Ja przedwczoraj w nocy miałam silne skurcze, budziłam się, zasnęłam i znów się zaczęły, ale wytrzymałam hehe co dopiero jak będzie poród ![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
kaskaleczna współczuję Ci bardzo, nie wiem dlaczego tak jest, ale najczęściej teściowe dowalają się do swoich synowych, niż teściowie do zięciów... Moi rodzice wręcz kochają mojego męża, czasami mi się wydaję, że On ma lepiej od mnie
Ale to mnie właśnie uszczęśliwia, bo wiem, że mój mąż nie czuje tego, co ja
Dobrze, że już macie spokój! Mam nadzieję, że jak już się przeprowadzimy, to też będę miała już spokój, nie będą mi do niczego potrzebni, w sumie nie są mi potrzebni, ale obiecane tynki można zrobić hehe
Co do ruchów, to ostatnio pisałam, że chyba Milenka już się przekręciła główką w dół, bo czułam stópki u góry brzucha, potem czułam jak mnie kopie po pęcherzu, a wczoraj wieczorem się strasznie rozpychała i od rana kopie znów u góry brzucha![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Piersi mi rozwala, ta siara mnie wykańcza... rano wstaję i koszulka mokra
nie lubię spać w biustonoszu, więc śpię bez i płacę za to ciągłym praniem ;D
kaskaleczna współczuję Ci bardzo, nie wiem dlaczego tak jest, ale najczęściej teściowe dowalają się do swoich synowych, niż teściowie do zięciów... Moi rodzice wręcz kochają mojego męża, czasami mi się wydaję, że On ma lepiej od mnie
Co do ruchów, to ostatnio pisałam, że chyba Milenka już się przekręciła główką w dół, bo czułam stópki u góry brzucha, potem czułam jak mnie kopie po pęcherzu, a wczoraj wieczorem się strasznie rozpychała i od rana kopie znów u góry brzucha
Piersi mi rozwala, ta siara mnie wykańcza... rano wstaję i koszulka mokra