reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

No moja też je krócej niż zwykle. Co do ząbków to właśnie jak mówisz zaznaczył jaj się mocno z przodu kształt a od góry nic nie widać i też się ślini strasznie ale nie mam pojęcia czy to ząbkowanie czy nie:confused:. Wiem tylko na pewno że coś się od tych 3 dni dzieje i szkoda mi jej bo nie wiem co mam zrobić żeby jej pomóc. Jutro postaram się kupić żel na dziąsełka jak pomoże to znaczy że ząbki a jak nie to dalej nic nie będę wiedzieć
 
reklama
ja zauwazylam ze synio jest marudny jak mam za ciepło w pokoju. optymalnie czuje sie jak jest 19-20 stopni a jak wiecej to marudzi bo jest chyba suche powietrze wtedy. mam w pokoju termometr tylko ciezko mi nieraz centralnym wycyrklowac dobra temperature. niby na piecu sie ustawia ale duzo cynnikow ma wplyw jaka bedzie w pokoju- no wiatry.

synio troszke lepiej sie czuje. na kaszelek lezenie na brzuszku i oklepywanie pomaga. dla takich maluszkow w sumie nie ma nic bezpiecznego na kaszel.
walczymy zeby na plucka nie poszlo;(
 
Nietypowy.nick uśmiechnęłam sie jak przeczytałam Twój wpis bo ja mam dokładnie tak samo z moją Zośka :) chyba zośki tak mają i też ładnie śpi w nocy 7,8 godzin tyle ze w dzien to raczej nie sypia...taki charakterek nie chce zeby ja cos omijalo!! a jak juz pośpi dłuzej niz godzine to ja mama jestem pod wrazeniem :) pozdrawiam
 
hej dawno mnie nie było ale mieliśmy troche zawirowań. Kaskaleczka trzymam kciuki żeby mały wyzdrowiał bo płuca to coś strasznego bynajmniej dla mnie bo własnie jesteśmy świeżo po szpitalu. Mała miała wysoką gorączke która pojawiła sie w ciągu godziny. Wcześniej dziecko było normalne radosne. Pojechaliśmy do naszego szpitala tam lekarze troche szok że tak gorączka u tak małego dziecka. Seria badań w trakcie których ona piszczała jak oszalała a mi serce pękało że nie moge jej pomóc. Skończyło się na tym że po dobie przewieźli ją do Matki Polki do łodzi i tam naszczęście stan się poprawił. W szpitalu spedziliśmy półtora tygodnia a na odchodne dowiedziałam że przyjechała z naszego szpitala z podejrzeniem sepsy o czym nikt nie raczył mnie poinformować.
 
Ostatnia edycja:
ewelina trzymam kciukasy aby juz tylko lepiej u was bylo ze zdrowiem...u nas tez... a jaka temperature miala?
w koncu kupilam termometr bezdotykowy bo takim zwyklym i na czolo ciezko Jakubowi sie mierzylo temperature. wczoraj dwoma mierzylism- ten na czolo pokazal 40 a ten pod pache 37. ale na czole synio sie ruszal i podejrzewam ze bylo tarcie i dlatego taka temperatura

kurde dziewczyny cieżko samej ogarnąć dziecko chore a do tego laktatorem odciągać. ale walczę.
synio dostał duomox 125 i przez trzy dni mial brac 2,5 dawki a potem przez 4 dni 2 dawki. jakas masakra. wypluwa rozrobiony z wodą. butelką nie chce, łyżeczką tym bardziej, strzykawką też- do tego ciężko rozpuścić to cholerstwo.
dodatkowo 3 razy po 10 kropli cebionu -wydaje mi sie ze za duzo- ale coz tak zalecil lekarz. no i dicoflor.
chyba duzo tego bo juz mi 2 razy synio z wymiotowal. wczoraj na wieczor mial goraczke i dalam czopek i przeszlo.
generalnie widze poprawe-gada zaczepia mnie-tylko jakos malo je.
duzo tej chemii jak na taki maly brzuszek.
dodatkowo woda morska do noska i odciaganie marimerem. kaszel jakby juz inny w glosie.

szkoda mi malenstwa-dzisiaj 3 miesiace kalendarzowe konczy.
wlasnie lezy w lozeczku i usmiecha sie i gada z karuzela

no i nie wierze w to co pisze ale Jakub nie chce spac ze mna na łóżku- woli swoje łózeczko- toż to szok- ale przyjemny. nawet w lezaczku sie slizga-nei chce lezec
. z racji katarku ma podlozone ksiazki pod lozeczko.
 
Ostatnia edycja:
Ewelina szok z ta sepsą:szok: ale dobrze że już jesteście w domu
kaskaleczna Dalej trzymam kciuki żeby mały wyzdrowiał. Faktycznie dużo tego bierze. Ja podaje mojej taką zawiesinę na kupkę i gazy i samej też nie byłam w stanie jej podać, samej herbatki z rumianku tez nie chciała przełknąć a jak mieszam te dwie rzeczy razem to wcina i aż się trzęsie( dziwne bo to gorzkie jest jak próbowałam).
U mnie to chyba nie zęby były bo wczoraj nagle cały dzień była super pogodna. Tzn. ślini się strasznie i cały czas masuje sobie te dziąsełka ale już jakby przestało ją boleć. Wczoraj przewróciła się pierwszy raz z brzuszka na plecy ale się zajarałam:-)
Co do tego marudzenia to może to taki okres poprzedzający skok rozwojowy bo czytałam że tydzień przed to dziecko może być nieswoje. Może to to bo innego pomysłu już nie mam ale najważniejsze że już chyba lepiej.
 
nietypowy tez chciałam mieszać z herbatką rumiankową ale już i tak przez te leki synio ma 3 razy dziennie kupe- a wczesniej mial raz na 5 dni. a rumianek tez dziala tak jakby oczyszczajaco. z mlekiem podobno antybiotykow sie nie miesza. wlasnie ladnie wypil Kuba z butli z woda rozrobiony-przelalam przez gaze i troche grudek odeszlo... moze dlatego wymiotowal bo nie zauwazylam drobinek nierozpuszczonych
tez czytalam o tych skokach rozwojowych- u nas na razie etap slinienia tez sie zakonczyl
 
Ja też coś wiem o tym podawaniu leków szczęście w nieszczęściu że moja małą miała dwa antybiotyki dożylnie podawane, gorzej było przy zmianie wenflonu, ale naszczacie to już za nami i mam nadzieje że się nie powtórzy. Doustnie miała tylko smecte podawaną i z tym był największy problem ale nie dziwie się ja bym tego nie przeł kła i osłonowe ale to ładnie piła choć też nie było za smaczne.
 
Cześć dziewczyny,

mam nadzieję, że maluszki już zdrowe. Dajcie znać, co u Was. U nas w miarę ok. Mały ładnie śpi w nocy, w dzień lubi rozrabiać, bawić się :) Preferuje prawą stronę, czym się martwię, próbuję go układać na lewej, ale sam z siebie wybiera zawsze prawą - martwię się tym troszkę.

Od trzech dni ćwiczę z Chodakowską i mam zakwasy :)
Cieszę się, że zaczęłam coś ze sobą robić w końcu. Jak za miesiąc dojdą brzuszki, to już w ogóle będę laska :) hehe. a tak poważnie, to martwią mnie rozstępy na brzuchu. Używam balsamu Perfecta Mama, ale efektów brak. Polećcie jakiś balsam, który jest sprawdzony i daje efekty.
DSC02264kopia.jpga to mój Skarb :)
 

Załączniki

  • DSC02264kopia.jpg
    DSC02264kopia.jpg
    49,7 KB · Wyświetleń: 58
reklama
drogie Mamy szukam jakiegos dobrego kremu do twarzy dla niemowlaczka... polecicie coś fajnego na ten zimowy czas ?? pozdrawiam cieplutko
 
Do góry