reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

czekoladka21 też mam takie śluz jak Ty i te uczucie, aż wkładek zaczęłam używać :baffled: niezbyt to przyjemne, ale na infekcję to mi nie wygląda, nic nie piecze i nie swędzi... :confused: u Ciebie też nic?
Magda86Poznań nie przejmuj się bezczelnymi koleżankami. Niech się lepiej zajmą swoim wyglądem.
kika80815 ja w pracy powiedziałam jakoś w 7 tyg ale tylko dlatego, że dostałam zwolnienie 2 tyg od lekarza. I na początku reakcja była gratulacje itp. ale teraz jest znacznie gorzej :/ pracuje niestety na umowę zlecenie, czyli zostaję z niczym, a oni na koniec zaczęli być strasznie złośliwi. Mogli by sobie darować :-(
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi o brzuszkach :-)
 
reklama
dziekuje dziewczyny za pocieszenia;-) kiedys wstawie swoje foto to same ocenicie hehe

a jedna moja kumpela mi powiedziała- mogłas im odpowiedziec- kup sobie gume i strzel nią sobie w łeb!

tez mam takie coś w majtach i też mam dzis wkładke, heheh jakie my podobne jesteśmy ;-)
 
Czekoladka- chyba każda z nas tak ma :) pracując w drogerii od kilku lat zdążyłam zauważyć, że kobiety w ciąży kupują wkładki na potęgę, więc to chyba jak najbardziej normalne :)
 
Witam wszystkie mamusie :-) czytam Was od jakiegoś czasu i teraz zdecydowałam się na aktywność ;-) Jestem w końcówce 12 tygodnia - termin mam na koniec listopada. To moja pierwsza ciąża, więc cała chodzę zestresowana, co mnie zakuje - to zaczynam siać panikę:-D Biorę duphaston, bo na początku miałam epizod z plamieniami, teraz miałam odstawić, ale podbrzusze zaczęło mnie pobolewać (nie wiem, czy to normalne) i gin kazał mi wrócić do dwóch tabletek dziennie. Poza tym cały czas wymiotuję, co trochę utrudnia mi normalne funkcjonowanie;/ Ale jestem już po usg genetycznym, wszystko dobrze i mam głęboką nadzieję, że tak już do końca będzie :-) Pozdrawiam Was ciepło! :-)
 
cześć basiaaaa :)
z tym na wkładce to też tak mam ale podobno to normalne.
Już się nie mogę doczekać do połówkowego, chciałabym znać płeć :) a mój gin na NFZ pewnie mi nie powie, bo chodzę do niego prywatnie na te genetyczne i on chyba taki jest że kasa kasa kasa tak niestety mi się wydaje :( bo jak czytałam wasze opowieści z genetycznego to były to długie wizyty a u mnie parę minut i maaasa kobiet na tą samą godzinę :( ale płeć powinno być dobrze widać u niego :)
dziś robiłam kopytka :) pyszne ale mało jakoś ;(
 
Dziewczyny tak na szybko bo czasu nie mam aby was teraz poczytać.. nadrobię obiecuje. Byliśmy na usg .. Maluszek bardzo ładnie sie ułożył ... mozna było go pomierzyć poważyć i pooglądać. Mierzy prawie 6cm przezierność karkowa 1.3 suuuper. Termina na 25 listopada.... Jak oglądaliśmy z m i Mikołajkiem maluszka ten włożył paluszka do buzi...ależ sie wzruszyłam!!! Pobrali krew i za dwa tygodnie wszystkie wyniki będą . Jesli wynik będzie niezadowalający to zadzwonią .............. bardzo sie ciesze!!!!!!!!!!!
 
reklama
Dawni nie pisałam, ale czytam codziennie. Pogoda u Nas dopisuje wiec najczęściej cały dzień poza domem.
Brzuch juz widać dobrze nawet rano, dzisiaj nawet znajome panie w sklepie zauważyły, że chyba się postaraliśmy dla Cory o towarzystwo :)
Wspolczuje dziewczynom z rwa bo niestety, ale pzrechodze to samo. Złapało mnie to juz w pierwszym miesiącu i niestety mimo, ze się staram oszczędzać to ostatnio przez brzuch to chyba juz mi nie odpuszcza :/ cały dzień jakieś kłucia z lewej strony. Lekarka mówiła, że trzeba było leczyć przed ciąża, tylko wtedy to mi nie dokuczalo.
Wizyta dopiero 27 wiec czekam z niecierpliwością albo na usg i współpracę Dzidzi z lekarzem :) co by sie ujawniło albo wcześniej na ruchy bo z Mala poczułam pierwsze w 17 tyg.
Co do mówienia do brzucha i podświadomości to mimo wszystko radziłabym sie nie nastawiać ani nie mówić osobowo do Dzidziolkow niepotwierdzonych ani nie stwierdzonych co do plci. Z własnego doświadczenia wiem, ze jak sie nastawia na jedno a na usg wychodzi drugie to tak jakoś przez chwile jest dziwnie, że przecież przez pol ciąży był np Szymek a teraz trzeba przestawić myślenie na Anie. Ja miałam przeczucie na chłopca i wszyscy mi wróżyli bo brzuch mały itp no i nawet mówiliśmy do brzuszka po imieniu i tak pol ciąży a potem przyszło usg połówkowe no i chwila rozczarowania bo jednak jest dziewczynka :) ale wiadomo zdrowe wiec to najważniejsze :) no i teraz mamy Hanie a co będzie drugie to juz sie nie nastawiam, będzie co będzie :) oby zdrowe :) i do 27 będzie Dzidziolkiem i Fasolka a później to zależy czy sie ujawni :) bo imiona dla chłopca są z poprzedniego wybierania a dla dziewczynki sie pomysli :)
 
Do góry