reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

haha Goyek no dyni no..

a ja czekam na M i lecimy na zakupy bo lodówka pusta się robi..

ja właśnie na początku miałam okres jeden po drugim..tzn, tydzień przerwy miedzy nimi:angry:
później trzeci po 28 dniach dostałam jak przed ciąża i teraz mi się o tydzień spóźniła ale to właśnie pewnie przez to ze jeszcze karmie:sorry2:
 
reklama
Wazka chyba od tych przydyganych kilogramów :-) jarzenie mi siadło :-)

Dynią chętnie się podzielę :-) !!! Moje dzieciaki z przedszkola by zawołał: "Komu, komu, bo idę do domu.":-) Przyjmuję zapisy na dynię:rofl2:



0314669a0.png
 
Ostatnia edycja:
hej :)
Popisałabym z WAmi czesciej, ale mała jest taka absorbujaca i jak przyjde z pracy to nie chce spac. Rwie sie do stania. Pod paszki ja biore i tak fajnie przebiera nogami :). Nauczyłam ja pokazywac jezyk, to jak tylko mnie po pracy zobaczyła to po chwili jezora wywaliła hehe :) Zaczynam jej dawac troszke herbatniczkow te z hippa. Tylko, ze Amelka jeszcze zabkow nie ma. Codziennie patrze a tu nic :)
 
UUU ale miałam co czytać :) Super.
Choć moje dziecię dziś strasznie marudne ,chyba ma zły dzień...
Co do przepisów z dyni to słyszałam że jest dobra marmolada ale nie jadłam.

Olena w Farmerame ja śmigam ostatnio nałogowo:):-).Super ze dobrze się czujesz i oczywiście życzę synusia drugiego!!
 
My po lekarzu :tak:. Małemu prawie całkiem przeszło:-). Mamy odstawić podejrzane krople i dawać te przetestowane .:tak: Na uczulenie na buzi mamy dawać fenistil :tak:.Bana do diety ma wejść w przyszłym tygodniu dopiero:dry: . Dziś nie dostał tych kropel co go uczulają ,a mimo to po wizycie u lekarz znów były wymioty i to 2 razy:baffled:. Zastanawia mnie jeszcze czy może sinlak mu szkodzi :confused:.Pamiętam jak Szarlota pisała o czymś podobnym u córci :blink:.
Uff miałam małą akcję-córcia mi dziś kilka razy zwymiotowała...Aż padła i spała bidulka. Ale już znowu zjadła i bryka więc licze że będzie dobrze.
kiedyś już raz zwymiotowała i kurcze nie wiem bo to było wtedy kiedy znowu ostatnio próbowałam jej dawać tak jak i dziś Sinlac.
to możliwe że po 2 wyplutych łyżeczkach coś by jej zaszkodziło??
Nie wiem bo też i liże podłogę i co popadnie.

Już sama nie wiem…:confused:
Wspaniale spędziliśmy dzisiejszy dzień :tak:.Dostaliśmy pozwolenie na spacery :-D. Tak wiec korzystając z pięknej pogody poszliśmy na plac zabaw :-D, później na spacer:tak: . Bardzo mi brakowała wychodzenia z domu:tak: .

Młoda kurcze to faktycznie maleństwo jak na 32 tydzień :szok:.Dobrze że tak się skończyło to wszystko ,a nie inaczej :sorry2:.


pocieszyłaś mnie trochę. Widzę, że powinnam się cieszyć, że udaje mi się "aż" tyle wcisnąć w Martę :-D
A Ty karmisz piersią czy mlekiem modyfikowanym, sorry ale nie pamiętam. Bo Marta głównie jest na piersi i wydaje mi się, że moje mleczko już Jej nie zaspokaja ... w nocy potrafi się obudzić nawet 3 razy,a usypia dopiero o północy!!!! Od jutra planuję Jej powoli wprowadzać mleko modyfikowane, choć kiepsko to widzę, bo nadal nie umie pić z butelki ... a poza tym, to jeszcze dodatkowo będzie nowość. I na początek planuję rozrabiać Jej tego mleka 50ml, żeby niepotrzebnie nie marnować tego mleka, bo do najtańszych one nie należą, a na długo chyba nie starczają :crazy:
Gosia ja karmię butlą od miesiąca:tak: .Cieszę się że Cię pocieszyłam ;-) :-).


Gojek jasne że lubię gifi ikonki …suwaczki…:-)
Podziwiam Cię babeczko że przytargałaś ta dynię hehe:szok:;-)

Badka to się musiałaś przestraszyć tego krztuszenia :shocked2:…no i dzidziuś też:blink: .
Sprytne to z tym mieszaniem jedzenia :tak:Fajnie że do nas wróciłaś :tak:


Ważka ale się uśmiałam z tego ludzika :-D:-D:-D.
Fajnie jak dzidziuś śpi całą noc:tak:;-) (wiem coś o tym ):tak:
Płyta paździerzowa :dry:? Hmm:dry:… z tego się meble robi :blink:… Z czego ja mam :dry:? Z płyty laminowanej:dry: .Czy z paździerzowej :dry:? Nie wiem :dry:;-).

Carolaine wiesz moja mama twierdziła że karmiąc piersią nie potrafiła schudnąć :blink:.Po pierwszym miesiącu jak przestała to ubyło jej 7 kg:shocked2:. U mnie akurat na odwrót jest (7 kilo nie przytyłam ) ,ale na pewno nie chudnę:-p . Mi się wydaje że każdy organizm jest inny:blink:

mdd witaj:-D:-) . Zaraz na początku wątku jakoś jest napisane co i jak trzeba zadziałąć , żeby zrobić suwaczki . Poszperaj ,a na pewno znajdziesz :tak:;-)


[video=youtube;OfN-DWDtli0]http://www.youtube.com/watch?v=OfN-DWDtli0[/video]

O matko hehe .Nie wiedziałam że to tak wyjdzie :sorry2: hehe
 
Ostatnia edycja:
Olena ja Moniaa70:-)

Lawina Boże ,jak Ty szalejesz:szok::szok::szok: aż oczy bolą od tych kolorów he he szalona!!!!
Ale się Kubus znęca nad tym biednym robaczkiem:) SUPER!!
 
Ostatnia edycja:
Jestem z powrotem:-)
Jedzonko wprowadzam jak Olena, daje cały słoiczek jak Małemu smakuje przez dwa trzy dni i póki co jest ok.
Kamelle mój M też rozwalił nogę i był dziś na prześwietleniu, noga cała ale spuchnięta ostro.
Koja i jak się podoba Małemu na basenie? My pierwszy raz byliśmy w sobotę i Piotruś trochę popłakiwał, nie wiem czy dlatego, że dzieci było sporo, jak go instruktor brał na ręce to było ok, może wyczuwał że się trochę boję.
Wazka ale się uśmiałam z tych naleśników, uparciuchy z Was były. To dzidzi póki co nie będzie :-(
Mała brzuchatka witamy w PL i nie uciekaj tak od razu:-)
Goyek, widzisz wszystko ok będzie a tak się martwiłaś niepotrzebnie.
Olena dziwna ta reakcja Twojej mamy, ale może jej przejdzie.
Lawina Kubuś jest niesamowity, uśmiałam się bo jak go pokazuje Go mojemu M to on mówi z zazdrością "Piotruś taż tak będzie umiał za miesiąc" :-) ach Ci faceci
Gosiaa, michałka Piotruś też jeszcze nie siedzi i w ogóle się tym nie martwię
Qassandra ja na katarek robiłam majeranek. Do garnka wody (gotującej) wrzucasz garść majeranku, chwilę gotujesz i wynosisz do pomieszczenia w którym jest Maluszek.
Marcelina ja jestem na etapie ogrodzenia ale nie pomogę za bardzo bo my musimy ogrodzić ponad 200mb i zdecydowaliśmy się na siatkę, tylko przód zrobimy inny ale jeszcze nie mam pomysłu.
Młoda trzymam kciuki za tego malutkiego Dzieciaczka i za mamusie oczywiście.
Gosiaa ja przerabiałam wprowadzanie mleka przez weekend i Piotruś pije już jak dziki, W piątek karmiłam go piersią około 17, później przed spaniem około 19.30 i dwa razy w nocy. Więc w sobotę zamieniłam pierś o 17 na butlę. A wczoraj prawie w ogóle nie czułam napływu mleka do piersi i karmienie o 19.30 też zastąpiłam butlą i dostał tylko w nocy, raz o tylko raz się obudził. Nie wiem czy nie za szybko to przestawienie? Jak myślicie? Tyle, że piersi puste a bałam się nawału jakiegoś przy odstawianiu. Teraz więcej kupek mi robi. Dziś np.4
Weekend minął pracowicie, w piątek od rana załatwiałam materiały do robienia ogrodzenia a M zwoził sprzęt, przyjechał mój tata i w sobotę zamontowali część słupków.
Dogadaliśmy się z majstrem w sprawie budowy i na początku października startujemy juuuupi:-) :-) :-)
 
reklama
Ja dziewczyny tylko wpadłam się przywitać. Przez weekend nie miałam możliwości Was poczytać, dzisiaj to nadrobiłam, ale nie mam siły odpisywać na poszczególne posty - leń ze mnie:-(. U nas katar ujarzmiony, już taka końcóweczka została:-D. Wszystkim chorującym-zakatarzonym dużo zdróweczka życzę.
Lawina, mały jest poprostu boski - spryciarz z niego, Filipowi do takich wyczynów jeszcze daleko:szok:.
Aaaa, dziewczyny tak czytając zauważyłam, że Wasze dzieciaczki raczej za jednym posiedzeniem nie zjadają dużego słoiczka (190 ml) obiadku/zupki - czy źle coś odczytałam? Filipo duży słoiczek niszczy w przeciągu 5 min-może mu za duzo daję - hmm, ale zjada ze smakiem i jeszcze sobie przy tym mruczy - ma to po tatusiu, zresztą Emilce jak coś smakuje to też mruczy badź nuci z zadowolenia.
Buziolki Wam przesyłam.
 
Do góry