Hej
Meago czekamy na relację z wizyty! Ja też jeszcze nie czuję ruchów i coraz bardziej się niecierpliwię.
Akaiah co do grzybicy, to mi nigdy nie pomogły środki bez recepty, zawsze musiałam stosować coś silniejszego, teraz właśnie stosuję natamycynę, już trzeci raz w ciąży. Clotrimazolum jedynie zmniejsza u mnie swędzenie, ale nie wyleczy grzybicy. Też dbam o higienę, osobne ręczniki itp., ale jakoś nic to nie daje:-( I nie denerwuj się, na uczelni rób tylko to, to należy do Ciebie, a inni niech się martwią, najgorzej ludzi przyzwyczaić, że zawsze mogą na Ciebie liczyć.
Mój mąż na piwo nie wychodzi wcale, w ogóle najchętniej by nigdzie nie wychodził :-/ taki z niego domator aż do przesady, jeździłby tylko do rodziców (oczywiście najchętniej swoich) i może spotykałby się tylko z jednymi znajomymi i to nie za często. Jak ja wychodzę na kawkę z przyjaciółką to patrzy krzywo i pyta, czemu nie możemy się w domu spotkać
Mi się dzisiaj śniło, że urodziłam chłopca i na to liczę:-)
Olettka mnie też czasem kłuje w dole brzucha, nie ma się czym przejmować.
Meago czekamy na relację z wizyty! Ja też jeszcze nie czuję ruchów i coraz bardziej się niecierpliwię.
Akaiah co do grzybicy, to mi nigdy nie pomogły środki bez recepty, zawsze musiałam stosować coś silniejszego, teraz właśnie stosuję natamycynę, już trzeci raz w ciąży. Clotrimazolum jedynie zmniejsza u mnie swędzenie, ale nie wyleczy grzybicy. Też dbam o higienę, osobne ręczniki itp., ale jakoś nic to nie daje:-( I nie denerwuj się, na uczelni rób tylko to, to należy do Ciebie, a inni niech się martwią, najgorzej ludzi przyzwyczaić, że zawsze mogą na Ciebie liczyć.
Mój mąż na piwo nie wychodzi wcale, w ogóle najchętniej by nigdzie nie wychodził :-/ taki z niego domator aż do przesady, jeździłby tylko do rodziców (oczywiście najchętniej swoich) i może spotykałby się tylko z jednymi znajomymi i to nie za często. Jak ja wychodzę na kawkę z przyjaciółką to patrzy krzywo i pyta, czemu nie możemy się w domu spotkać
Mi się dzisiaj śniło, że urodziłam chłopca i na to liczę:-)
Olettka mnie też czasem kłuje w dole brzucha, nie ma się czym przejmować.