reklama
gdynianka1
Mama Michałka i Majeczki
Amethys na początku tego roku Michał też po gorączce, która trwała około 4 dni, dostał na całym ciele, a głównie na twarzy i tułowiu takich grudek, plamistych. Lekarz stwierdził, że to rumień nagły, nie dostaliśmy żadnych leków, jedynie mieliśmy podawać leki przeciwgorączkowe, które działają również przeciwzapalnie. Nie pamiętam czy podawaliśmy nurofen czy paracetamol. Po około tygodniu plamki zeszły. Jednak dobrze, że idziesz z małym do lekarza, mam nadzieję, ze to nic zakaźnego, a jedynie coś podobnego co miał mój mały.
Co do siusiaków to fakt, ciągle coś nie tak. Jeden pediatra (który zastępował naszą lekarkę) podczas któregoś ze szczepień, po obejrzeniu jąderek i siusiaka stwierdził, ze mamy naciągać Misiowi napletek, podczas kąpieli. Miał wówczas coś około 6 m-cy. Jako, że byłam niedoświadczoną matką, a u mnie w rodzinie głównie same dziewuszki, tak też robiłam. Po około dwóch tygodniach poszłam już do naszej pani doktor, po receptę a przy okazji spytałam się czy nadal mam naciągać, bo mały płacze i zaczyna bać się kąpieli. Powiedziała, że absolutnie nie mamy tego robić. Po obejrzeniu siusiaka Misia stwierdziła, ze owszem małemu napletek skleil się z żołędziem, ale jest to bardzo naturalne u dzieci i należy czekać do ukończenia 3 lat. A wówczas jesli nadal będzie sklejony to wizyta u chirurga. Natomiast powiedziała, że naciąganie jest nie tylko bolesne dla dziecka, ale też może spowodować stany zapalne.
Co do siusiaków to fakt, ciągle coś nie tak. Jeden pediatra (który zastępował naszą lekarkę) podczas któregoś ze szczepień, po obejrzeniu jąderek i siusiaka stwierdził, ze mamy naciągać Misiowi napletek, podczas kąpieli. Miał wówczas coś około 6 m-cy. Jako, że byłam niedoświadczoną matką, a u mnie w rodzinie głównie same dziewuszki, tak też robiłam. Po około dwóch tygodniach poszłam już do naszej pani doktor, po receptę a przy okazji spytałam się czy nadal mam naciągać, bo mały płacze i zaczyna bać się kąpieli. Powiedziała, że absolutnie nie mamy tego robić. Po obejrzeniu siusiaka Misia stwierdziła, ze owszem małemu napletek skleil się z żołędziem, ale jest to bardzo naturalne u dzieci i należy czekać do ukończenia 3 lat. A wówczas jesli nadal będzie sklejony to wizyta u chirurga. Natomiast powiedziała, że naciąganie jest nie tylko bolesne dla dziecka, ale też może spowodować stany zapalne.
Ja zostawiłam siusiaka synka w spokoju, dopiero jak miał jakieś 3,5 roku, to zaczęłam mu delikatnie ściągać skórę, oczywiście się nie dawało. Przestawałam, jak tylko mały poczuł ból i tak przy każdej kąpieli, aż w końcu się udało. Teraz sam sobie odciąga skórę przy myciu, a ja się cieszę, że nie mamy problemu.
Ale przeraziło mnie to odciąganie przez lekarza na siłę! Tak się chyba nie robi? Widziałam kiedyś w necie wykład jakiegoś profesora na ten temat, bardzo rozsądnie mówił, jeśli znajdę, to podam link.
Ale przeraziło mnie to odciąganie przez lekarza na siłę! Tak się chyba nie robi? Widziałam kiedyś w necie wykład jakiegoś profesora na ten temat, bardzo rozsądnie mówił, jeśli znajdę, to podam link.
Jeju u nas to samo z siusiakiem... Ile moglam naciagalam ale coraz bardziej to oporne bo Adas starszy juz Dostalismy masc Diprogenta i kaza nam caly czas to naciagac i smarowac.. Ja juz sil nie mam ...na szczescie siusia normalnie stanow zapalnych nie ma...
http://www.mp.pl/wideo01/?id=453&l=1019&u=23217553
Polecam wszystkim mamom chłopców!:-)
Na początku trochę przynudza, ale warto obejrzeć całość.
Polecam wszystkim mamom chłopców!:-)
Na początku trochę przynudza, ale warto obejrzeć całość.
Ostatnia edycja:
BunnyCukino
Fanka BB :)
gnosia raz na poczatku ciazy potem po polowce i okazalo sie ze mam cukrzyce ciazowa wiec trafilam na obserwacje do szpitala i tam ponownie a ostatni raz byl juz niby miesiac po porodzie aby sprawdzic czy cukrzyca zniknela
oj dziewczyny wy o tych siusiakach a to jeszcze przede mna bo Misiak ma dopiero 18m ale ostatnio mojej szwagierki synio mial zabieg w wieku 8-9 lat bo zaniedbala musze przyznac ze jest ona bardzo wierzaca i takie naciaganie skorki zle jej sie kojazylo a poza tym tlumaczylo tez ze dorosli mezczyzni nie naciagaja skorki podczas mycia
oj dziewczyny wy o tych siusiakach a to jeszcze przede mna bo Misiak ma dopiero 18m ale ostatnio mojej szwagierki synio mial zabieg w wieku 8-9 lat bo zaniedbala musze przyznac ze jest ona bardzo wierzaca i takie naciaganie skorki zle jej sie kojazylo a poza tym tlumaczylo tez ze dorosli mezczyzni nie naciagaja skorki podczas mycia
Kurde dziewczyny-wziełam własnie swojego syna starszego na bok i mówie,,"Synu choc spróbujemy naciągnąc napletek, zobaczymy jak to wygląda, i ze lepiej, zebym zrobiła to ja niz lekarz..."I udało sie...jest ok, zolędz czy zołądz hehe jak go zwał tak zwał jest ....i raczej nic nie przyklejone.Wiec naszczescie nie bedzie miał klopotów Jeden z głowy...:] tz 2 z moim męzem na czele...(zarcik)a mlodszy sam sobie naciaga przy kąpieli, tylko troszke przyrosniete, ale z tym juz walczyc nie bedziemy, przy okazji niech lekarz oceni.
Własnie mamusie moze powiecie mi jak to jest przy pielęgnacji dziewczynek, bo słyszałam, ze ,musi byc ona bardzo dokładna, zeby sie tam grzybki nie zadomowiły...
Własnie mamusie moze powiecie mi jak to jest przy pielęgnacji dziewczynek, bo słyszałam, ze ,musi byc ona bardzo dokładna, zeby sie tam grzybki nie zadomowiły...
gnosia24
Fanka BB :)
Dziewczynki mam do Was pytanie, bo juz głupia jestem. odebrałam wyniki z moczu i wychodzi ze mam za niski ciężar właściwy SG - 1.010 ! czy to jest spowodowane widocznymi drobnoustrojami? wiem ze to nie miejsce na tego typu pytania ale dajcie znac prosze!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 168 tys
- Odpowiedzi
- 52
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 182 tys
Podziel się: