reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy listopad 2013

Hej dziewczyny,

Ja tam się bardzo cieszę na święta. Jedziemy do rodziców i wreszcie powiemy im o fasolce (czekaliśmy aż będziemy mogli osobiście:). Śmiejemy się, że w sumie nie musimy nic mówić, bo sami zobaczą po apetycie!! :-D Mam takie ssanie, że szok, mogłabym jeść i jeść...
 
reklama
Hej kobietki,,ja juz po wizycie, fasolka ma 6 tyg i bije jej juz serduszko, lekarz ma bardzo dobry sprzet i tak wszystko wyraznie widziałam, ze wow....dostałam od niego witaminy, takze nie musiałam nic kupywac, nazywają sie Centrum Materna DHA...mam juz karte ciąze, skierowania na badania, i kolejna wizyta 18 kwietnia.Brakiej objawów mam sie nie obawiac, powiedział, ze moze bedzie inna płec...;)
 
woow ja dopiero wstałam, czułam sie dziś mega źle, głowa bolała tak że aż jakby pod oczami bolało. spałąm calutki dzień. :szok:

wiecie co ? chce kolejną wizytę już, nie wiem czy mówić komukolwiek o ciąży, jeżeli nie mam karty ciąży , nie widziałąm bijącego serduszka i będe dopiero widzieć w 11 tygodniu, 19kwietnia. zwariuje. :no:
 
akaiah ja w zeszłym roku piłam ocet jabłkowy ( 2łyżki na szkl wody przed śniadaniem, przed obiadem i przed spaniem). I ci powiem , że dawało dość dobre efekty, no ale potem znowu sobie popuściłam, bo chciałam zajść w ciążę i trochę przytyłam. Teraz znowu kupiłam ocet, no ale okazało się, że jestem w ciąży. Więc będę się martwić po, co zrobić ze zbędnymi kilogramami.:-)
 
Wpadłam do Was na chwilę bo chyba mnie licho podkusiło i umyłam okna. Mam je 3 i zajęło mi to 3 godziny... Nie mam siły. Co chwilę musiałam odsapnąć.

Co do świąt to w sobotę idziemy do mojej mamy na śniadanko a w niedzielę do teściów na obiad... Już się cieszę :confused2: chociaż mojego starego coś rozkłada więc możliwe że całe święta przesiedzimy w domku pod kocykiem :-)
 
musialam dzisiaj isc do pracy,b o nie moglam znalesc nikogo na zastepstwo :( wyskakalam sie i wyskakalam kolejna srakiete, ledwo do domu dotarlam :( masakiera
 
Dziendoberek! Ale u mnie piekna pogoda. Sloneczko mnie obudzilo. Oby zostalo tak jak najdluzej ;) zmykam na sniadanie i ide sie przespacerowac :) szkoda siedziec w domu :-D
 
reklama
Do góry