reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

Kamilka modlę się codziennie do mojego Aniołka, żeby dał mi siłę do życia, bo jest ciężko.. Ale mam Krzyśka i wiem, że dla niego muszę być silna, on też cierpi..

Już mi kuzynka proponowała wspólny wypad w góry (jedzie sama z synkiem), koleżanka mi proponuje, żebym na kilka dni do niej wpadła, babcia mnie męczy żebym przyjechała.. dlaczego oni nie potrafią zrozumieć, że ja chcę być w domu, przy Krzyśku? ja pojadę a On co, sam zostanie? i znowu będzie spał na kanapie, zamiast w sypialni, jak wtedy gdy byłam w szpitalu? mogę gdzieś wyskoczyć na godzinkę, dwie, trzy, ale nie na kilka dni.. a najbardziej wkurzają mnie telefony i pytania "jak się czujesz?" no do cholery, jak mam się czuć? ech, wyłączyłam telefon i spokój.

W poniedziałek mąż zabiera mnie na wycieczkę do Inowrocławia, jedzie w sprawach służbowych, ale stwierdził, że mnie zabierze ze sobą.. w 2 godzinki sprawę załatwi i będziemy mieli trochę czasu..

Kamilka zdrówka życzę dla Ciebie i całej rodzinki..
 
reklama
Martula, Słońce... jak nie masz ochoty jechać to nie jedź, bo to wg mnie bez sensu. Będziesz ciągle myślała o tym co robi Mąż, teraz potrzebujecie się nawzajem. A planujecie jakiś wspólny urlop??

Avocado dokładnie, nigdzie się bez męża nie wybieram, dla mnie On jest teraz najważniejszy i koniec kropka. Ale nie rozumiem dlaczego moja rodzina i znajomi nie potrafią tego pojąć, czy to takie trudne? ech... Na razie nie planujemy urlopu, bo mąż nie zgłosił wcześniej w pracy chęci urlopu w sezonie letnim, bo chciał oszczędzać urlop na listopad.. może we wrześniu pojedziemy do Bułgarii (pisałam Wam kiedyś, że od stycznia mamy wykupione wakacje i miały nam przejść obok nosa.. ale chyba z nich skorzystamy..) póki co nie wyobrażam sobie wyjechać na kilka dni i zostawić Aniołka samego..
 
martula ja myślę, że oni z racji tego, że nie byli w takiej sytuacji próbują pomóc tak, jak im się wydaje, że będzie najlepiej. Nie denerwuj się na nich. Chcieliby Ci jakoś pomóc, a tylko to im do głowy przychodzi, żeby Cię zabrać z domu, żeby nie myślała non stop o okruszku, a że nie możeie we dwoje to proponują to Tobie.

Ale lenia mam!! A bajzel w domu... Trzeba się będzie zebrać w sobie i go jakoś pokonać :sorry:
 
Martusia - ja lubię jeździć z moim M. w delegacje :) A chyba się nie mylę, na trasie Poznań-Inowrocław jest Gniewzno i Strzelno i fantastyczne widoki :) Możecie się na chwilę zatrzymać nad bodajże Gopłem i chłonąć klimat :) Tobie to dobrze zrobi, załapiesz dystans. Siedzenie w domu nic nie pomoże, a wyjazdy już tak.

Dziewczynki - ja ostatnio piszę trochę mniej, bo trochę więcej latam za ciuchami, coś tam w domu porobię. Ostatnio wzięło mnie jednak na czytanie spraw kryminalnych no i znowu odkopałam historię Iwony Wieczorek (to ta młoda dziewczyna z Sopotu, co wracała z imprezy i nigdy nie dotarła do domu). Zaczęłam czytać różne fora, hipotezy itp z takim skutkiem, że dzisiaj miałam same koszmary;/ Czytanie takich spraw to moje zboczenie zawodowe ale niestety potem w nocy odchorowuje. Chyba na czas ciąży jednak dam sobie spokój ;P
 
Mam pytanko do Dziewczyn, które okres rekonwalescencji mają za sobą.. od dwóch dni przestała już się pojawiać krew ale od wczoraj zauważyłam, że śluz jest taki żółtawy, dziwny i się zastanawiam czy to dalszy etap gojenia się czy przypałętało się jakieś zapalenie..

Kangurowa Mamo :) Gniezno już mamy obcykane, że tak się wyrażę... ale na pewno pozwiedzamy to i owo, obydwoje uwielbiamy podróże, więc co nieco skorzystamy, jeśli tylko moje samopoczucie na to pozwoli, bo ostatnio ze mną różnie bywa :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry