reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Natka przeżyje się;-)
co do pokarmu w piersiach,, wiesz co ja mam tak ze są jakby 'puste' a jak mała przystawię i sekund piec possie to zaraz pokarm napływa wiec to chyba nie jest wyznacznik ze jak miekkie to puste...;) najlepiej przystawić i po tym czy przybiorą mlekiem przez ssanie będzie wiadomo;)


Olena no pięknie ale ja tuz wiem jacy ludzie potrafią być:baffled:
i w co wy gracie?..ja gram w literaki na kurniku :-D sudoku też lubię:tak:

Gosia a no ..jesli tak malo przybiera to tez bym się martwiła:zawstydzona/y:
co do tej butelki...wlej jej może jakiś soczek czy coś innego bo może ewidentnie nie lubi smaku tego mleka..
aa i nawet raz nie pociągnęła? a na głoda próbowałaś? wiadomo dziecko się może wyrywać, uciekać buźka bo nie umie i nie wie co jest grane ale trzeba się uprzeć...i robić podchody.. ja np. udawałam ze mała brałam do piersi..wtedy kiedy ona chciała pierś zassać ja wcisnęłam jej butelkę..udawało się tak ale niem wiem jaki efekt będzie ze starszym dzieckiem..

Lawina no to superrrr ze ze zdrówikiem już dobrze..co do robaczka haha muszę taki Ameli zakupić ..świetny jest!!



oo a tu moje słońce sobie popiskuje:-D:-D

YouTube - piski Ameli 8.wrzesien 2010.wmv


Kamelle ja np. gotuje rosołek ..czyli miesko , marchewka , seler por natka pietruszki..i np. osobno gotuje kalafiora, groszek, brukselkę, brokuła...makaron , ryz, manne to z czym chce ten rosół wymieszać i stworzyć danie ..poporcjować rożne dania..tutaj np, mięsko z marchewka groszkiem i kalafiorem...itd.
mięso miele osobno i np, po dwie łyżeczki do każdego dania..
a ziemniaczka małego to ja w ten dzień gotuje i do tego dania dodaje bo rozmrożony to jakiś taki dziwny jest hmmm, no i mięsko ugotowane po porcjowane zamrozone tez można mieć..
wczoraj malej zrobiłam ziemniaczka z kurakiem i buraczkiem..
można tez zamiast miesa żółtko dodac...

aaa jesli nie będziesz gotować na wywarze to do zupki trzeba dodać oliwy z oliwek czy masełka..
mrożę w małych słoiczkach..3/4 wolne miejsce musi być..
mała je na zmianę moje dania i te ze słoiczków kupne z tego względu ze tam jest a to pomidor, kabaczek. fasolka ...następnym razem chce jej zrobić pomidorówkę..hmm(moge jogurtem zabielic:sorry:)

co do jabłka nie wiem ale pewnie można by tak zrobić mus jabłkowy z marchewka(ugotowane) i zamrozić..trzeba spróbować;)

a moze Saskiana wie;)




aaa no i nie pochwaliłam sie..Amela dziś znów spała do 8:rofl2::rofl2::rofl2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Gosiaaaa 6900 to chyba nie masz sie czym martwić. My wczoraj byliśmy na bilanisie U5 i Lilianka mierzy 69 cm a waży 6440g. Lekarka powiedziała, że w normie. Mała jest strasznie ruchliwa i szybko spala kalorie, byliśmy w gabinecie około 20 minut i Lila ani minuty nie poleżała spokojnie, ciągle sie odwracała, kręciła jak wskazówki zegarka, itp.
Ogólnie to aktorka mała, leżała i obserwowała wszystko. Jak tylko pielęgniarka poweidziała do niej halo to zaczęła się śmiać i machać do niej, tak było już do samego końca. Dostalśmy też skierowanie do okulisty dla małej bo teściowa ma bardzo dużą wadę wzroku (genatyczna) a ja wadę nabytą (książki, komputer), nawet zabieg laserowy sobie zafundowałam i wzrok po 4-5 latach znowu zaczął się psuć. Okulista ma zbadać dno oka Liliance i jak wygląda rogówka.

Goyek mam przepis na dynię z occie, zajadamy się z moim M. pół zimy bo na dłużej nie starcza. Gotujesz dynię w osolonej wodzie około 3-5 minut aż będzie szklista i odcedzasz. W innym garnku (nie alumioniwy) robisz marynatę. 200 ml. octu 10%, 500 ml. wody, 250 g cukru, kawałałek cynamonu, kilka goździków zagotowywujesz i gorącą zalewasz dynię ułożoną w słoikach. Zakręcasz i odwracasz od góry dnem.

saskiana fajne warsztaty :-D mój M. chyba skończył kurs 6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH. Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
Moja mama nie może się nadziwić, że jeździ sam na zakupy, wie co kupić i nie narzeka jak wybieramy się z moją siostrą kupować ciuchy a jego bierzemy do noszenia toreb. Teraz to nie opłaca sie go brać bo zaraz na dział dziecięcy leci i ogląda ubranka dla Lilianki, zawsze coś przytarga dla małej.
 
Gosia a no ..jesli tak malo przybiera to tez bym się martwiła:zawstydzona/y:
co do tej butelki...wlej jej może jakiś soczek czy coś innego bo może ewidentnie nie lubi smaku tego mleka..
aa i nawet raz nie pociągnęła? a na głoda próbowałaś?
wazka co do butelki to próbuję z soczkami i herbatką. pociągnie parę łyków, ale raczej wszystko wypływa Jej bokami i Ona częściej bawi się tym smokiem niż ciągnie ... nie potrafi pojąć, że smok ma być na języku a nie pod nim, albo nie z boku ... mleka pociągnęła też 2 czy 3 łyki i nawet udało Jej się połknąć, a reszta już bokami wylatywała.
Mam zamiar spróbować na weekendzie w nocy na śpiocha Jej dać ... może załapie przez sen o co chodzi ze smokiem? jak myślicie?
A co do Waszych problemów z katarkiem i ściaganiem go to ja nie znam tego bólu, na szczęście. Marta daje sobie ściągać, nie mam z tym problemów ... jak widzi gruchę czy aspirator to się cieszy ... tylko u Marty zazwyczaj jest ten problem, że ten katar siedzi głęboko i ciężko go wydostać ... a mimo wszystko mogę robić wiele prób i dziecko mi się nie denerwuje :eek: wiem, dziwne mam dziecko :szok: bo dzieci nie lubią tego typu rzeczy. Nie lubi tylko jak Jej się uszka czyści.
 
Hej dziewczyny :)

My już po spacerku:-) . Byliśmy oczywiście na placu zabaw i nad stawem :-D
Piękny jest dzień dzisiaj:-) . Pewnie popołudniu tez pójdziemy na spacerek :-).

Niakmo Kubuś po prostu wie co się z robalami robi :tak:. Oj przepraszam „ Pani Nikamo „ :-D;-) hehe

Natka mi się wydaje że nie za szybko to przestawienie:tak: .
Co do piersi to ja tez się obawiałam nawału:-p .Nic takiego nie miało miejsca :tak:. 1 dnia ściagałam chyba ze 4 razy, 2 też :blink:. Na trzeci chyba 2 ,czwartego 1:blink: . Piątego uciagłam ze pięć kropel:confused2:. I po wszystkim:sorry:.
To wspaniałe , że budujecie swój dom:tak::tak:. Wyobrażam sobie jaka jesteś szczęśliwa :tak:.:sorry:

Sapago to super ,że Filipek tak ładnie je :tak:. Też bym chciała żeby Kubuś tak ładnie jadł :sorry:
Kamele to będziesz miała małą torpedę w domku niedługo :tak:.
Wiesz mi się wydaje ,że też bym przeżywała operacje męża :confused2:.Czy kolana czy wyrostka… :sorry: Wiadomo człowiek się martwi:blink: . Zdrówka mu życzę :tak:
Fajną prace ma twój maż :tak:.

Olena ta twoja szefowa to wredna pinda :crazy:!! Dobrze że przejrzeliście jej zamiary :confused2: . Trzymaj się i nie daj się :tak: . Świetny pomysł z wysłaniem męża :tak::-D . To się zdziwi hehe :-D:laugh2:

Gosia to Marta ma poczucie humoru chyba :sorry:. 2 w nocy hehe:sorry: .
Robiłaś jej jakieś badania:blink: ? Co lekarz mówi :blink:?
My mamy butelki TT i szczerze powiem , że są super :tak:. Mały nie chciał z nich pic bo chciał cyca ;-). Też myślałam że nie umie :eek:.To nie o to chodziło u nas:sorry: .On najzwyczajniej w świecie nie chciał butli :-(. Jak doszedł do tego że nic innego nie dostanie to zaczął jeść ;-).Nic nie ciekło mu po bokach :tak:. Naprawdę widzę , że on doi tą butlę jak cyca :tak: . Może warto by było ją wypróbować i u was ? :sorry:

Saskania Te warsztaty to coś wspaniałego ;-) hehe .Jak ja się uśmiałam :-D. Przeczytam to na pewno mężowi i koniecznie prześle koleżance :tak: ( dopiero co po ślubie jest ) .

Ważka jak włączyłam piski to ,aż musiałam słuchawki przyciszyć hehe :tak: .Uszy mnie zabolały :-p. Doceniam teraz uchy…echy …ichy Kubusia :-p:-p.
Oczywiście mała jest boska :tak: w każdym calu:tak: .

Tina to co piszesz odnośnie wzoku mnie zastanowiło:eek: .U nas maż ma dużą wadę wzroku :eek:. Coś tam z rogówką w jednym oku ma i nie nadaje się przez to do operacji :no2:. Czy w związku z tym powinnam się martwić o Kubusia :-(? Pogadać z jego lekarzem :confused2:? Czy może mąż powinien zapytać okulisty :eek:?
 
Ostatnia edycja:
Gosia no to moja UWIELBIA jak jej się uszka czyści , normalnie zamiera w bezruchu:-D:-D:-D..czyszczę tylko małżowiny uszne i to co ze środka wycieknie..

co do katarku, mala tez miała taka sapke w 8 i 12tyg. do tej pory jest spokój:-)

a z ta butla to może być właśnie tak jak Lawina pisze...po prostu nie chce..i jak będzie mus to musowo dziecko będzie musiało i zje..

Lawina och i ach dzieki:rofl2:..wiesz co ona jeszcze robi...tak jakby specjalnie charczy długo za jednym razem i coraz głośniej aż chrypy dostaje:eek: ja wiem ze ona testuje swój głos:-D
 
[/COLOR]
Gosia to marka ma poczucie humoru chyba :sorry:. 2 w nocy hehe:sorry: .
Robiłaś jej jakieś badania:blink: ? Co lekarz mówi :blink:?
My mamy butelki TT i szczerze powiem , że są super :tak:. Mały nie chciał z nich pic bo chciał cyca ;-). Też myślałam że nie umie :eek:.To nie o to chodziło u nas:sorry: .On najzwyczajniej w świecie nie chciał butli :-(. Jak doszedł do tego że nic innego nie dostanie to zaczął jeść ;-).Nic nie ciekło mu po bokach :tak:. Naprawdę widzę , że on doi tą butlę jak cyca :tak: . Może warto by było ją wypróbować i u was ? :sorry:
Lawina najpierw spróbuję jak będzie spała w nocy może zaskoczy, bo jakoś szkoda mi Jej przegłodzić, żeby zechciała wypić coś w końcu z butli.
ogólnie to Ona je, może nie za wiele, ale je ... jak widzi łyżeczkę to aż się trzęsie z radości :happy:
a tak poza tym, to chyba idą Marcie kolejne ząbki ... od godziny 12 próbowała zasnąć na drzemkę i w żaden sposób się to nie udawało, aż w końcu mnie olśniło, że może to ząbki Jej dokuczają, posmarowałam dziąsełka i dziecko usnęło w 10minut. tylko nie wiem czy usnęła bo była już tak wymęczona, czy dlatego, że posmarowałam Jej te dziąsełka.
 
Ostatnia edycja:
Lawina och i ach dzieki:rofl2:..wiesz co ona jeszcze robi...tak jakby specjalnie charczy długo za jednym razem i coraz głośniej aż chrypy dostaje:eek: ja wiem ze ona testuje swój głos:-D

Testuje tez Twoją cierpliwość hehe ;-). Młody tez miał taką akcję:tak: że ochrypł :eek:. Robił eeee … cały dzień :eek:hehe i pod koniec 2 dnia chrypiał :eek:hehe :-p.

Gosia też sposób z jedzeniem na śpiąco:tak: . Z tym że nie wiem czy Ci się uda:blink: .Mojej koleżanki syn jadł ładnie w dzień z butli :blink:.Za to jak był zaspany ciekło mu bokiem :dry:. Powodzenia w próbach :tak:
 
cześć dziewczyny

eh szkoda słów, dziś jej napisze sms że się źle czuję i zgodnie z zaleceniem lekarza leżę. i jak chce mój M może przyjść. zobaczymy

ważka my gramy farmerama na wp.
 
Olena ale wredna ta Twoja szefowa, mój prezes też miał podobny pomysł ale oczywiście nie poszłam brrr banda wrednych ludzi.

My straciliśmy dziś pół dnia bo M dostał wezwanie do Straży Miejskiej w innym mieście o jakieś złe zaparkowanie w zeszłym roku, miał się zgłosić i złożyć wyjaśnienia. A że ma tą nogę rozwaloną to musiałam z nim jechać. Kto by pamiętał co robił rok temu o którejś tam godzinie.

Gosiaa daj znać jak uda się Marcie załapać o co chodzi, trzymam kciuki.

No i od soboty szkoła mi się zaczyna, a nie mam przyznanego ITS póki co, więc będzie trochę ciężko, ale jakoś trzeba dać radę, na szczęście to już ostatni rok.
 
reklama
ehhh no i poszła po całości

chciała mnie zwabić do pracy aby mi zakwestionować zwolnienie leżące lekarskie ( niewiem czemu takie dostałam ale dostałam) takie wypisała pielęgniarka , a lekarz mówił że wszystko ok. chciała abym przyszła podpisać przedłużenie umowy do porodu, chyba chora jest , i niby że kasę chciała mi wypłacić, a ja jej że po przedłużenie przejdzie mój M a kasę ma przelać na konto, a ona że nie, to ja jej że niech wpadnie do mnie, to ona że też nie. że niech mi wyśle pocztą to przełużenie to też nie i wtedy zagroziła mi że jeśli nie przyjdę to mi wyślę dyscyplinarkę pocztą. napisałam jej wyślij. zniszczę ją, mam wszystkie sms jej. e-maile. ehhh czekamy
 
Do góry