Mama Kangura
Fanka BB :)
Rojku - tylko wiesz co, to jest tak, że oni go uznali za system zabezpieczeń przed włamywaczem. Kupili szczeniaka, który był fajny do momentu póki nie urósł. Teraz ciągle go odpychają, krzyczą na niego. Ciągle słyszę tylko: zostaw, odejdź - nic dziwnego, że jest niewyżyty. Nikt się z nim nie bawi, nie jest wybiegany i tak to jest. Żal mi go, a brak tresury oznacza totalne rozwydrzenie