reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

Rojku trzymam kciuki, aby u Anielki nic na główce się nie pojawiło.

Melonowa dasz radę, więc do pracy marsz;-)

Miałam dzisiaj koszmary w nocy, najpierw śniło mi się, że weszłam do łazienki a tam w brodziku siedzi jakaś baba, brudna, niedomyta z obłędem w oczach. Rzuciła się na mnie i próbowała wbić nóż w mój brzuch. Na szczęście m wstawał do pracy i mnie wyrwał z tego koszmaru. Potem nie mogłam zasnąć, a jak już usnęłam to śnił mi się poród i lekarze stwierdzili, ze nie mam szans na poród sn ani przez cc, zaczęli wsadzać mi jakieś watki do ust i pluć, bo miałam zwymiotować moją córcię. No i dzięki "pięknym" snom obudziłam o 4 się mega wyczerpana i już zero snu. Odwiozę Misia do żłobka i chyba będę musiała się położyć.
 
reklama
Melonowa na pewno się wszystko uda. Moja już poprawiona czeka tylko na oprawę.
A ja czekam na wyniki z tego cholernego egzaminu i będe wszytsko wiedzieć, jutro mam bardzo cieżki egzamin, ze starsza panią co ma około 80 lat naszczęście ustny :).
Całą noc nie mogłam spać , tak gorąco nawet wiatraczki nie pomagają, całe szczęscie opuchlizna z nóg zeszła.
 
Cześć dziewczyny.... Rojku rozumiem twoje zdenerwowanie...... sama bym sie wściekła jakby tak nieumiejętnie ktos usunął kleszcza...wrrrr Współczuje Ci bo będziesz sie denerwować....

Melonowa trzymam kciuki dasz rade!!!!!!!!!!!!

Gdynianka oj podświadomość płata nam figle z tymi snami... nie martw sie ...pośpij w dzień bo jak człowiek nie wyspany to i humoru brak i jakiś taki pesymistyczny.
U Jeremka wysypki brak :( wizytę mamy na 9.20 za jakieś półgodziny zadzwonię do lekarza i zapytam czy mam z nim przychodzić .... Nie lubię chodzić do ośrodka zdrowia ...zawsze tam tyle dzieci i Chłopaki bawią sie w kąciku dla dzieci i juz dwa razy przynieśli mi grypę żołądkową właśnie z ośrodka. A Jak nie pozwolę im sie iść tam bawić to będzie ryk i żal.
Mikołaj wczoraj pierwszy dzień w przedszkolu i jak patrzyłam na mojego synka to miód na serce ze jest taki otwarty i odważny. Wczoraj zaprowadziłam go i byłam ze tak powiem w cieniu a to wyszłam z sali ...zajrzałam jak bawi sie na ogródku...suuuper! Dzis zostaje juz sam na 2 godziny a od poniedziałku juz na 5 godzin. mam takie poczucie ze zakończył sie właśnie jeden etap w życiu mojego Mikołajka .... taka sentymentalna jestem :)
Miłego dnia dziewuszki...duzo kopnięci smerania :)
 
Melonowa- nie martw się. Ja mam 2 dni na napisanie rozdziału pracy mgr i jak sobie o tym pomyślę, to mi się odechciewa;-) wiem co czujesz..

Ale się wściekłam. W ten weekend mam ostatni zjazd na uczelni. I w sobotę egzamin z logiki. Więc pasuję się uczyć. A miesiąc temu pisaliśmy egz z psychologii. Facet do tej pory nie dał nam wyników! W niedzielę obiecał, że w poniedziałek na 100% nam przyśle, bo w sobotę po logice poprawka. Jest środa, a ten idiota ma nas gdzieś. Na maile nie odpisuje, telefonu nie odbiera. Zaczynam się zastanawiać, czy nie zgubił naszych prac... A najgorsze jest to, że w drugiej grupie na 40 osób zdało 5 i to na marne 3. Więc są nikłe szanse na to, że ja akurat zdałam. A jak się tu nauczyć do poprawki w jeden dzień?!

sorki, że przynudzam, ale nie mam się komu wygadać...:sorry:
 
reklama
Do góry