich usg był razem ze mną i bardzo to przeżywał). Myśle że bedzie mu bardzo przykro gdy nie pozwolą mu wejśćze mna:zawstydzona/y: A jak to jest u Was? Gdy robicie usg wpaństwowej przychodni możecie iść z mężem??:sorry:
Kasiu mój normalnie mógł wejsc wszystko zalezy od lekarza- wejdż sama i spytaj sie czy mąż moze uczestniczyć przy badaniu- mysle ze na 100% sie zgodzi.
Iwona100na- gratuluję syneczka!!
Mój Oliverek śpi ja własnie umyłam włosy, koncze obiadek i o 4 maz przyjeżdza i jedziemy do Tych na badanie :-). kożystając z chwilki wolnego czasu postanowiłam do was zajrzeć.
 
;-) widze, że tu same chłopaki się wykluwac będa w maju, moja Niunia będzie tu rodzynkiem hi hi hi........
Kochana jest mniej wiecej po równo dziewczynek i chłopców wsrod nas hehe- zobaczymy jak nasza lista bedzie zamknieta na ostatni guziczek i jakie wtedy beda rokowania - no i po narodzinach czy czasem nie bedzie jakichś niespodzianek!!!:-):-):-)
 
Dzwoniłam dziś do tego gabinetu usg ale nikt oczywiście nie odbierała jak to zwykle z państwowej przychodni (a prznajmniej tej mojej:dry:) bywa... tak wiec chyba zrobie tak jak radziłyście, pojedziemy razem i ja wejde najpierw zapytac czy mąż bedzie mójg uczestniczyć w badaniu...
Nie wiem jak wygląda to w tym szpitalu ale zauważyłam że w tym samym gabinece robią usg też kobietom z oddziałów ginekologicznych... wiec moze nie beda chceli zednych osób z zewnątrz... A badania nie robi niestety moja lekarka (ona na pewno by się zgodziła na obecnosć męża) tylko lekarz który pracuje przy tym usg...zobaczymy.:blink:
 
Kochana jest mniej wiecej po równo dziewczynek i chłopców wsrod nas hehe- zobaczymy jak nasza lista bedzie zamknieta na ostatni guziczek i jakie wtedy beda rokowania - no i po narodzinach czy czasem nie bedzie jakichś niespodzianek!!!:-):-):-)

Po napisaniu tego że moja Niunia będzie rodzynkiem (mój błąd) widziałam listę Majóweczek 2009 i faktycznie idą łeb w łeb hi hi hi............. zabaczymy jak to będzie po narodzinach :-) bo różnie może być :tak: faktycznie
 
Ktarzynko...ja chodzę do państwowej przychodni i tam mój lekarz nie pozwala wchodzić z mężem...:no: twierdzi, że jest to gabinet zabiegowy i ze względów sanepidu nie można. Z kolei w moim szpitalu gdzie jest USG jak najbardziej można pójść z mężem a nawet z dziećmi, które już są w rodzie :-) ale trzeba mieć skierowanie od lekarza prowadzącego.
Może więc u Ciebie w szpitalu też nie będzie problemów. :tak::-):tak: tego Ci życzę z całego serca...
 
Po napisaniu tego że moja Niunia będzie rodzynkiem (mój błąd) widziałam listę Majóweczek 2009 i faktycznie idą łeb w łeb hi hi hi............. zabaczymy jak to będzie po narodzinach :-) bo różnie może być :tak: faktycznie
Tkze dopisz sie kochana i korensponduj z nami czesto buziaki ide suszyć włosy.
Ps dziewczynki taki stresor czasem dobry--bo normalnie rozwolnienia dostałam i jak dobrze było sie wyprużnić po tak długich zastojach :-):-):-)
 
katarzynak83- i jak tam kochana zdrowa juz jestes???
jesli chodzi o mnie to sama juz nie wiem ale kaszel wciaz jest tylko dzis jakby zadziej kaszle raz na kilka godzin.. hmm najwyzej przejde sie do lekarki jutro i zobaczymy co mi powie czy mi przechodzi czy jednak musze wziasc te antybiotyki.. narazie czuje sie coraz lepiej .. moze to kwestia czasu...

ja juz 23 ide na usg 4D nie moge sie doczekac...:sorry2:
zauwazylam ze moje malenstwo lubi harcowac sobie porami nocnymi,, wczoraj ok 22 bardzo sie ruszalo..:-D
tez ok 20 ide na krzywa cukrowa , morfologie i mocz.. i zobaczymy najbatdziej boje sie tej krzywej cukrowej zenie zdolam wypic tej glukozy...::confused::dry:
 
reklama
Ktarzynko...ja chodzę do państwowej przychodni i tam mój lekarz nie pozwala wchodzić z mężem...:no: twierdzi, że jest to gabinet zabiegowy i ze względów sanepidu nie można. Z kolei w moim szpitalu gdzie jest USG jak najbardziej można pójść z mężem a nawet z dziećmi, które już są w rodzie :-) ale trzeba mieć skierowanie od lekarza prowadzącego.
Może więc u Ciebie w szpitalu też nie będzie problemów. :tak::-):tak: tego Ci życzę z całego serca...
Dziękuję Okruszku, zobaczymy jak to będzie, bardzo bym chciała żeby mąż był ze mną :sorry2:No ale licze sie tym, że różnie może być.
A Ty też chyba w przyszłym tygodniu masz badanie, prawda??

Tikanis, ja wczoraj byłam na kontroli u lekarki i powiedziała, ze skoro nie ma gorączki a kaszel powoli przechodzi a co najważniejsze nie ma niczego w oskrzelach to antybiotyk nie jest konieczny! Musze tylko brać wykrzuślny syrop... Czuje sie generalnie coraz lepiej choć czuję że jestem osłabiona. Kochana, mam nadzieje ze u Ciebie również antybiotyk nie bedzie potrzebny. Mysle że te infekcjie tak dlugo sie ciagna bo nie mozemy zaaplikowac sobie zadnego porzadnego leku a czosnkiem, miodem i cytryna `leczenie` trwa dłużej... Tak czy inaczej lepiej isc na kontrole do lekarza zeby Cie osłuchał czy nic nie mam w oskrzelach.
 
Ostatnia edycja:
Do góry